realme GT Neo 3T Dragon Ball Edition – Recenzja

Całkiem niedawno miałem okazję testować realme GT Neo 3 150W, od ponad tygodnia w moich rękach jest kolejna nowość czyli GT Neo 3T w wersji Dragon Ball Edition. Nie miałem okazji testować standardowej wersji Neo 3T więc nie mogę porównać ich do siebie, ale patrząc na specyfikację obu nie widzę żadnej różnicy, dodatkowo specyfikacja bardzo przypomina mi GT Neo 2 z małą różnicą w szybkości ładowania na korzyść tegorocznego modelu 80W vs 66W. Zobaczmy zatem czy warto dopłacać do nowszego modelu czy lepszym wyborem będzie poprzedni, który w chwili pisania recenzji jest dużo tańszy. Zapraszam na recenzję.

Zawartość Zestawu

Zestaw jaki otrzymujemy wraz z urządzeniem jest dość zacny, fani Dragon Ball będą zadowoleni. Jakościowo wszystkie elementy to oczywiście górna półka, jedynie do czego się musze przyczepić do case – dlaczego w kolorze szarym?? Realme Why?? Jest to jedyny element, który tu nie pasuje i psuje cały wygląd tego unikatowego urządzenia. Zatem co znajdziemy w pudełku?

• Srebrne pudełku z motywem Dragon Ball Z
• Zestaw naklejek z kultowymi postaciami.
• Karta kolekcjonerska z wizerunkiem smoka Shén Lóng.
• Dedykowane etui (tylko dlaczego szare, a nie transparentne??).
• 80 W ładowarka.
• Telefon z motywami Dragon Ball.

Specyfikacja i Wydajność

Sercem urządzenia jest Qualcomm Snapdragon 870, który nie jest najnowszym procesorem, ale nadal jest to topowa półka pozbawiona problemów z przegrzewaniem się jak to bywało np. przy Snapie 888. Wspiera go 8 GB pamięci RAM LPDDR4x. Co tu dużo pisać, urządzenie działa bez zarzutów, wszystkie aplikacje odpalają się błyskawicznie, nie ma tu żadnych przycinek czy lagów. Wszystko działa jak należy.

Budowa i Jakość Wykonania

realme GT Neo 3T Dragon Ball Edition w całości wykonany jest z tworzywa sztucznego bardzo dobrej jakości. Nic tu nie trzeszczy, nie piszczy i nie stuka 😉 Przez cały okres testów urządzenie nosiłem bez załączonego case’a i ku mojemu zdziwieniu nie złapało żadnej ryski.

Całe urządzenie oczywiście nawiązuje motywem do Dragon Ball i jednego z bohaterów jakim jest Son Goku. Pomarańczowo-niebieskie barwy prezentują się świetnie, dodatkowo mieniące się wzory na pleckach realme GT Neo 3T DBE (Dragon Ball Edition) na pierwszy rzut oka przypominają przetłoczenia, niestety to tylko wzór, a szkoda bo prawdziwe przetłoczenia wyglądały by tu super. To jak już jesteśmy przy pleckach to oprócz wspomnianych wzorów znajdziemy tu jeszcze rzecz jasna wyspę aparatów z trzema oczkami, która wystaje ok 2mm poza powierzchnię tylnej obudowy.

Krawędzie tu dosyć standardowo dla realme lewa strona – przyciski głośności, prawa włącznik. Góra – mikrofon do redukcji szumów, dół tacka na kartę SIM, mikrofon, gniazdo USB-C, jeden z głośników stereo.

Przód to ekran, który wypełnia niemal 93% przedniego panelu. Ramki wokół są jednakowych rozmiarów ok 2 mm grubości, jedynie brudka jest delikatnie większa – ok 3 mm. W lewym górnym rogu znajdziemy oczko aparatu do selfie. Nad ekranem został umieszczony głośnik do rozmów wraz z drugim głośnikiem stereo.

Ekran

Wyświetlacz jaki znajdziemy w realme GT Neo 3T DBE to 6.62″ AMOLED o standardowej rozdzielczości FHD+ (1080×2400) i odświeżaniu na poziomie 120Hz. Kolory wyświetlane są nasycone, żywe, a czerń jest nieskończona. Wyświetlane treści prezentują się bardzo ładnie. Widoczność w słoneczne dni jest wzorowa. Ekran wspiera HDR 10 oraz paletę kolorów DCI-P3 na poziomie 100%.

Audio

GT Neo 3T DBE posiada wbudowane głośniki stereo, które grają głośno i czysto. Ze względu na konstrukcję trudno tu szukać niskich tonów, mimo ich braku dźwięk jest nadal przyjemny dla ucha. Pełnie swoich możliwości realme pokazuje po podłączeniu słuchawek za pomocą BT czy też kabelka (nie mamy tu jacka 3.5 mm), mamy tu do dyspozycji Dolby Atmos, który możemy dostosować do własnych potrzeb.

Możliwości Fotograficzne

Zdjęcia wykonane matrycą główną przy dobrych warunkach oświetleniowych wychodzą dobre, może nie jest to najwyższa liga ale w mojej ocenie jest dobrze. Często oprogramowanie w realme dosyć mocno podbija kolory przez co nieco odbiegają od rzeczywistości. Jeśli nie lubicie intensywnych kolorów polecam wyłączyć AI to znacznie poprawi realność zdjęć.

Zdjęcia nocne wykonane głównym obiektywem są ok. Wystarczy, że mamy jakieś źródło światła w pobliżu resztę wykona oprogramowanie telefonu. Owszem w dalszych kadrach brakuje szczegółowości, ale w ogólnym rozrachunku jakość zdjęć jest na akceptowalnym poziomie.

Nie znacznie gorzej wypada obiektyw szerokokątny, który miewa problemy z reprodukcją kolorów zarówno w dzień jak i w nocy. Kolory zazwyczaj są wyprane, czyli przeciwnie jak w matrycy głównej.

Matryca marko – powiedzmy szczerze aparat 2Mpx nie może wykonać akceptowalnego zdjęcia, więc trzecie oczko jest dla nas mocno zbędne.

Bateria

Akumulator tu zastosowany to ogniwo o pojemności 5000 mAh, które bez problemu wystarczy na 2 dni pracy. Czasy na ekranie (SOT) jakie udawało mi się uzyskiwać prezentują się następująco:

• 7-8h spokojnej pracy
• 4 – 4,5h pracy na pełnych obrotach.

Ładowanie odbywa się za pomocą 80W ładowarki, lecz całkowity czas ładowania nie zmienił się względem ładowarki 65W zastosowanej w GT 5G czy GT Neo 2. Pierwsze minuty ładowania faktycznie widać, że ogniwo się szybciej zapełnia, ale jak wiadomo im bliżej pełnej baterii tym ładowanie zwalnia. Suma sumarum aby naładować do pełna potrzebujemy 30 minut co i tak jest świetnym czasem.