Acer Enduro N3 – Recenzja Pancernego Laptopa

Acer Enduro N3 to propozycja dla osób, które potrzebują dobrego sprzętu do zadań specjalnych w warunkach gdzie zwykły laptop nie podoła. Enduro N3 to 14-calowy laptop oznaczony stopniem ochrony IP53 oraz standardami militarnymi (MIL-STD-810G), oraz systemowi Aquafan™, który chroni urządzenie przed wodą z każdej strony.
Zobaczymy jak prezentuję się specyfikacja Acer Enduro N3

Specyfikacja

Acer Enduro N3 występuje w dwóch specyfikacjach:

Patrząc na powyższą specyfikację możemy stwierdzić, że urządzenie nie będzie demonem szybkości, jest wręcz przeciwnie.

Ja na testy dostałem wersję z procesorem Intel i5 i 512 GB SSD NMVe.

Wydajność

Propozycja od Acera ma dosyć podstawowe parametry, ale przecież nie jest to laptop do gier tylko do pracy. Enduro jest naprawdę bardzo szybkim urządzeniem start systemu trwa zaledwie parę sekund. Po kilku pomiarach średnia wyszła mi ok 6 sekund z zimnego startu.

Procesor Intel i5 gen 10 w połączeniu z 8 GB RAM DDR4 2666MHz i szybkim dyskiem NVME PCI-E do trio, dzięki któremu nie straszne nam żadne przycinki w najmniej odpowiednim momencie.

Transfery na dysku naprawdę robią wrażenie i czuć to podczas codziennej pracy z urządzeniem. Aplikacje odpalają się błyskawicznie. Natomiast 3D Mark potwierdza, że nie jest to sprzęt do grania, choć w mniej wymagające tytuły będziemy w stanie pograć na obniżonych detalach. W pracy codziennej powyższa specyfikacja sprawdza się bardzo dobrze, otwarte kilka programów nie robi wrażenia na Acer Enduro N3, wszystko działa jak należy nic się nie przycina, laptop nie łapie zadyszek.

Wiatrak na procesorze jest praktycznie niesłyszalny, włącza się tylko wtedy gdy jest naprawdę potrzebny. Przy standardowych operacjach na programach biurowych wiatrak nie włączał się. Podczas gry urządzenie oczywiście stało się ciepłe ale nie na tyle aby się o nie oparzyć. wiatrak pomimo, że działał na wysokich obrotach nie był bardzo przeszkadzający w pracy.

Recenzja Huawei Mate 40 Pro – czyli telefon dla kogo?

Ekran

Acer Enduro posiada wzmocniony ekran pokryty szkłem Corning^® Gorilla^®, które zapewnia bardzo dobrą ochronę wyświetlacza przed zalaniem czy zarysowaniem. Ekran jest połyskujący przez co w dużym świetle jest słabo czytelny, natomiast kolory są duże żywsze niż w ekranie matowym. Matryca ma rozdzielczość 1920×1080 o odświeżaniu 60Hz. Ramki wokół ekranu są dosyć spore, ale właśnie dzięki nim ekran laptopa jest chroniony przed uszkodzeniami.

Zabezpieczenia

Urządzenie posiada wbudowany czytnik linii papilarnych zgodny z Windows Hello. Czytnik działa błyskawicznie, wystarczy przyłożyć palec i urządzenie mamy odblokowane. Czytnik znajduję się blisko gładzika więc jest dobrze dostępny.

Poza czytnikiem linii papilarnych Acer Enduro oferuję nam standardowe zabezpieczenia stosowane w Windows 10

Bateria

Producent deklaruje 13h, podczas testów nie udało mi się osiągnąć takiego wyniku. 10 – 11 h w zależności od jasności wyświetlacza w zadaniach biurowych jesteśmy w stanie wykręcić na Acer Enduro N3. To nadal zadowalający wynik. laptop na baterii wystarczy nam na cały dzień pracy.

Odporność na upadki i zachlapania

Urządzenie posiada militarny standard MIL-STD 810G który zapewnia nam ochronę na uderzenia. Laptop jest wykonany z plastiku i gumy która znajduję się na każdym rogu urządzenia. Wszystkie porty są zakryte przez wodoszczelne klapki.

Producent zastosował także kanaliki wodne, które maja za zadanie odprowadzać wodę z górnej części laptopa w szczególności z klawiatury. Odpływ wody znajduje się pod spodem urządzenia. Podczas testu zalania klawiatury odprowadzanie wody zdało egzamin, klawiatura pomimo dużej ilości wody nie została w żaden sposób uszkodzona.

Komfort użytkowania

Klawiatura w Acer Enduro N3 jest niskoprofilowa sześciorzędowa (recenzja została napisana właśnie na niej). Pisze się na niej bardzo wygodnie, skok klawiszy jest krótki lecz wyczuwalny. Posiada podświetlanie, którego niestety nie możemy regulować, można tylko włączyć lub wyłączyć. Klawiatura w Acer posiada także dodatkowe przycinki funkcyjne oraz klawiaturę numeryczną aktywowaną wraz z przyciskiem Fn, a także sterowanie multimediami. Jedyne do czego mogę się doczepić to umieszczenie przycisku włączania, kilkukrotnie zdarzyło mi się wyłączyć urządzenia zamiast nacisnąć przycisk del.

TouchPad, gładzik jak kto woli, jest niezwykle precyzyjny nawigując palcem kursor jedzie tam gdzie byśmy chcieli. Tafla gładzika jest to kawałek lekko śliskiego plastiku, który jest bardzo fajnie wyważony, nie jest on ani przesadnie śliski, ani zbyt mało śliski, jest po prostu bardzo dobrze wyśrodkowany przez co jego obsługa jest bardzo wygodna. Pod gładzikiem znajdują się oczywiście dwa klawisze, w których jest dobrze wyczuwalny klik. Sam gładzik jest oczywiście multitouch i obsługuje podstawowe gesty.