Huawei Freebuds 4i – Recenzja

Huawei Freebuds 4i to następca bardzo udanych Huawei Freebuds 3i, które zyskały bardzo duża popularność. Jak się prezentują najnowsze pchełki od Huaweia?? Zapraszam na recenzje.

Co w pudełku?

W pudełku sprzedażowym znajdziemy Huawei Freebuds 4i, etui które jest także powerbankiem dla naszych słuchawek 2 dodatkowe rozmiary gumek o rozmiarach S i L (domyślnie założone są o rozmiarze M), kabelek USB-A -> USB-C do ładowania słuchawek, skrócona instrukcja obsługi oraz gwarancja.

Wygląd

Etui jak i słuchawki wykonane są ze śliskiego plastiku, który prezentuje się bardzo ładnie. Na przodzie etui znajduje się dioda pokazująca poziom naładowania naszego etui, i słuchawek. Gdy wyjmiemy pchełki z etui dioda pokazuje stan baterii naszego powerbanka. Mnie osobiście bardziej przypadło do gustu rozwiązanie z Freebuds 3i gdzie były dwie diody, jedna na zewnątrz etui, a druga wewnątrz. Całość prezentuje się bardzo dobrze, jedynie do czego można się doczepić to zawias od klapki etui który posiada spore luzy.

Aplikacja AiLife

Jeśli posiadamy urządzenie Huawei po przez aplikację AiLife możemy uzyskać dostęp do dodatkowych ustawiań słuchawek jak wybór skrótów dla danej słuchawki, wybór trybu pracy naszych słuchawek spośród trzech dostępnych: wyłączony, świadomość, redukcja hałasu. Po przez aplikację możemy także zaktualizować oprogramowanie naszych Freebuds 4i. Jeśli natomiast jesteśmy użytkownikami smartphona innej marki niż Huawei stracimy możliwość aktualizacji oprogramowania naszych pchełek jak i opcji dodatkowych. Rozwiązaniem wydaje się być instalacja aplikacji AiLife ze sklepu play, lecz niestety wersja dostępna w sklepie googla nie obsługuje tej wersji słuchawek. Pozostaje ściągnięcie oficjalnego sklepu Huawei Appgallery i zainstalowanie w/w aplikacji. Wielka szkoda, że Huawei tak to utrudnił.

Jakość dźwięku

Zajmijmy się przyjemniejszymi rzeczami, czyli jakością dźwięku testowanych Freebuds 4i. W tej kwestii jest … naprawdę bardzo dobrze. Pchełki grają czysto, dźwięk jest przyjemny dla ucha, tony niskie jak i wysokie są bardzo dobrze słyszalne. Jakość dźwięku znacznie została poprawiona względem Freebuds 3i, tu nie dominują tony niskie, wszystkie zakresy tonacji są bardzo przyjemnie wywarzone. Oczywiście jeśli ktoś lubi dużo „basu” wystarczy skonfigurować odpowiednio nasz wbudowany w aplikacje czy też oprogramowanie naszego smartphona equalizer i możemy wyciągnąć z słuchawek naprawdę bardzo dużo. Każdy gatunek muzyki słucha się niezwykle przyjemnie.

Zapewne każdy z Was teraz zadaje sobie pytanie, no dobra wszystko cacy, ale jak się rozmawia prze Freebuds 4i? Już spieszę z odpowiedzią: bardzo dobrze. Rozmówca słyszy nas głośno i wyraźnie. Wbudowane mikrofony zbierają naszą mowę wprost perfekcyjnie.

Tryby dźwięku

Jak wspomniałem w pierwszym akapicie, Freebuds 4i posiadają trzy tryby pracy, przyjrzyjmy się im bliżej:

Tryb świadomość

W tym trybie docierają do nas wszystkie dźwięki z otoczenia, czujemy się jakbyśmy nie mieli słuchawek w uszach, a jednak możemy słuchać naszej ulubionej playlisty czy słuchać audiobooka. Tryb ten został znacznie poprawiony względem 3i, dźwięków dociera do nas o wiele więcej przez co jesteśmy bardziej świadomi tego co się dzieje wokół nas.

Tryb wyłączony

Tryb ten to po prostu pasywna redukcja szumów za którą odpowiadają gumki na słuchawkach. Sprawuje się średnio, bardzo duża ilość dźwięków z otoczenia przedostaje się do naszych uszu, na ruchliwej ulicy czy w komunikacji miejskiej aby móc słuchać naszej ulubionej muzyki musimy dość mocno podgłośnić. W tym trybie pchełki zużywają najmniej energii.

Tryb aktywnej redukcji szumów

ANC – Active Noise Cancellation – tryb ten działa dobrze, większość dźwięków z otoczenia jest niesłyszalna. W cichszych miejscach ANC działa perfekcyjnie, w głośniejszych nie jest już tak kolorowo cześć z dźwięków jednak potrafi dotrzeć do naszego ucha lecz nie jest to bardzo uciążliwe.

Bateria

Jak wspomniałem wcześniej etui jest także naszym powerbankiem dla pchełek, pojemność jaka oferuje nam etui to 215 mAh, każda z słuchawek posiada ogniwo o pojemności 55 mAh, czyli jesteśmy w stanie naładować nasze pchełki niespełna dwa razy. Producent deklaruje 10h ciągłego słuchania gdy mamy słuchawki naładowane do pełna. Mnie się nie udało osiągnąć tak spektakularnego wyniku. Max jaki wykręciłem na Freebuds 4i to ok 8h co i tak uważam za rewelacyjny wynik. Szkoda, że producent nie pokusił się o naprawienie błędu z samo-rozładowującymi się słuchawkami w etui gdy ich nie używamy, problem ten także występował we wcześniejszym modelu 3i.