Acer Predator Orion 3000 – recenzja potwornie dobrego PC

Przez ostatni czas miałem ogromną przyjemność użytkować komputer stacjonarny firmy Acer z serii Predator Orion 3000. Rzadko kiedy tak bardzo wyczekiwałem kuriera, a z każdym dniem moje oczekiwania co to tego sprzętu rosły. W końcu miał do mnie trafić jeden z mocniejszych PC jakie można dostać na naszym rynku. Jakie ma zalety, jakie wady, ile kosztuje i czy faktycznie jest taki dobry jak go opisują? Poznajmy go bliżej

Specyfikacja

W środku znajdziemy podzespoły, które można zaliczyć do topowych. Mamy tu procesor Intel Core i7 10-10700 z ośmioma rdzeniami i szesnastoma wątkami, który w wersji turbo działa na częstotliwości 4,8GHz. Karta graficzna, którą tutaj znajdziemy, to najnowsza seria RTX’ów od Nvidii. Model RTX 3070 został wyposażony w układ graficzny oparty na architekturze Ampere RTX drugiej generacji firmy NVIDIA, w której znajdziemy nowe rdzenie RT, rdzenie Tensor i multiprocesory strumieniowe, co przekłada się na ogromny wzrost wydajności. 4 kości RAM po 16 GB z pewnością nam wystarczą, a wszystko to dopełniają dyski twarde. W tej konfiguracji otrzymujemy 3 TB pamięci, 1 na dysku SSD i pozostałe 2 na HDD. Świetne jest to, że w zestawie otrzymujemy myszkę oraz klawiaturę Predator.

Wydajność

Nie ma wątpliwości, że jest to naprawdę mocny sprzęt i jest on przeznaczony dla wymagających użytkowników. Intel Core i7 10 generacji w połączeniu z RTX 3070 tworzą świetny duet i z łatwością poradzą sobie nawet z najbardziej wymagającymi grami. Na warsztat wziąłem Red Dead Redemption 2 oraz Cyberpunk 2077. W obu przypadkach komputer działał stabilnie, nie zaobserwowałem spadków klatek. Najwyższe temperatury CPU jak i GPU udało mi się uzyskać w Cyberpunku na ustawieniach Ultra RT, gdzie wahały się w okolicach 80 stopni, utrzymując stale ponad 70 klatek na sekundę, co gwarantuje nam płynną rozgrywkę nawet przy wymagających tytułach. Orion 3000 dawał sobie radę także z Wiedźminem 3, czy też NFS Payback, gdzie wszędzie utrzymywał temperatury poniżej 70 stopni przy ponad 60 klatkach.

Wygląd

Na pierwszy rzut oka rzuca się wielkość obudowy. Jest ona dosyć mała, ponieważ mierzy 392 x 175 x 386 mm. Na pewno jest to zaleta, a taki sprzęt zmieści się nawet na niewielkim biurku. Cała konstrukcja jest świetnie przemyślana. Na górze znajduje się uchwyt do przenoszenia naszego komputera. Kolejnymi ciekawymi elementami w obudowie jest klapka, która ukrywa porty USB A 3.2 Gen. 2, USB C 3.2 Gen 2 i dwa audio. Powyżej znajdziemy jeszcze wysuwaną rączkę, czyli stojak na słuchawki. Świetnie zagospodarowane miejsce w tak małej skrzynce. Na przodzie wyróżnia się logo Predatora na szklanym panelu oraz paski ledowe po jego bokach. Nowoczesnego wyglądu dodaje także przeszklony panel boczny, dzięki któremu szybko możemy dostać się do wnętrza PC.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:

Być może o tym nie wiesz, ale jak zarejestrujesz się w programie letyshop możesz otrzymać nawet do 10% zwrotu gotówki i dodatkowo +10zł za skorzystanie z linku podanego tutaj. Każdy procent zwrotu gotówki przy tak dużych kwotach pozwala ci na oszczędności, wiec co kupisz za zaoszczędzone pieniądze?

Acer Predator Orion 3000 to mocarz zamknięty w małej, zgrabnej obudowie, który jest gotowy do działania, wystarczy podłączyć go do prądu, podpiąć monitor, myszkę i klawiaturę i możemy cieszyć się naszym sprzętem. Cena nie odstrasza, patrząc na obecne ceny podzespołów oraz na to, że jest to gotowiec. Jeśli szukacie mocnego sprzętu na długie lata, to Predator Orion 3000 jest dla was.