Lenovo Yoga Slim 7 – Bezczelnie dobry -recenzja

Pamiętam czasy jak z procesorów AMD śmiano się, że są lepsze do grzania domu lub gotowania jajek na twardo niż do pracy. W moje ręce trafił Lenovo Yoga Slim 7 ? z tym właśnie procesorem, nie byłem pewny czego się spodziewać, wiec kupiłem masę lodu napoju i zacząłem testy. Jak one poszły? Zapraszam do recenzji ?!!

Specyfikacja

Procesor	AMD Ryzen 7™ 4700U
System operacyjny	Windows 10 Home
Wyświetlacz	14 FHD (1920 x 1080) IPS, 300 nitów Opcjonalny szklany wyświetlacz
Pamięć	16 GB pamięci LPDDR4X
Pamięć masowa	1TB PCIe NVMe M.2
Grafika	AMD Radeon™
Bateria	Maksymalny czas pracy na baterii 10 godzin Do 19 godzin (FHD deklarowany przez producenta) Rapid Charge Pro
Kamera	Kamera na podczerwień
Zabezpieczenia	Kamera na podczerwień Czytnik linii papilarnych (opcjonalny)
Łączność	WiFi 802.11 ax Bluetooth®
Dźwięk	2 przednie głośniki 2 W z technologią Dolby Atmos®Speaker System
Waga	1,4 kg
Wymiary (wys. x szer. x głęb.)	320,6 mm x 208 mm x 14,9 mm
Gniazda	V2 x USB 3.1 Gen 2 USB-C (USB 3.1 + DP + zasilanie) Czytnik kart SD HDMI Gniazdo słuchawek i mikrofonu
Kolor	Slate Grey (łupkowoszary; z opcjonalną pokrywą materiałową) Orchid (storczykowy)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:

Wydajność

Test dysku

Dysk jak dysk na PCIe NVMe M.2 to naprawdę bajka, praca na nim to czyta poezja. Jedną z ważniejszych rzeczy aby system działał szybko i komfortowo jest właśnie on ( czyli dysk). Macie tutaj przedstawione szybkości zapisu i odczytu danych.

Test grafiki

Tutaj to szczerze jestem w szoku testowany przeze mnie Lenvo Yoga Seri 9 w testach syntetycznych radzi sobie dobrze – sami oceńcie benchmarki -dla mnie to tylko cyferki, które do końca nie przekładają się na praktyczną pracę. Natomiast gdy zacząłem renderować jeden z moich projektów naprawdę byłem w szoku. Intel i7 10-tej generacji z integrowaną grafiką wymiękał przy tym AMD’ku, który też ma zintegrowaną grafikę. Zobaczcie render grafiki w 4K 13 minut do 27 robi wrażenie!

Testy w grach

Biorąc tego lapka do testów nie brałem pod uwagę, że będę robił na nic coś więcej niż przeglądał neta, pracował i oglądał filmy. A tutaj jednak zaskoczenie.

Na nim da się też grać! Oczywiście nie mówię, że jest on demonem prędkości, ale daje radę w większości wymagających gier. Forza Horizon 4, Doom Eternal i Dirt 5 – na średnich ustawieniach wszystkie te gry osiągają stabilne 30 klatek na sekundę.

LOL – 120 klatek na bardzo wysokich a Valorant stabilne 60 na wysokich.

Budowa

Ale on mały! Ale jaki zgrabny! Ale twardy i zbity! Idealnie leży w moich dłoniach — jak bym słyszał moją żonę. A tak na serio budowa tego laptopa to czołówka ligi. Jest idealnie złożony. Jest zbudowany z aluminium i plastiku, które tworzą idealną parę. Nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi a ostre krawędzie dodatkowo sprawiają wrażenie, że trzymamy w dłoni sprzęt z górnej półki. Mocniejsze naciśnijcie na klawiaturę nie sprawia, że się zapada. Jest sztywno i stabilnie — znowu jak bym słyszał żonę.

Pisanie na niej nie sprawia żadnych problemów, a nawet wprost przeciwnie. Przyzwyczaiłem się do niej już po paru minutach. Pisanie sprawia sporo przyjemności, tak może i trochę przesadzam. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to klawisz spacji. Naciskając ją na krawędziach, a nie na środku czasami nie mamy pewności, że zadziałała. Ale to przypadłość większości klawiatur w mniejszym lub większym stopniu. Oczywiście klawiatura ma podświetlenie, które spełnia ono swoje zadanie w 100% nocą. Touchpad jest czuły i przyjemnie się po nim „mizia”. Przyciski są zintegrowane, z której płytką, rozmiar i umiejscowienie jest idealne dostosowane do rozmiaru całej bryły laptopa.

Jeżeli chodzi o gabaryty to w najgrubszym miejscu ma 14 milimetrów a w najcieńszym ma około 10, więc jest bardzo dobrze. Waga to około 1,5kg – czyli nie będzie problemu ze schowaniem go do plecaka a praca na nim, gdy leży nam na kolanach po dłuższym czasie nie będzie nam doskwierała.

Złącza

Tył laptopa jest od nich wolny ze względów oczywistych, czyli możliwość rozłożenia laptopa na płasko. Z lewej mamy pełnowymiarowe HDMI, 2x USB 3.1 typu C, z czego jeden z funkcją ładowania oraz gniazdo audio.
Prawa strona zaczyna się od przycisku zasilania. Potem dwa USB 3.1 typu A oraz gniazdo na karty pamięci micro SD. Brakuje mi tutaj jedynie Thunderbolta oraz gniazda Ethernet (tak, tak wiem za cienki :P). Już słyszę te komentarze o braku Ethernet — OK BOOMER 🙂

Ekran

Jeden długi zawias wystarczyłby ekran stabilnie trzymał się reszty obudowy. Dzięki temu możemy rozłożyć ekran na płasko. Tutaj mamy jeden z niewielu zawodów, jeżeli chodzi o całość.
Tylko 60hz!? Dlaczego? Spodziewałem się odrobinę więcej. Max rozdzielczość to 1920×1080 – przy 14 calach w zupełności wystarcza. Ekran posiada matrycę IPS. I dzięki temu mamy szerokie kąty widzenia, świetną jakość obrazu i pokrycie sRGB powyżej 95% i 72% Adobe RGB. Powierzchnia ekranu jest niestety błyszcząca co w słońcu czy w jasnym oświetleniu potrafi doskwierać.

Audio

Głośniki w ilości dwóch umieszczone są na lewo i prawo od klawiatury. Ułożenie ich przypomina mi podobne rozwiązanie w Huawei MateBoku. Działają w technologii Dolby Atmos i dzięki temu brzmią głośno i wyraźnie. Do oglądania filmów czy do grania w zupełności wystarczy. Ale już głośniejsze słuchanie muzyki nie daje satysfakcji.

Bateria

Na jednym ładowaniu bateria nam wystarczy na około 10 godzin przeglądania neta czy oglądania filmów. W trybie stresowym to już mniej niż 2 godziny.
Czyli nie pogramy na nim za dużo bez kabla. Litowo jonowa bateria o pojemności 61 Wh. Naładowanie jej do pełna od zera zajmuje około 2,5 godzin.

Aparat

Na górze ekranu mamy kamerkę internetową, której jakość ani nie ziębi, ani grzeje, jest naprawdę średnio, oraz czujnik/kamerkę podczerwieni, który współpracuje z Windows Hallo. Więc nie zawsze będziemy musieli wpisywać pin lub hasło, by się zalogować do Windowsa po otworzeniu laptopa. Powinno to być w każdym laptopie.
Naprawdę wygodne rozwiązanie.

Zabezpieczenia

Jest to trochę rozczarowujące, że Lenovo w swoich modelach, nieważne czy budżetowych, czy tych droższych nie stosuje zaślepki na aparat by dbać o naszą prywatność- nie kosztuje to fortuny!!!
Brakuje mi tutaj czytnika linii papilarnych, mamy natomiast kamerkę na podczerwień tak jak wcześniej o tym pisałem.

Być może o tym nie wiesz, ale jak zarejestrujesz się w programie letyshop możesz otrzymać nawet do 10% zwrotu gotówki i dodatkowo +10zł za skorzystanie z linku podanego tutaj. Każdy procent zwrotu gotówki przy tak dużych kwotach pozwala ci na oszczędności, wiec co kupisz za zaoszczędzone pieniądze?