Na początku wielu rodziców uważa, że elektroniczna niania to zbędny wydatek. Przecież wystarczy otworzyć drzwi, zerknąć do pokoju dziecka i już wiadomo, czy wszystko jest w porządku – prawda? Nic bardziej mylnego! Z doświadczenia wiem, że ciągłe sprawdzanie malucha może przynieść więcej szkody niż pożytku. Wchodzenie do pokoju często kończy się przypadkowym obudzeniem dziecka, a to potrafi skrócić drzemkę nawet z dwóch godzin do zaledwie 30 minut.

Właśnie dlatego po kilku miesiącach rodzicielstwa doszedłem do wniosku, że elektroniczna niania to nie tylko wygoda, ale też realna pomoc w codziennej opiece nad dzieckiem. Pozwala monitorować malucha bez zakłócania jego snu, a dodatkowe funkcje, takie jak dwukierunkowa komunikacja czy czujnik temperatury, dają rodzicom jeszcze większy spokój.
Dziś przyjrzymy się bliżej jednemu z takich urządzeń – TrueLife NannyCam R5. Czy to kolejny budżetowy model bez rewolucyjnych rozwiązań, czy może jednak warto w nią zainwestować? Zapraszam do recenzji!
Zawartość zestawu
- Kamera (jednostka dziecięca)
- Jednostka rodzicielska
- 2× adapter z USB-C
- Akcesoria służące do zamocowania na ścianie
- Instrukcja + wskazówki bezpieczeństwa
Wygląd i pierwsze wrażenia – minimalistyczna elegancja

Po wyjęciu z pudełka TrueLife NannyCam R5 robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Cały zestaw składa się z kamerki i jednostki rodzicielskiej, czyli monitora z ekranem. Oba elementy mają biały, matowy plastik, który prezentuje się nowocześnie i pasuje do większości dziecięcych pokojów. Sprzęt nie wygląda jak tani gadżet – wręcz przeciwnie, sprawia wrażenie solidnego i dobrze spasowanego, a matowe wykończenie sprawia, że nie zbiera odcisków palców ani kurzu tak łatwo jak błyszczące powierzchnie.
📷 Kamera jest kompaktowa i ma opływowy, zaokrąglony kształt. Jej głowica jest ruchoma, co od razu sugeruje, że można nią sterować w różnych kierunkach. Na froncie znajduje się obiektyw otoczony diodami podczerwieni, które umożliwiają tryb nocny. W dolnej części umieszczono głośnik i mikrofon, co pozwala na dwukierunkową komunikację.
📺 Monitor rodzicielski wyróżnia się dużym, 5-calowym wyświetlaczem LCD, który od razu przykuwa uwagę. Jego obudowa jest lekka, ale dobrze wykonana. Wszystkie przyciski sterujące są intuicyjnie rozmieszczone, a na bocznej krawędzi znajduje się potencjometr głośności, co jest świetnym rozwiązaniem – można szybko sprawdzić, czy dziecko płacze, czy tylko marudzi, bez konieczności interweniowania.
Z tyłu monitora umieszczono podpórkę, dzięki czemu można wygodnie postawić go na stoliku nocnym czy komodzie, a nie trzymać cały czas w ręce. Długość kabla zasilającego kamerę jest wystarczająca, żeby bez problemu ustawić ją w optymalnym miejscu, np. na szerokości całego łóżeczka. Na plus również zastosowanie zasilania USB-C, zarówno w kamerze, jak i w monitorze, co oznacza, że w razie potrzeby można użyć standardowych ładowarek do telefonów.
Pierwsze wrażenia? Prosty, estetyczny design, solidne wykonanie i przemyślane rozwiązania, które ułatwiają codzienne użytkowanie. Teraz czas sprawdzić, jak TrueLife NannyCam R5 sprawdza się w praktyce!

Działanie niani w praktyce – czy TrueLife NannyCam R5 spełnia oczekiwania?
Jak sprawdza się w praktyce? Przyjrzyjmy się kluczowym aspektom jej działania.
📷 Jakość wideo – czy 720p to wystarczająco?
NannyCam R5 oferuje rozdzielczość HD 720p (1280 × 720), co w teorii powinno być wystarczające do podstawowego monitoringu dziecka. W praktyce jednak jakość obrazu jest przeciętna – na ekranie jednostki rodzicielskiej widzimy, co dzieje się w pokoju, ale czasami ciężko odróżnić szczegóły, zwłaszcza w słabszym oświetleniu (nie mówimy tutaj o trybie nocnym). Przykładowo, jeśli dziecko leży w jasnej pościeli, może się zdarzyć, że trudno będzie od razu rozróżnić jego sylwetkę.

W dzisiejszych czasach Full HD (1080p) staje się standardem, a w niani TrueLife R5 brakuje tej opcji. Wyższa rozdzielczość pozwoliłaby na lepsze odwzorowanie szczegółów, co w wielu przypadkach może być kluczowe – zwłaszcza gdy chcemy upewnić się, czy dziecko śpi w bezpiecznej pozycji. Mamy możliwość skorzystania z zoomu, jednak nie jest to zaawansowana technologia znana z peryskopowych obiektywów w smartfonach, więc jakość obrazu znacząco pogarsza się wraz z każdym stopniem przybliżenia.
Kolejnym minusem jest brak możliwości podłączenia przez aplikację mobilną. Oznacza to, że możemy korzystać wyłącznie z dedykowanego monitora. Dla niektórych osób może to być zaleta – brak aplikacji oznacza, że urządzenie działa bez potrzeby konfiguracji Wi-Fi i nie wymaga połączenia z internetem. Jednak dla rodziców, którzy cenią możliwość zdalnego podglądu z poziomu telefonu, może to być istotne ograniczenie.
🌙 Tryb nocny – jak działa w ciemności?
Jednym z najważniejszych elementów każdej elektronicznej niani jest tryb nocny, który automatycznie włącza się, gdy oświetlenie w pokoju jest słabe. W TrueLife NannyCam R5 funkcja ta działa sprawnie – kamerka przełącza się na obraz w podczerwieni, dzięki czemu możemy widzieć dziecko nawet w całkowitej ciemności.

Jednak jakość nocnego obrazu wypada lepiej niż w trybie dziennym, co jest miłym zaskoczeniem. Ma jednak pewien mankament – gdy kamera skieruje się na bliższy, ciemniejszy obiekt, obraz traci na ostrości i staje się mniej wyraźny. Nie jest do końca jasne, czym jest to spowodowane, ale wystarczy lekko zmienić kąt widzenia kamery, aby jakość obrazu od razu się poprawiła. Pomimo tego drobnego problemu, tryb nocny spełnia swoje zadanie i pozwala komfortowo monitorować dziecko bez konieczności zapalania światła.
🌡 Czujnik temperatury – czy działa precyzyjnie?
Kolejną funkcją, która może być przydatna, jest czujnik temperatury wbudowany w kamerę. Monitoruje on warunki w pokoju dziecka i informuje rodziców, gdy temperatura przekroczy określony zakres.
Jak działa w praktyce? Czujnik temperatury jest dokładny, a wartości wyświetlane na ekranie monitora pokrywają się z rzeczywistą temperaturą w pomieszczeniu. Może to być przydatne szczególnie w okresie zimowym lub latem, kiedy istnieje ryzyko przegrzania lub wychłodzenia dziecka.
Warto jednak zaznaczyć, że brakuje czujnika wilgotności, co mogłoby dodatkowo pomóc w utrzymaniu optymalnych warunków w pokoju malucha. Jeśli temperatura jest dla Ciebie kluczowym parametrem, ta funkcja będzie pomocna, ale jeśli zależy Ci na bardziej kompleksowym monitorowaniu warunków w pokoju dziecka, może zabraknąć dodatkowych czujników.
🎤 Mikrofon i głośnik – czy dwukierunkowa komunikacja działa dobrze?
Jednym z atutów NannyCam R5 jest funkcja dwukierunkowej komunikacji, która pozwala nie tylko słuchać dziecka, ale również mówić do niego przez wbudowany głośnik w kamerze.
Mikrofon jest bardzo czuły – potrafi wykryć nawet szept, co oznacza, że usłyszymy dziecko nawet wtedy, gdy nie płacze, a jedynie cicho marudzi. W praktyce okazuje się to niezwykle przydatne, ponieważ możemy zareagować wcześniej i uspokoić dziecko zanim się rozbudzi na dobre.
Jeśli chodzi o głośnik, działa on poprawnie, ale trzeba pamiętać o minimalnym opóźnieniu – około jednej sekundy. Oznacza to, że jeśli mamy otwarte drzwi do pokoju dziecka i jednocześnie korzystamy z niani, możemy usłyszeć własny głos z delikatnym opóźnieniem. Nie jest to duży problem, ale warto mieć to na uwadze.

Dodatkową zaletą jest wskaźnik LED poziomu głośności, umieszczony na stacji rodzicielskiej. Wskazuje on natężenie dźwięku dochodzącego z pokoju dziecka, co pozwala rodzicom na lepszą ocenę sytuacji. Dzięki temu możemy szybko zauważyć, czy dziecko wpada w płacz, czy tylko marudzi. W połączeniu z czułym mikrofonem, który rejestruje nawet subtelne dźwięki, funkcja ta okazuje się bardzo praktyczna i pomocna w codziennym użytkowaniu.
Pod względem jakości dźwięku zarówno mikrofon, jak i głośnik są wystarczające do codziennego użytku – nie są wybitne, ale spełniają swoje zadanie.
🔋 Zasilanie – ile wytrzymuje monitor?
Monitor rodzicielski działa na wbudowanej baterii, co oznacza, że możemy przenosić go po domu bez konieczności podłączania do ładowarki. Niestety, czas pracy na jednym ładowaniu jest ograniczony – przy ciągłym włączonym ekranie bateria wytrzymuje około 3-4 godziny, co w praktyce oznacza, że trzeba go regularnie podłączać do prądu.

Ładowanie monitora trwa około 3 godzin, więc nie jest to urządzenie, które pozwoli nam na całodniowe monitorowanie dziecka bez dostępu do ładowarki. Jeśli traktujemy baterię jako rozwiązanie awaryjne (np. podczas krótkiej przerwy w dostępie do prądu), sprawdzi się dobrze, ale na dłuższą metę lepiej mieć ładowarkę pod ręką.
Z kolei długi kabel zasilający kamery to spory plus – jego długość wystarcza, aby ustawić kamerę w optymalnym miejscu, np. na szerokości całego standardowego łóżeczka dziecięcego.
Dodatkowym atutem jest fakt, że w zestawie otrzymujemy dwa długie kable – jeden do kamery, drugi do stacji rodzicielskiej, oba z uniwersalnym złączem USB-C. Dzięki temu nie jesteśmy ograniczeni do dedykowanego zasilacza, co zwiększa wygodę i kompatybilność z innymi ładowarkami.
Podsumowanie
TrueLife NannyCam R5
Dla kogo jest TrueLife NannyCam R5?nnPod względem działania TrueLife NannyCam R5 spełnia swoje podstawowe zadanie, ale brak aplikacji mobilnej, niższa rozdzielczość obrazu i ograniczona bateria sprawiają, że nie jest to sprzęt dla każdego. Jeśli jednak szukasz budżetowej, prostej w obsłudze niani bez zbędnych dodatków, może być dobrym wyborem.
Zalety
- Dwukierunkowa komunikacja
- Wyraźny wyświetlacz LCD
- Obrotowa kamera z szerokim zakresem ruchu
- Automatyczny tryb nocny
- Monitorowanie temperatury
- Kołysanki i przypomnienia o karmieniu
- Zasięg
- Długość przewodów
Wady
- Brak Wi-Fi
- Ograniczony zasięg
- Brak funkcji nagrywania
- Rozdzielczość obrazu
- Brak aplikacji mobilnej