Na początku trochę o mnie.
Lat 40 samiec (alfa) 3 dzieci, żonaty od chyba 10 lat. Oby Moja tego nie czytała ;). Nigdy nie posiadałem konsoli nie licząc Pegasusa a wcześniej Rambo, tak, była takowa i tak się nazywała. A przynajmniej w Polsce bo na zachodzie Atari 2600. Pecet od siedemnastego roku życia. Modernizowany co parę lat. Cały czas na bieżąco ze światem gier, także konsolowymi.
Przygody z „poważnymi” konsolami
Przygody z „poważnymi” konsolami miałem dwie.
Pierwsza to to PS1 mając lat około 15. W pokoju obok wtedy stał Pentium 166 z S3 Virge na pokładzie.
O ile mnie pamięć nie myli ograłem wtedy Gran Turismo i Tekken 3. I na tamte czasy byłem oczarowany. Płynność działania i grafika na telewizorze CRT zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Kolejna przygoda to PS4 pożyczone od męża szwagierki na około 2 tygodnie. Było to około 2-3 lat temu. W moim PC wtedy miałem Intela i5 i GeForce GTX 690.
I przez cały ten okres grałem tylko w God of War, którego ukończyłem prawie na 100%. Liznąłem jeszcze odrobinę Mortal Kombat X i AC: Origins. Ale te gry akurat już znałem z PC więc efektu wow nie było wcale. Ale GoW mnie pozamiatał. Było fenomenalnie. Podłączona do 50 calowej plazmy tworzyła cudowne combo. Jedyne czego mi brakowało wtedy jak i teraz to porządnego systemu dźwiękowego. Jakiś czas później sprawdziłem jeszcze AC: Odyssey, a że na PC miałem natrzaskane ponad 100h, chciałem porównać obydwa porty. I jakież było moje zaskoczenie przemieszane z niezadowoleniem gdy zauważyłem że na PS4 gra działa w 30 kl/s, w porywach. Przyzwyczajony do stabilnych 50 kl/s na PC, oczy me krwawiły.
Zobacz także: HTC VIVE ROZBUDOWUJE EKOSYSTEM VR
Wracamy do czasów współczesnych. Mamy kwiecień 2021 roku. W kompie dycha Windows 10 (he he) o nie znanej mi wersji a podzespoły to Intel i7 czwartej generacji, 16 GB ramu o prędkości znanej tylko hakerom włamujących się do mojego kompa i Rtx 2060 super. Internet od lat z Vectry od niedawna o prędkości 600 Mb/s. Do grania, gdy nie używam tandemu klawiatura + mysz, używam pada z Xboxa.
Odpakowanie i zachwyt…?
Wpada w me ręce Ps5, wersja z napędem, zakupiony w sklepie o nazwie złożonej z imienia głównego bohatera Matrixa i sieci po angielsku. Ku mojemu zdziwieniu karton posiadał oznaki już wcześniejszego otwarcia oraz brak jednego elementu, ale to już wyjaśniam sobie ze sklepem.
Odpakowanie i …konsola jest duża i ciężka. W pionie prezentuje się zdecydowanie lepiej niż w poziomie.
Pierwsze uruchomienie bezproblemowe. Konfiguracja, założenie nowego konta, sparowanie kontrolera i można grać.
Zacznijmy od PS Plus bo to fajna sprawa. Dla takiego kogoś jak ja to mega zachęta. Szybko instalujemy Days Gone które swoją drogą niedługo wyjdzie na PC. Od Razu zmieniłem język na oryginalny gdyż polskiego dubbingu nie da się słuchać. Pograłem z godzinkę i …meh. poczekam na wersję PC.
Kolej na Bloodborne. Jako fan gier „soulsowych” to dla mnie gra obowiązkowa. Ściągnięcie 30 gigabajtów trwało parę minut i już można było grać. I od razu przypomniało mi się spotkanie z odyseją na PS4. 30kl na sekundę. Ja pdl! Nowa generacja my ass. Pograłem chwilę i postanowiłem sprawdzić coś innego. Last of Us. Gra o której tyle dobrego słyszałem. Wersja remastered. W skrócie grało się bardzo fajnie. Grafika ok, fabuła wciąga niczym chodzenie po ruchomych piaskach, gameplay bardzo przyjemny. Na pewno będę chciał do niej wrócić.
Idąc dalej muszę wspomnieć, że historia czasami zatacza koło więc nadszedł czas na God of War. Słyszałem że na Ps5 wybieramy pomiędzy oryginalnymi 30 klatkami a 60 w wersji ulepszonej. Więc wybór mógł być tylko jeden. Wpadłem na nowo.
Następna gra którą ograłem a raczej moje dzieci to Astro’s Playroom. By w pełni doświadczyć możliwość haptycznych nowego pada, koniecznie trzeba zagrać właśnie w tą grę.
Podsumowując
Kończąc powoli. Mamy nową generację konsoli i nie mamy gier dedykowanych właśnie jej. W sumie jest Demon’s Souls. Ale pogram jak cena spadnie do normalnego poziomu. Ewentualnie Spider Man: Miles Morales. System seller na chwilę obecną nie pojawił się jeszcze moim zdaniem.
Czy ktoś kto wcześniej nie grał na konsolach powinien się zainteresować ps5? Myślę że tak, ale z pewnym zastrzeżeniem. Na razie nie ma w co grać. Mam na myśli gry które wywołują opad szczęki. Sporo gier z biblioteki PlayStation jest też na PC. Exclusivy warte uwagi pojawią się…sam nie wiem kiedy. Pozostaje wcześniej wymieniony pakiet z świetnymi grami.
Specjalnie nie wspominam o Xbox. Bo to w sumie to samo co pc jeżeli chodzi o gry.
Tyle ode mnie. Wracam do Astro. Dzieci skończyły więc teraz moja kolej.
Dyskusja na temat tego post