JBL Quantum TWS Air Oferty
Gamingowe słuchawki douszne. Jak sądzicie, czy to dobry pomysł? Po paru tygodniach użytkowania doszedłem do następujących przemyśleń. Zapraszam do recenzji JBL Quantum TWS Air które za cenę około 500 zł powinny nam uprzyjemnić onlinowa rozgrywkę. Tzn. wg producenta 😉
Unboxing JBL Quantum TWS AIR
Opakowanie jak to u JBL zawsze najwyższych lotów zarówno wykonanie jak i materiały. Wysoka jakość nadruków i miłe w dotyku wyżłobienia w połączeniu z miłymi dla geeka kolorami daje bardzo dobry efekt końcowy. W środku zero zaskoczeń, no może poza jednym elementem, o którym w osobnym rozdziale. Etui, słuchawki, kabelek, gumki i makulatura. Ładowarki oczywiście brak, co za zaskoczenie.
Dongle
Zaskoczenie, o którym wspomniałem wcześniej to dongle USB C który ma za zadanie przyspieszyć komunikację pomiędzy naszymi urządzeniami. W końcu to gamingowe urządzenie, więc to ważne. Inaczej mówiąc, zmniejszyć opóźnienie. Dzięki niemu nie łączymy się przez Bluetooth a przez fale radiowe 2,4 GHz. I tutaj idealnie pasuje zdanie „przerost formy nad treścią” bo mam co do tego wynalazku same zastrzeżenia. Pierwszy z nich to działanie.
Po paru testach w różnych grach, zarówno na pc jak i telefonie – kompletnie nie poczułem różnicy. Kolejny zgrzyt to oczywiście brak w zestawie adaptera z USB-C na USB-A. A więc normalny użytkownik pc będzie miał z tym problem. Oczywiście bez problemu podłączyłem go do telefonu, tabletu i nowszego laptopa. Podsumowując, to kawałek plastiku, z którego nikt nie będzie korzystał, ale ładnie wygląda na papierze.
Wspomnę jeszcze, iż tego dongla możemy użyć do podłączenia słuchawek do dwóch różnych źródeł dźwięku co jest naprawdę przydatne.
Budowa
Pchełki ważą niecałe 9 gramów każda i są w całości zbudowane z plastiku i to dość twardego. Średnio przyjemnego w dotyku a dodatkowo elementy, z których są złożone nie są idealnie dopasowane do siebie. W czasie użytkowania nie przeszkadza to w cale, ale pod palcami czuć ostre krawędzie. Na górze, na bardziej błyszczącej powierzchni mamy wyżłobione logo. Oczywiście są też otwory na mikrofon jak i ANC oraz styki dzięki którym ładujemy słuchawki w etui.
Słuchawki posiadają certyfikat ipx4 co oznacza, że są odporne na zachlapania, ale niestety nie popływacie w nich.
Etui
Jak na słuchawki za ponad pięć stówek wykonanie pozostawia troszkę do życzenia. Tak samo jak w opisywanych wyżej słuchawkach, jakość zastosowanych materiałów wydaje się…tania.
Bateria trzyma do 8 godzin ciągłego użytkowania, a przynajmniej tak nam mówi producent. Niestety w rzeczywistości to pomiędzy 6,5 a 7 godzin. Bateria w etui pozwala na doładowanie kolejnych około 15 godzin. Podsumowując wyniki całkiem niezłe, ale za tą cenę spodziewałem się więcej.
Nie wiem jak wy, ale ja lubię się bawić tego typu gadżetami, otwieram i zamykam otwieram i zamykam. To pewnie jakiś syndrom niespokojnych dłonie czy coś…, ale wracając, przyjemności z zabawy tym etui nie miałem żadnych. Dźwięk zamknięcia oraz jego feeling nie dawał mi zbytniej przyjemności. W przeciwieństwie np do HUAWEI FreeBuds Pro 2.
Etui ma 7 wyżłobionych rowków pod którymi są diody informujące nas o ilości baterii. Tylko że podświetlenie jest tylko pod trzema! Dlaczego tylko trzy i to jeszcze od środka?! Kolejną sprawą, o której muszę wspomnieć trudności jakie miałem przy wyciąganiu słuchawek. Próbowałem na różne sposoby, chwytałem innymi palcami, ale ciągle nie było to banalnie proste jak być powinno. Brak miejsca na palce by podważyć słuchawki i je wyciągnąć. A może po prostu jestem sprawny inaczej.
Rozumiem też producenta, że jakiś opór powinien być by nie wypadały one zbyt łatwo. Niestety moim zdaniem złotego środka tutaj nie znaleziono. W etui oprócz oczywistego miejsca na słuchawki mamy też miejsce na dongla. I duże brawa dla producenta. Wszystko mamy w jednym miejscu i nie obawiamy się, że nam się on zgubi przenoszony w innym miejscu. Kończąc na etui, z tyłu pod nawiasem mamy port USB C.
Słuchanie i mówienie i używanie
Zasięg naszych pchełek to około 10 metrów. Wyniki dla fal radiowych i Bluetooth były dość zbliżone. Oczywiście jeżeli na przeszkodzie stanie jakaś ściana to nasz zasięg spada dość drastycznie.
No i najważniejsze. Jak grają? No powiem wam, że bardzo dobrze. Co po trochu było dla mnie zaskoczeniem po tym jak się trochę zawiodłem co do ich budowy.
Zarówno muzyka jak i przede wszystkim gry brzmiały wyśmienicie. Wszystkie informacje techniczne znajdziecie poniżej więc nie będę się tutaj rozpisywał by nie powtarzać wszystkiego ponownie. Niskie jak i wysokie tony są czyste nawet gdy poziom głośności ustawiony jest blisko max. W grach dźwięk przestrzenny jest wyczuwalny. Więc nie tylko stereo nam będzie pomagało, ale też i w pewnym stopniu surround. Testowałem na Apex czy CS i byłem naprawdę usatysfakcjonowany.
ANC działało również bez zarzutów. Chociaż czasami dawało się wyczuć, usłyszeć delikatny szum. Ale myślę, że to kwestia aktualizacji sterowników i JBL wkrótce zlikwiduje ten problem.
Podsumowując ten rozdział, zarówno do grania jak i tylko słuchania te słuchawki nadają się wyśmienicie.
Ps.
Rozmawianie przy pomocy tych pchełek nie sprawiało żadnych problemów. Zarówno mnie jak i drugiego rozmówcę było słychać głośno i wyraźnie.
Ps2
Sporadycznie zdarzyło się, że słuchawki samoistnie spauzowały utwór, który słuchałem lub film, który oglądałem na telefonie. Może nastąpił jakiś konflikt z innym urządzeniem, sam nie wiem. Inna irytująca sprawa, również sporadyczna to działanie tylko jednej słuchawki po wyciągnięciu z etui. Wsadzanie ich w etui obydwu i wyciągnięcie ponownie rozwiązywały problem. Ale sam fakt występowania takiego problemu irytował.
Sterowanie dotykiem
Koła tutaj nie wymyślono na nowo. Dotykamy słuchawek z boku i w zależności czy to jedno czy dwa „tapniecia” to otrzymujemy zamierzony efekt. Pauzowanie utworu czy przeskoczenie do kolejnego. Mamy tutaj wszystko co być powinno.
Z niemiłych niespodzianek wspomnę iz pierwszy raz zdarzyło mi się by słuchawki wypadały mi z uszu w czasie…jedzenia! Ale nie w czasie mówienia. Wtf? Sprawdzałem różne gumki, i zawsze było to samo. Nie wypadały w czasie chodzenia, biegania czy ćwiczenia, ale w czasie jedzenia. Wtf once more?!
Aplikacja JBL Quantum TWS AIR
Jeżeli chodzi o aplikację to nie miałem się do czego doczepić. Jest przejrzysta i intuicyjna. Bez problemu szybko ustawimy interesujące nas parametry. Bez problemu ustawisz tryb pracy czy granie, czy słuchanie, ustawisz equalizer a nawet odszukasz ich w przypadku zagubienia.
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:
Podsumowanie
JBL Quantum TWS Air
Potrzebujesz dobrych słuchawek do grania czy słuchania muzyki, a jakość wykonania ma dla ciebie drugorzędne znaczenie i często przełączasz się pomiędzy urządzeniami? 7 godzinny czas pracy na baterii w pełni cię zadawala? To tej cenie ciężko będzie znaleźć coś lepszego.
Zalety
- Dźwięk
- Aplikacja
- Cena
- Bateria
Wady
- Budowa
- Etui
- Wyjmowanie
- Wypadanie z ucha
- Dongle na USB-C
JBL Quantum TWS Air Oferty
Zbieramy informacje z wielu sklepów w najlepszej dostępnej cenie
Dyskusja na temat tego post