Jako posiadacz słuchawek Oppo Enco X zdecydowałem się z przyjemnością przetestować Oppo Enco X2. Z racji wcześniejszej możliwości testowania Apple AirPods Pro 2 Gen to porównałem sobie te dwie firmy i wiecie co?! Zapraszam was do recenzji :).
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:
Specyfikacja i zawartość Oppo Enco X2
- Oppo daje możliwość wyboru 2 kolorów czarnego i białego
- Słuchawki Oppo zostały wyposażone w 11 mm głośnik dynamiczny + 6 mm zrównoważony głośnik membranowy
- Czułość głośnika deklarowana przez producenta to 118dB @1kHz
- Słuchawki mogą zaoferować nam kodeki Bluetooth: LHDC / AAC / SBC
- Czułość mikrofonu pozwala na redukcję szumów do -38 dBV/Pa
- Nasze słuchawki są odporne na wodę i pył – IP54
- Waga (każda słuchawka) to 4.7g a waga etui ładującego to 47g co łącznie daje nam 56.4g
W zestawie otrzymujemy:
- Słuchawki Oppo Enco X2
- 3 rozmiary gumek
- kabel do ładowania (bez ładowarki)
- papierologia
Jakość wykonania i komfort użytkowania
Wykonanie
Swój zestaw Oppo Enco X (1) mam już ponad rok i nie mogę narzekać na jakość wykonania. Postaram się jak najrzetelniej opowiedzieć o nowym modelu w oparciu o moje doświadczenie z poprzednikami!
Różnice wykonaniu zobaczcie poniżej na TikToku, do którego was serdecznie zapraszam 🙂
Na samym początku można zauważyć, że nasze etui nie jest w double boxie – dlaczego? Cyżby „ekologia” czy cięcia kosztów? Jeżeli naprawdę byśmy chcieli być eko to dajmy całą tą papierologię w wersji elektronicznej i darujmy sobie ten krótki kabelek dokładany na odczepnego!
Warto zwrócić też uwagę na zmianę wyglądu, osobiście etui w 1 wersji bardziej mnie przekonywało; ten aluminiowy detal przechodzący przez cały korpus nadawał takiego solidnego wyglądu premium. Gdzieś w Oppo Enco X2 mi tego detalu zabrakło! Natomiast wciąż mamy aluminiowy zawias tak jak w Enoco X, co uważam za ważną kwestię w stosunku co do solidności, więcej opowiem za w sekcji używania.
Na tylnej części musiało się znaleźć logo Dynaudio, z którą współpracuje Oppo, z przodu nic ciekawego, jedynie to, że diodę do informowania o poziomie naładowania z przodu dali do środka ? aha! Natomiast wersja druga posiada aż 2 diody, jedą wspomnianą w środku etui a drogą na spodzie, aby informować, że etui się ładuje – 3 wersja będzie miała 3 a 4… i tak dalej ~ to nonsens cytując reklamę T-mobile.
Ze zmian widocznych jest owalność samego etui, w Enoc X całe etui było jajowate, a tutaj pokusili się na małą kosmetykę i spłaszczyli przód i tył powodując fazkę wokół korpus. Dla ludzi z nerwicą natręctw ucieszy fakt, iż są dobrze wyważone i można je postawić w pionie, nie jest to łatwe, ale się da.
Przejdźmy może do samych słuchawek, pomijając fakt odwrotnego ich ułożenia to w telegraficznym skrócie główka jest większa jest na niej grawer jaka to jest słuchawka lewa czy prawa. Nóżka jest nieco dłuższa o 1 mm może 2, ale za to jest grubsza, ponieważ całe gesty przeszły na jej dolną część. Nie mamy ochronnej nakładki, która rzuca się w oczy i składa się z 2 części, tylko noga to jednolita masa plastiku. Dzięki temu słuchawka nabiera zgrabności i solidności, nie wygląda jakby była ulepiona z najtańszych materiałów.
Oppo Enco X w praktyce – użytkowanie
Słuchawki naprawdę fajnie leżą w dłoni, osobiście od razu bym zaproponował zakup etui. Każde testowane etui przeze mnie ulega ryzowaniu nie ma ani jednego, które było by odporne na rysy czy zadrapania!
Co do samego etui nie ma na co narzekać, jakość wykonania jest na najwyższym poziomie. Metalowy zawias jest bardzo odporny na upadki. Z racji tego, że posiadam kota, etui lądowało z 1,5m wysokości na podłogę kilku krotnie i nic im nie było. Samemu zdarzało mi się nimi rzucić o podłogę. Także jeżeli chodzi o solidność to tutaj jest dobrze. Warto wspomnieć, że ich waga jest o 3,9 g większa niż Oppo Enco X a porównując do HUAWEI FreeBuds Pro 2 to słuchawki od Hua są cięższe aż o 7,8g. Takim wynikiem Oppo Enco X2 stają się 3 najcięższą parą na rynku.
Waga Etui + 2x słuchawki:
- Huawei Freebuds Pro 2 – 64,4g
- Apple AirPods Pro gen 2 – 61,4g
- Oppo Enco X2 – 56.4g
- Oppo Enco X – 52.5g
Wyciąganie i wkładanie nie sprawiają żadnych problemów. Słuchawki są dobrze wysunięte względem etui, przez co potrafimy w szybki sposób je wyciągnąć jak i włożyć. Dziwi mnie tylko fakt zmiany kierunku słuchawek, być może jest to bardziej intuicyjne ułożenie?! Jedyną rzeczą, która osobiście mi przeszkadzała to dioda w środku etui, ale po dłuższym zastanowieniu jest to praktyczniejsze. Dlaczego? Otóż, aby się dowiedzieć jaki mamy stan baterii to musimy otworzyć słuchawki. Tak samo dodanie diody do środka sprawia, że od razu widzimy jaki mamy stan. Niestety, taki zabieg spowodował, że producent dodał 2 diodę, która jest na zewnątrz przy porcie ładowania i ona właśnie nas informuje czy etui jest ładowane.
Czy ma to sen takie działanie? Moim zdaniem nie można było zostawić jedną diodę, która pełniła 2 funkcje, pokazywała stan baterii i poziom naładowania za jednym razem – troszkę ktoś tutaj powymyślał za bardzo.
Słuchawki leżą w uszach dobrze, choć lepiej leżą Apple AirPods Pro gen 2 ich wygięta noga powoduje, że łatwiej się nimi manewruje w uchy. Wygodniej jest wyciągnąć je z uszu i sterować gestami niż w przypadku Oppo czy Huawei. Waga Enco nie zmieniła się odnośnie samych słuchawek dalej każda z nich waży 4,8g po długim słuchaniu (około 6 godzin) nie doczuwa się dyskomfortu. Jednak każdy gram w uszach powoduje to, że odczuwamy ich obecność. Dzięki dodatkowym 2 parom gumek możemy dostosować je do naszego ucha. Niestety w moim przypadku żadna nie była na odpowiednim poziomie dopasowania, ponieważ pomiary z aplikacji Oppo Hey Melody wskazywały, że są średnio dopasowane do mojego ucha.
Gesty
Kluczową zmianą są gesty, podobnie jak Apple wytacza trendy w pogoni za nimi idzie Huawei jak i Oppo. W poprzednikach gesty odbywały się przez stukanie w obudowę słuchawki tak teraz wszyscy doszli do wniosku, że będą się szczypać i smyrać – podobnie jak na polskim YouTube! Mając 2 tygodnie AirPodsy i około 3 tygodni Oppo przyzwyczaiłem się do gestów. Każdy typ gestów ma swoje wady i zalety!
Jeżeli chodzi o tapnięcia były one w słuchawkach naprawdę intuicyjne i proste. Gdy przyszła zima, zaczęliśmy ubierać czapki i ten gest nie był już taki fajny, ponieważ musieliśmy wystawiać nasze ucho na mróz, aby zmienić piosenkę, bądź jak normalny człowiek zmienialiśmy ja na telefonie. Po 2 jak leżymy w łóżku i obracamy się na jeden bok to te gesty czasami sprawiały, że przełączyła nam się piosenka bądź po dłuższym kontakcie z naszym ramieniem przełączały się na inne urządzenie.
Dlatego też „uszczypnięcie” nogi naszej słuchawki wyzwoliło nas z tych problemów i dodało kolejne ?. Mając takie gesty nie ma mowy o problemach wymienionych powyżej, ale trzeba się do nich przyzwyczaić. Uszczypnąć 2 razy tak aby słuchawka nie wypadła, albo smyrnąć tak by też nie wypadła. Ja mam taki tip dla was, jeżeli macie słuchawki z takim gestem to kciukiem podeprzyjcie sobie tylną część a wskazującym i środkowym palcem przesuwajcie po płytce sterującej, aby ściszyć dźwięk działa to też w wypadku pogłaśniania.
Zarówno jedne jak i drugie metody sterowania nie są idealne tak samo do jednej i drugiej można się przyzwyczaić! Po czasie doceniałem ten sposób sterowania, ale nie odpowiem wam czy jest lepszy, to kwestia indywidualna. Mogę natomiast powiedzieć, że gesty działały naprawdę sprawnie, jedyną rzeczą, do której można się przyczepić jest dźwięk uszczypnięcia.
Po 1 razie zatrzymuje utwór, po 2 razach przesuwa nam piosenkę do przodu a po 3 do tyłu (wiadomo, funkcje można personalizować pod siebie) i czasami zdarzało się tak, że nie usłyszeliśmy na którym etapie jesteśmy i zamiast przejść do kolejnego utworu to zatrzymywaliśmy piosenkę albo o 1 gest za dużo i cofaliśmy do początku. Ten dźwięk plumkania nie zawsze był słyszalny, przez to czasami wprowadzał w błąd.
Jakość dźwięku
Jak wspomniałem wcześniej posiadam słuchawki ze stajni Oppo zakochałem się w dźwięki X jedynek. I tak stały się moimi prywatnymi słuchawkami, które używałem na co dzień. Po sparowaniu mojego telefonu z Oppo Enco X2 i spersonalizowaniu „złotego dźwięku” i spersonalizowanej redukcji szumów. przystąpiłem do testów, w sumie to nie testy tylko słuchanie muzyki. Z racji posiadania Tidal’a i Spotify chciałem się przekonać co te platformy znaczą w ramach muzycznych doznań.
Mała dygresja – osobiście nie odczuwałem różnicy pomiędzy jedną a drugą platformą w odniesieniu do jakości dźwięku, tylko wydawało mi się, że Spotify posiada niektóre głośniejsze utwory.
Enco X2 zmiażdzyły moje X1, po prostu wzrost dwukrotny, efektywność, jakość, szczegółowość po prostu palce lizać! Osoby przesiadające się z słuchawek z 200-300zł będą zachwycone, tak samo ja byłem zachwycony patrząc, że nowa wersja moich ulubionych słuchawek kosztuje tyle samo co poprzednik w dniu premiery! Wiemy, że X2 są lepsze od X1, ale jak się plasują w starciu z Apple AirPods Pro 2 gen? Nie chciałem smęcić co one to nie mają, opiszę wam jakość dźwięku przyrównując do przez wielu uznawanych za najlepsze słuchawki ever AirPods’ów!
Przesłuchując 70 różnych utworów doszedłem do kilku wniosków. Otóż Apple twierdzi, że dzięki nowym algorytmom dźwięk jest bliższy nas, znajdujemy się w jego centrum. Tutaj mogę to potwierdzić dźwięk jaki słuchamy jest jakby koło nas, bliżej. Takiego efektu nie uświadczymy niestety w Oppo. Dodatkowo Apple posiadają głębszy, efektowniejszy bas i soczystsze tony średnie. Natomiast tony są mniej odseparowane niż w Oppo i np. w niektórych piosenkach da się odczuć, że tony niskie nachodzą na tony średnie.
Oppo w swoim repertuarze ma 4 tryby: realistyczny, relaks i ukojenie, dynamiczne i Enco X Classic – jak realistyczny i relaks są bardzo podobne i ciekawie się ich używa podobnie jak dynamicznego to Classic X jest najgorszym efektem czułem jakbym założył poprzednią wersję słuchawek – nie polecam!
Ustawiamy tryb realistyczny i porównujemy.
Oppo może poszczycić się lepszym odseparowaniem wszystkich tonów. Tony wysokie moim zdaniem były jakościowo lepsze niż w Apple a na pewno bardziej analityczne, w niektórych piosenkach można było usłyszeć białe szumy a w Apple już nie! Bardzo różnią się tony średnie, barwa głosu jest, po prostu inna, nie gorsza nie lepsza, ciężko tutaj trafne porównanie. Niczym zdjęcia port Bynajmniej analityczność tonów średnich jest na korzyść Oppo, słychać w nich więcej szczegółów. Natomiast widać, że w Enco X bas jest bardziej podkreślony tak jakby przodował przed średnimi tonami.
Tyle się napisałeś a teraz tak prościej. Słcuhawki Oppo są o 10% cichsze niż Apple, dźwięk jest porównywalny. Każda para posiada lepsze bądź gorsze tony w zależności od tego jaki dźwięk preferujecie. Moim zdaniem wydanie właśnie 600 zł na te słuchawki nawet pokuszę się o stwierdzenie, że są gorsze o 10-15% w porównaniu do Apple to naprawdę różnica jest tak niewielka, że trzeba siedzieć i się wsłuchiwać w każdy detal – męczące! 😛
Redukcja szumów to jest jedna z ważniejszych kwestii, którą chcę poruszyć. Już też mówiłem, że żadne gumki nie pasowały do mojego ucha! Natomiast ANC w wykonaniu Oppo jest wyjątkowy, potrafi naprawdę fajnie odciąć od rzeczywistości i pomóc w skupieniu się np. na pisaniu tej recenzji czy zrobieniu dobrego treningu. Niestety też posiadają upośledzenie „Amazing-u”. Jeżeli na jednej ustawimy wyłączenie ANC i maksymalny ANC a na drugiej tryb świadomości i wyłączenie ANC – to zaprawdę wam mówię nie zadziała to tak jak myślicie! Które ustawienia przełączymy jako pierwsze tak nasze słuchawki będą nam przełączać, nie mamy możliwości ustawienia 2 trybów na 2 słuchawkach każdy inny.
Aby dobitniej stwierdzić jak w rzeczywistości działa ANC szykujemy coś specjalnego do testów, czytajcie i przekonamy się, ile z deklaracji producenta jest prawdziwe. Już niebawem kolejne, bardziej konkretne testy!! 😉
Bateria
Słuchawki są wyposażone w 57 mAh a etui ładujące w 566 mAh co pozwala na jednym słuchaniu wytrzymać do 4-5 godzin w zależności jakie mamy włączone ustawienia. Ja zazwyczaj miałem maksymalną redukcję szumów, poziom głośności 100%, dodatkowo włączone złoto brzmienie i personalizowaną redukcję szumów. Gdy wyłączymy redukcję szumów i zmniejszymy głośność to możemy uzyskać nawet do 7 godzin słuchania muzyki. Dzięki etui możemy spokojnie naładować aż do 4 razy od 0 do 100%.
Świetnie, że Oppo w swoich Enco X2 dał możliwość naładowania słuchawek do 50% w 10 minut bardzo przydatna opcja szybkiego ładowania, gdy jesteście na treningu siłowym i nagle nie macie dawki muzyki wystarczy włożyć słuchawki do etui i po 10 minutach możemy słuchać aż do 2 godzin. Wówczas trening jest udany! Warto zauważyć, że deklaracje producenta odnośnie pełnego naładowania faktycznie wynosi 60 minut!
Czas ładowania
- 0% – 50% słuchawki i 60% etui w 10 minut
- Słuchawki 70% etui 60% w 20 minut
- Słuchawki 80% etui 70% w 30 minut
- Słuchawki 80% etui 80% w 40 minut
- Słuchawki 90% etui 90% w 50 minut
- Słuchawki i etui 100% w 60 minut
Podsumowanie
Oppo Enco X2
Uważam, że słuchawki są godne polecenia! Patrząc na stosunek jakości do ceny są naprawdę atrakcyjnym kąskiem na rynku dorównując jakości topowych słuchawek o 2x ceny.
Zalety
- Jakość dźwięku
- Czas opracy na baterii
- Szybkie ładowanie 10 minut 50%
- Kodek bluetooth Hi-Res
- Soloidna konstrukcja
- Stosunek jakości do ceny
- Aluminiowy zawias
- Miękkie gumki antybakeryjne
Wady
- Zdarzające się dropy w łączności
- Rysujące się etui