HUAWEI MatePad Pro 12.6 – Potężny zestaw – cena z kosmosu!!

Słowem wstępu

Trzymaliście w dłoniach kiedyś urządzenie i zastanawialiście się dla kogo ono zostało przeznaczone? Kto miałby być grupą docelową? Ja właśnie mam takowe w dłoniach i się zastanawiam. Co potrafi takiego ten tablet czego nie potrafi tablet mojej córki za cząstkę jego ceny? Jeżeli Was zaciekawiłem, zapraszam do recenzji HUAWEI MatePad Pro.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:

A cena jego to 4299 zł. I jak na razie w promocji możemy dostać klawiaturę, rysik oraz myszkę bezprzewodową za 0 zł. Potem ich cena będzie wynosiła odpowiednio 700, 500 i 180 zł. Więc radzę się spieszyć 🙂 

Specyfikacja i podzespoły

• Procesor HUAWEI Kirin 9000E 
• 1 × Cortex-A77@3,13 GHz + 3 × Cortex-A77@2,54 GHz + 4 × Cortex-A55@2,05 GHz
• GPU Mali-G78 MP22
• System operacyjny HarmonyOS 3
• Pamięć RAM: 8 GB, ROM: 256 GB
• Aparat tylny 13 MP (f/1.8, AF) + 8 MP (ultraszerokokątny, f/2.4)
• Aparat przedni 8 MP (f/2.0)
• Bateria 10 050 mAh
• Ładowanie Maks. 40 W (10V/4A) przewodowo Maks. 27 W bezprzewodowo
• Łączność:
• WLAN: 802.11a/b/g/n/ac/ax, MIMO, HE160, 2,4 GHz oraz 5 GHz
• Bluetooth BT5.2, BLE, SBC, AAC, LDAC HD Audio 
• USB 3.1 GEN1, typ C
• 4 mikrofony
• 8 głośników
• Obsługiwane formaty:
• *.mp3, *.mp4, *.3gp, *.ogg, *.amr, *.aac, *.flac, *.wav, *.midi, *.3gp, *.mp4

Budowa i jakość wykonania

Pierwsze co rzuca się w oczy i w dłonie to jakość wykonania. Jest naprawdę dobrze. Całość jest idealnie spasowana piękna i robi naprawdę świetne wrażenie. Trzymając tablet w pionie po prawej stronie mamy klawisze sterowania poziomem dźwięku. U góry i na dole mamy mamy głośniki. Dodatkowo na górze zlokalizowany jest guzik włączania lub wybudzania a na dole port USB-C do ładowania.

Z przodu w rogu zlokalizowana jest przedni aparat a na plecach mała wyspa z głównym aparatem. Wspomnieć trzeba jeszcze o plecach urządzenia, które jest plastikowe. Zakładam, iż ładowanie indukcyjne wymusiłem na inżynierach właśnie to tworzywo. Mimo to nie psuje to ogólnego świetnego wrażenia. Krawędzie są bardzo przyjemne w dotyku a ramki są w sam raz.

Nie zdążyło mi się ani razu by przez przypadek dotknąć ekranu dłonią trzymając go. Jak widzicie, so far so good. Trzeba wspomnieć o braku wyjścia słuchawkowego oraz o namagnesowanej górnej krawędzi, która jednocześnie przytrzymuje i ładuje pióro. Na koniec jego gabaryty. Długość 286,5 mm, szerokość 184,7 mm, grubość 6,5 mm a waga to około 609g. Może się będę powtarzał, ale całość sprawia naprawdę świetne wrażenie. Czuje się w dłoniach, że trzyma się sprzęt z górnej półki cenowej. Jestem nawet przekonany, że testy wytrzymałościowe w przypadku upadku również wypadły by znakomicie. Ja na szczęście ich nie musiałem robić 😛 

Ekran

Pora teraz skupić się na tym co najlepsze – czyli ekran 🙂 Producent rozpieszcza nas tutaj ekranem OLED o rozmiarach 12,6 cala, 120Hz odświeżaniu, rozdzielczości 2560 × 1600 i zagęszczeniu pikseli 240 PPI. Współczynnik powierzchni ekranu do obudowy wynosi około 90%. Kolory 1,07 mld, przestrzeń barw: P3, obsługa dotykowa dzięki 10-punktowym multi touch. Tak, wiem, trochę dużo tego technicznego bełkotu, ale uwierzcie mi praca i zabawa z tym ekranem to czysta przyjemność. Ekran jest ostry jak żyletka, idealnie reaguje na dotyk, kolory są żywe a czerń dzięki ekranowi OLED jest prawie idealna.

Klawiatura

Jednym z dodatków jakie możemy dołożyć do tabletu jest klawiatura Smart Magnetic Keyboard. Nie posiada ona klawiszy numerycznych, skok klawiszy jest bardzo mały a całość wykonana jest z przyjemnego w dotyku materiału. Praca na niej nie należy do mega przyjemnych ale też tragicznie nie jest. Klawiatura ta też robi za etui. Całość montowana jest magnetycznie do tabletu i trzyma się nad wyraz dobrze. Jeden z boków może się złamać dzięki czemu możemy oprzeć tablet pod jednym z dwóch kątów. Niestety nie jest to za dobrze wyważone i całość nie raz mi się przewróciła, gdy pracowałem w terenie trzymając go na kolanach. No i z wiadomych powodów – nie posiada gładzika.

Pióro

Kolejny dodatek, który dostaliśmy razem z tabletem to pióro, rysik (Huawei M-Pencil 2 generacji) razem z dwiema wymiennymi końcówkami. Jego budowa nie odbiega od zwykłego długopisu, jedyne co odróżnia go to waga – wiadomo – bateria. Rysik ładujemy indukcyjnie przykładając go do górnej krawędzi tabletu. Używa się go bardzo przyjemne, ma na całej długości wyżłobienie a ekran reaguje tak jak powinien. Z dodatkowych bajerów – jest on dotykowy co można wykorzystać do zbindowania go z odpowiednią opcją w programach graficznych – teoretycznie. Jedyna rzecz, która irytuje to brak możliwości schowania go w etui. Nie ma na to przeznaczonego miejsca więc musicie go przenosić osobno.

Wydajność

Tutaj mamy kolejną sprawę, do której nie można się przyczepić. Z 8 GB ramu i z może już nie najnowszym, ale wciąż wydajnym procesorem na pokładzie całość działa naprawdę dobrze. Nie doświadczymy tutaj żadnych zwolnień czy przycięć. System również został dobrze zoptymalizowany. Odpaliłem parę gier i bez problemu grałem w najwyższych ustawieniach graficznych. Oczywiście o ile była taka opcja w opcjach 😛 Przełączanie się pomiędzy aplikacjami jest natychmiastowe, a praca na podzielonym ekranie nie sprawia dla niego najmniejszych problemów. Wspomnieć również trzeba, że wybudzanie jest niemal natychmiastowe a odblokować nasz sprzęt możemy na wiele sposobów w równie szybki sposób. 

Poniżej znajdziecie parę danych z benchmarków:

System

HarmonyOS 3 – no tak. Cóż można powiedzieć więcej i w sumie czy trzeba? No dobra, ale tylko dla formalności 🙂 Jak wiadomo HarmonyOS to zmodyfikowany android. Ma on swoje plusy i minusy. Z osobistego punktu widzenia więcej minusów, ale to subiektywne odczucie. Zwłaszcza z nawigacją miałem najwięcej problemów. Zapewne są osoby którym przestawienie się z androida przyjdzie łatwiej. No ale wracając. Jak już wspomniałem w poprzednim dziale, wszystko działa płynnie i nie ma się do czego doczepić. Z bardziej pomocnych warto wspomnieć o Huawei Share czy przypięcie w dolnym pasku do ośmiu aplikacji.

Współdzielenie ekranu pomiędzy dwiema aplikacjami, gdy trzecia czeka na swoja kolej by ją wyświetlić. Oczywiście system jest przygotowany na obsługę rysika i wychodzi mu to idealnie. Szybkie notatki na aktualnie wyświetlanym ekranie to nie problem. Wspomnieć trzeba, choć zapewne wszyscy o tym wiedza, iż nie uświadczymy tutaj aplikacji z Google. Ale jak to mówią, dla chcącego nic trudnego ?.

W Huawei AppGallery znajdziemy większość popularnych aplikacji lub ich zamienniki. Podsumowując ten system. Pracowało się na nim całkiem fajnie i przyjemnie, ale mimo wszystko doskwierał mi brak googlowskich aplikacji. Całe życie się człowiek do nich przyzwyczaił i w momencie jak człowiekowi je zabierają to odczuwamy taki niedosyt. Myślę, że podobnie mają ludzie, którzy pierwszy raz przesiadają się z telefonów z androidem na IPhone’y.

Zdjęcia i video i dźwięk

Robienie zdjęć tabletem to jak odśnieżanie drogi przy pomocy Lamborghini. No niby się da, ale na pewno można tą czynność wykonać zdecydowanie innym sprzętem. Wracając, zdjęcia wykonane tabletem są na przyzwoitym poziomie i jak już będziecie zmuszeni tą czynność wykonać – tablet da radę. Ale nie spodziewajcie się wodotrysków. Zdjęcia cykniemy z maksymalną rozdzielczością 3264 x 2448 px a filmy nagramy z 1920 × 1080 px. Nagrywanie, podobnie jak robienie zdjęć…no…da się ?

Jeżeli chodzi o dźwięk i mikrofon to jestem pozytywnie zaskoczony. Nie spodziewałem się, że w tablecie usłyszę moje ulubione utwory w takiej jakości. Oczywiście na wszystko trzeba brać poprawkę, iż mówimy o dźwięku z tabletu. Za to miłe zaskoczenie odpowiada 8 głośników rozłożonych po przeciwległych stronach i jak już pisałem powyżej, dają one radę. To samo można powiedzieć o mikrofonie. Dźwięk z niego pochodzący jest czysty i wyraźny. Na wideokonferencję w zupełności wystarczy. Wielokrotnie włączałem sobie moje ulubione kanały na YT, stawiałem tablet w centrum pokoju i wykonując domowe obowiązki słuchałem… i słyszałem bez problemów. Nie było konieczności parowania urządzenia ze słuchawkami. Dźwięk był czysty, wyraźny nawet na końcu skali. I to mnie naprawdę miło zaskoczyło.

Akumulator

Razem z zestawem dostajemy ładowarkę 40 W która jest w stanie naładować baterię ze stanu 30% do pełna w zaledwie 100 minut. A od 0% do 100% w około dwie godziny. Dziękujemy za ładowarkę w zestawie 😉 Akumulator ma pojemność 10050 mAh co pozwala na 6-8 godzin mieszanego użytkowania. Moim zdaniem wynik bardzo dobry. Z taką wydajnością noszenie ze sobą powerbanku nie zawsze będzie konieczne. Wspominałem już, że w komplecie dostajemy za darmo ładowarkę? Tak?! Mimo to napiszę ponownie. W zestawie DOSTAJEMY ZA DARMO ŁADOWARKĘ! 

Czas ładowania:

• 2% – 13% w 10 minut 
• 25% w 20 minut
• 35% w 30 minut
• 45% w 40 minut
• 56% w 50 minut 
• 64% w 60 minut 
• 72% w 70 minut
• 80% w 80 minut 
• 86% w 90 minut 
• 90% w 100 minut 
• 94% w 110 minut
• 98% w 120 minut
• 98% w 130 minut
• 99% w 140 minut
• 100% 144 minut i 49 sekund