C5X Oferty
Pierwsze wrażenia
Dzięki uprzejmości jednego z salonów Citroena – Uliarczyk, 9 września nadszedł czas odebrania mojego Citroena C5X na testy. Gdy przybyłem do salonu zostałem dobrze obsłużony, zaproponowano mi kawę, ale umówmy się moje ciśnienie i tak było spore. Jednak testowanie telefonu za 5 tys. czy laptopa za 10 tys. nie równa się testowaniu samochodu za 200 tys. Po podpisaniu całej papierologii naszedł czas, aby Pan Rafał wyprowadził rumaka ze stajni.
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:

I wyjechała, potężna długa maszyna, przemknęła szybko niczym jaszczurka. Zdążyłem zauważyć ten opadający dach i wystające światła a tu w moment stała przodem do mnie i patrzyła ze swoich skośnych oczów. Otrzymałem kluczyki i Pan Rafał zaczął opowiadać o tym samochodzie. Weszliśmy do środka, ile tu jest miejsca pomyślałem sobie. Już chciałem łapać za rączkę od drzwi i szarpać, pukać każdy plastik by zobaczyć czy to tandeta, ale tak głupio było odraz przystępować to takich testów jak się jeszcze dobrze auta nie odebrało – szanujmy się! Także odczekałem chwilkę, wyjechałem z salonu po czym wstąpiłem do Castoramy po 70 pustaków na budowę do szwagra by sprawdzić ładowność samochodu – nie no żart
Zapraszam was do recenzji w starciu z francuską technologią okraszonej sarkazmem i rzetelnymi testami, więc jaki model dostałem?

Specyfikacja Citroen C5X
- Citroena C5X otrzymałem w wersji Shine z benzynowym silnikiem 1.6 PureTech o mocy 181 KM i 250Nm,
- został wyposażony w ośmio stopniową skrzynię biegów EAT8 ze sprzęgłem hydrokinetycznym,
- stał na 19 calowych felgach Aero X, kolorze nadwozia Gris Platinium,
- środek zdobi nam czarna naturalna skóra z perforacją o nazwie Hype Black,
- deklarowany czas od 0 do 100 wynosi 8,1 s,
- dzięki 60 litrowemu zbiornikowi paliwa możemy pokonać według producenta 1071 km (autostrada)
- sam C5X waży 1467 kg a długość wynosi 4 805 mm, szerokość 1 815 mm, wysokość 1 485 mm i prześwitem sięgającym 194 mm
- bagażnik ma pojemność 1640 l ze złożonymi siedzeniami, a 545 l, gdy siedzenia nie są złożone,
- Specyfikacja warta 189 tys.
Sylwetka i jakość wykonania Citroena
Marka Citroen zawsze była znana z nietuzinkowych technologicznych rozwiązań jak i wyrafinowanego wzornictwa w swoich modelach. Niektóre przetrwały do dziś, z niektórych się wycofywano, co nie zmienia faktu, że Citroen był pionierem w poszukiwaniu swojego awangardowego stylu, który miał się wyróżniać z pośród tłumu. I tak też jest z nowym Citroenem C5X! Jest to auto o odważnych i finezyjnych rysach, kwestia gustu czy komuś się podoba czy nie, ale moim zdaniem wygląda fenomenalnie.

Zacznijmy może od tyłu, opadająca linia dachu, która zakańcza się lotką i spojlerem nadają takiego wyjątkowego a zarazem sportowego uroku, dodając do tego wystające światła w kształt szewronów wygląda to efektownie. Całość prezentuje się naprawdę futurystycznie i groźnie. Znając niecodzienne podejście do designu, to nawet sama lotka jest wykonana z dbałością o szczegóły. Gdy się przyjrzymy zobaczymy, że to nie zwykły kawałek plastiku. Posiada potężny otwór, który prawdopodobnie służy do lepszego odprowadzenia wody i nadania lepszej aerodynamiki. Bardzo podoba mi się ten zabieg. Zaś spodni spojler jest zwykły, szeroki, nadający tą kropkę nad “i”,podkreślający tył tego samochodu.
Przesiadając się do mojej prywatnej C5 miałem wrażenie, że linia nadwozia jest jakaś taka, za prosta mało wyjątkowa. Jak to nowa C5-tka spacza podejście do designu? Nawet antena na dachu jest chyba jedną z największych jakie widziałem, ale jej design pasuje do całej bryły auta.

Wracając do świateł, na bokach kloszy widnieją napisy Citroen LED Vision sugerując z jaką technologia mamy do czynienia. Natomiast ich wygląd jest naprawdę ciekawy, mi osobiście kojarzy się z złą miną. Górna cześć lampy to są brwi a dolna część to skośne oczy. Dlatego sądzę, że producent właśnie pod Chiny i azjatycką mentalność produkował ten i inne modele. Te egzotyczne rysy tworzą nieszablonowy design, który sprawia, że jest wyjątkowy – co uważam za duży plus.

Jak jesteśmy przy detalach to zwróciliście uwagę na tylną szybę, czego tam brakuje? Zaczynając od Citroena C5 III (X7) czyli wersje od 2008 – 2017 Europa a do 2021 Chiny w wersji sedan, nie znajdziemy wycieraczki. Podobny zabieg był również w Citroenie C6. Jak się to sprawdza? Patrząc na 13 lat doświadczenia marki i moje 7 dniowe bytowanie z tą szybą (ponieważ mam kombi, mam i wycieraczkę?) uważam, że spisuje się to naprawdę dobrze!
Mając okazję jeździć w porach deszczowych, na początku ma się wrażenie, że te krople nie spływają i chciało by się je po chamsku strącić, ale po zaledwie kilku minutach kropli nie ma, ponieważ pęd samochodu je strąca. Działa to trochę jak niewidzialna wycieraczka. Nie wiem czy ta specjalna szyba ma coś na siebie nałożonego czy to zasługa tajnego, skomplikowanego wyprofilowania (⊙_⊙) ?

Gdy popatrzymy z boku od razu rzuca nam się długa linia z wieloma wytłoczeniami, podkreślającą sylwetkę tego samochodu. Na potwierdzenie tego, że jest to SUV możemy zauważyć duży prześwit (194 mm). Terenową cechę podkreślają nam plastikowe osłony błotnika. Kolejną rzeczą jest wysoko poprowadzona linia dachu, który delikatnie opada i łączy się z spojlerem. Moja wersja posiada relingi dachowe, niestety nie mają one prześwity przez co jesteśmy zmuszeni dokupić bagażnik. Nie jestem zadowolony z takiego wykonania. Wielokrotnie wystarczyły mi pasy i prześwit w relingach, aby przewieźć materac czy inne rzeczy, więc przez brak prześwitu funkcjonalność spada.
Po prawne stronie znajduje się przepotężna klapka wlewu paliwa…, gdyby komuś brakowało drzwi morze spokojnie użyć tej klapki. Po raz pierwszy widziałem tak wielką klapę, rozumiem, że jest to przygotowane miejsce do ładowania silnika elektrycznego – ale szanujmy się!!

Przechodząc zgrabnie jak linia nadwozia do przodu napotykamy kolejne zdobienia. Jest ich tyle, że ciężko wszystkie opisać. Jednym z największych jest maska, która jest zgrabnie wyprofilowana, przez co nadaje masywnego wyglądu. Poniżej znajduje się wpasowane logo, które rozdziela się w kolejne elementy przypominające nam znaczek Citroena.

Górna cześć jest długa niczym miecz samuraja i to właśnie od niej wydobywa się główne światło podczas jazdy jak i kierunkowskaz. Dolna część pełni funkcję zdobienia najbrzydszego elementu tego auta. Nie wiem jak wam, ale mi się te wielkie bomby nie podobają. Ja rozumiem, że trzeba gdzieś upchać światła, ale można było ładniej wykonać! Nie jestem fanem tych wielkich owalnych kloszy zabijają całą estetykę!

Na samym dole znajdują się zdobienia przypominające skrzela i uwaga zadziwię was tam też znajdziecie nawiązanie do znaczka Citroena 😉 nie ma za co! Można by o tym aucie opisywać każdy detal, bo jest co, ale my się skupimy teraz na tym z czego słynie nasz poduszkowiec. Więc jak jest z tym komfortem?
Komfort podczas podróży
Wszystkie technologię opisywałem we wcześniejszym wpisie znajdziecie go tutaj. A teraz zweryfikujmy “Creative Technology” i zobaczmy co udało im się poprawić przez ostatnie lata w porównaniu do poprzedniej wersji Citroena C5.
Zawieszenie Citroen Advanced Comfort
Zacznijmy od tego, że Citroen oferuje 2 typy zawieszenia. Pierwszy to zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi – Progressive Hydraulic Cushions (PHC), drugi występujący tylko w wersji hybrydowej, jest to aktywne zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi – (PHC). Czym to się różni? Z opisu producenta wiemy tyle, że w zależności od wybranego trybu jazdy, zawieszenie się dostosowuje, coś jak tryb sport w HydroActive – na rozwianie wątpliwości przyjdzie jeszcze czas! Niestety nie miałem możliwości przetestować tego aktywnego zawieszenia choć bardzo chciałem jak również hybrydy, ale spokojnie co się odwlecze to nie uciecze! Poniżej możecie zobaczyć, jak działa aktywne zawieszenie a ja wam powiem, jak działa pasywne!
PHC w praktyce
Zalety:
- Zawieszenie miękkie porównywalne do HydroActive
- Bardziej zbita, solidna jednostka na zakrętach
- Nadwozie jest mniej podatne na pochyły podczas wertepów
Wady:
- Brak regulacji wysokości
- Nurkowanie przy hamowaniu
Jako że to ma być autko komfortowe wybrałem się w podróż po mojej mieścinie, na szczęście nietrudno było znaleźć złą nawierzchnię, ponieważ cały Kietrz przechodzi gruntowny remont jednego z ważniejszych odcinków. Jest tak rozkopany, że jak znajduje 100 metrów równej jezdni to wysiadam i całuje ją dziękując za ten kawałek ziemi. Wiec już wiemy na jakiej osi X się znajdujemy, droga tragedia, idealnie się stało, że mogę wykańczać zawieszenie za nie moje pieniądze :).
Po pokonaniu kilku kilometrów cywilizowaną drogą z Rybnika natrafiłem na ziemię zakazaną. Na cywilizowanej drodze tym autem nie chce się pędzić, naprawdę można się rozkoszować z jazdy. Cisza, spokój, dobre audio, nierówności są pokonywane zadowalająco dobrze i przede wszystkim przejeżdżając przez np. tory, czy jakieś nierówności nie buja nim, tak jak w C5 z hydro, czuje się tak bardziej stabilnie.
Można powiedzieć, że mamy taką stabilność podczas pokonywania zakrętów, nawet porównując C5 z zwykłym zawieszenie, gdzie jest miękko to stabilność i komfort na dziurach, zakrętach jest niewyobrażalnie lepsza w C5X. Aby uschematyzować myśli porównam wam 2 modele z jakimi miałem do czynienia.
C5 II 2005r. kombi HydroActive II z trybem sport. Ten model znakomicie pokonywał nierówności, niestety na zakrętach był “budyniowaty”. Tryb sport troszkę pomagał, aby lepiej pokonywać zakręty ze średnim skutkiem. Teraz porównując te dwa zawieszenia: komfort jest porównywalny, ale na plus dla C5X. Pokonywanie wyboi nie buja budą nie trzepie. Natomiast oba modele posiadają charakterystyczne nurkowanie podczas hamowania, w C5X było to troszkę irytujące. Ponieważ trzeba było wyczuć pedał hamulca, aby nie szarpnąć pasażerem podczas zatrzymywania do 0.
C5 z hydro miała tą zaletę, podczas wymiany koła można było cokolwiek podłożyć o co mogła się oprzeć i podnosiła nóżkę do wymiany koła. Niestety C5X to księżniczka, która jest za leniwa, aby podnieść nóżkę. Pamiętam piękny czas jak żona wjechała na krawężnik i prawie wyrwała zderzak, ale niunia się uniosła ponad to i wyjechała spokojnie. Więc brakuje mi troszkę regulacji wysokości.
C5 III X7 bez hydro podobnie jak C5X jest bardziej zbite, nadaje się do szybszego pokonywania zakrętów, natomiast jest twardsze. Podczas wertepów trochę trzęsie budą. Żebyśmy się dobrze zrozumieli zawieszenie C5X jest porównywalnie miękkie jak hydro a ma dobre właściwości jezdne jak bez niego, więc jest to dobry kompromis.
Siedzenia
Zalety:
- Wentylowane siedzenia
- Bardzo miękkie fotele
- Dobra jakość i wykonanie
- Możliwość masażu
- Regulacja w wielu płaszczyznach
- Regulacja odcinka lędźwiowego
Wady:
- Schowane zamki pasów bezpieczeństwa
- Niewygodne pasy dla pasażerów z tyłu
- Nieregulowany środkowy zagłówek
- Tunel środkowy
Nie no tutaj to jest bajka! Siedzenia to domena komfortu w Citroenie, są wygodne i eleganckie, dodając do tego możliwości ustawienie ośmiu pozycji siedziska, każdy znajdzie wygodną pozycję dla siebie. Już w moim prywatnym C5 jest dobrze, można spokojnie pokonać tysiąc kilometrów i wysiąść wypoczętym. W nowej cytrynie siedzenia są bardziej komfortowe, ponieważ została wzbogacona dodatkową piankę o grubości 15mm. Wyprofilowanie foteli idealnie wpasowuje się w słowo komfort, przy użyciu materiałów dobrej jakości (mamy tutaj skórę), wentylowane siedzenia i naprawdę grube pianki foteli. Dla mnie osobiście jest ważne ułożenie odcinka lędźwiowego, dzięki czterem płaszczyznom, które możemy ustawić, zwiększaj to nasze dobre samopoczucie w trasie jak i zdrowie.

Na początku zagłówki mnie irytowały, po dłuższym obcowaniu nabrały walorów, ponieważ nauczyłem się je obsługiwać. Serio mamy po boku przycisk, jak go naciskałem umiałem ustawić pozycję góra, dół, ale jakoś pozycja pochylenie mi nie leżała. Trochę marudziłem, nie dawało mi spokoju i zacząłem analizować co robię nie tak, po chwili okazało się, że można przestawić poziom naszego nachylenie, trzeba też trzymać przycisk i popchać go do tyłu, bądź przodu. Ale jak już ogarnąłem ustawienie zagłówka to zacząłem bawić się fotelem. Bardzo miło, że mamy pamięć ustawień 2 położeń fotela, nie musimy się kłócić z żoną i irytować, dlaczego znowu tak blisko!
Osobiście spodobała mi się opcja przywitania, którą można włączyć, bądź wyłączyć za pomocą 3 kliknięć, mianowicie fotel kierowcy po otworzeniu drzwi nam odjeżdża, dzięki temu łatwiej możemy wsiąść do auta. Dziwnym elementem tej funkcji jest to, że w momencie wyłączenia silnika fotel się nie odsuwa, ale gdy otworzymy drzwi zaczyna swoją wędrówkę. Jak otwieram drzwi to od razu wysiadam a nie czekam aż fotel mi się odsunie, chyba powinno być to po zgaszeniu silnika przez przycisk, prawda?!
A jak z siedzeniami z tyłu?

Siedzenia pasażerów są komfortowe, cztery osoby mogą spokojnie się rozkoszować podróżą. Natomiast w piątkę może być lekki dyskomfort, na rynku nie ma dużo aut w których wygodnie podróżuje się w 5 osób czy to SUV’y czy kombi. Wadą siedzenia z tyłu są na pewno pasy, normalna osoba mająca 170 cm wzrostu ma je na wysokości szyi, nie każdy ma tyle wzrostu istnieją osoby, które mają mniej i to jest troszkę niebezpieczne. Następną wadą są zamki pasów bezpieczeństwa są tak ustawione, wręcz schowane, że jesteśmy zmuszeni ich szukać zajmuje nam to sporo czasu w momencie podróżowania w pięć osób. Te zamki powinny być bardziej wysunięte a nie aż tak schowane, być może tylko mój egzemplarz tak miał?!

Ja też potrafię zrozumieć, że w takich samochodach nie podróżuje się w piątkę tak, ale żeby środkowy zagłówek był nie regulowany w żadnej płaszczyźnie?? Nie no przepraszam jest jedna regulacja albo go masz albo nie, klips pozwala na wyciągnięcie go całkowicie albo całkowite opuszczenie. Słabo! Komfort coś, ten?! Nadmienię będąc czepliwym, że znajduje się tam też dość niewysoki, ale jednak tunel środkowy.
Ile ma miejsca Citroen C5X?

Zabrałem kilku statystów na przejażdżkę:
Kamil – kruszynka 150 kg wagi i 2 metry w zrostu, docenił komfort siedzeń z przodu i z tyłu. Jak mówimy o siadaniu z tyłu po ustawieniu wygodnej pozycji na miejscu kierowcy, Kamil postanowił usiąść za sobą. Okazało się, że jest wystarczająco dużo miejsca, aby podróżować, nawet wysokość pomiędzy fotelem a podłogą pozwala włożyć te małe stópki o numerze buta 48.
Nie ma niesamowicie dużo miejsca za sobą, ale po drobnej korekcie miejsca kierowcy mógłby wygodnie podróżować. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, każdy z nas ustawia fotel inaczej, wysoko/nisko, pionowo/leżąco i te wszystkie czynniki wpływają na to czy jest dużo miejsca. Jedyne co to nawiewy są tak skonstruowane, że chłodzą Kamilowi kolano, wysokości nad głową nie brakuje, więc cały test uważam za zaliczony.
Aneta, moja ukochana teściowa gigant wśród ludzi mała ciałem, ale za to wielka duchem, 1,60 m na koturnach, tutaj o przestrzeni nie będziemy mówić. Natomiast powiemy o widoczności, dzięki możliwości ustawienia fotela wysoko mogła zobaczyć co się dzieje zza kierownicy. Niestety, gdy usiadła z tyłu to przeszkadzał jej “ten duży telewizor”(na miejscu pasażera z przodu też narzekała, ale to urok teściowej), więc widoczności nie było za dużo, także osoby niebędące wybitne w swoim wzroście mogą narzekać, że im “telewizor” zasłania horyzont.
W end efekcie siedzenia oceniam na bardzo dobre, wykonanie i użyte materiały są dobrej jakości, otulają człowieka, przez co pokonywana droga staje się jeszcze przyjemniejsza.
Audio i jakość rozmów
Ja nie jestem audiofilem, aczkolwiek dźwięk jest naprawdę bardzo dobry. Maksymalna głośność pozwala przejechać przez wieś i podzielenie się muzycznymi doznaniami z innymi. Ponieważ pomimo dobrego wygłuszenia dźwięk wydobywa się z auta. W wersji Shine mamy pakiet z ośmioma głośnikami, więc grają moim zdaniem wystarczająco czysto i głośno wszystkie tony są dobrze odseparowane. Mamy też korektor dźwięków, więc od razu podbiłem lekko basy i było miodzio!
Co do rozmów daje 8/10, ponieważ czasami zbierał głos otoczenia, ale pomimo to jakość mikrofonu pozwalała na rozmowę podobną jak przy użyciu telefonu.
Wyciszenie
Zalety:
- Dobre wyciszenie samego samochodu
Wady:
- Słabe wygłuszenie podwozia
Wyciszenie to jest coś czego w moim C5 X7 mi brakuje, konkurencyjne auta mają zdecydowanie lepsze wygłuszenie. W Citroenie C5X za naprawdę nie małe pieniądze, wyciszenie jest na dobrym poziomie. Gdy siedzimy w środku to tak jakbyśmy włączyli sobie ANC w słuchawkach, wygłuszenie jest super, wystarczy otworzyć drzwi, aby doznać szoku.
Najlepiej obrazowało mi to jak ktoś otworzył bagażnik i cały szum, hałas wtargnął do samochodu. Jest jedno “ALE”, wyciszenie podwozia i odgłosów stamtąd dochodzących pozostawia wiele do życzenia. Gdy jechałem na suchej powierzchni słyszałem szum opony głośniej niż zwykle, mówiłem sobie opony można wymienić na lepsze.
Spadł deszcz, zrobiło się błoto i podczas podróży strasznie irytował mnie dźwięk kamieni obijających się o plastiki. Nagle ANC stał się czymś w rodzaju trybu transparentności. Chodzi mi oto, że ogólnie była cisza, tylko dźwięki dochodzące ze spodu samochodu psuły wszystko. Tak samo jest w poprzedniej wersji C5 X7, gdzie wygłuszenie nie jest na wysokim poziomie, ale całą przyjemność z jazdy zabierają odgłosy zawieszenia.
Jestem rozczarowany, wyciszeniem podwozia. Wiem, że to nie auto premium, ale jak mówimy o komforcie, ciszy…to możemy czegoś wymagać, ponieważ z tego słynie Citroen – komfort a sam mówił, cisza to jeden z filarów komfortu, prawda! Zrobiłem kilka testów decybelomierzem, czyli moim telefonem. Jeżeli jakaś firma zechcę uczestniczyć w kolejnych recenzjach zapraszam do współpracy.
Tutaj osobiście przyznaje się do mojego błędu i nieprzygotowania, ponieważ używałem telefonu jako wskaźnik mierzenia hałasu. Te dane są bardziej jako ciekawostka niż dane statystyczne. Zamierzam w tej kwestii się poprawić!
- Na “kocich łbach” wyciszenie przy prędkości 50km/h wyszło średnio 75dB,
- Prędkość do 90km/h wynosi średnio 71 dB,
- Droga przy prędkości 110km/h średnie 77dB,
Wyświetlacz head-up
Zalety:
- Czytelny
- Personalizowany
To jest świetne! Każdy kto wsiadł do tego samochodu powiedział, “cudo”! Naprawdę ten jest duży, czytelny i konfigurowalny. Ja np. spersonalizowałem sobie tak, aby mieć prędkość (wiadomo), mapę i spalanie. Dzięki niemu nawigowanie po wszystkich funkcjach, staje się łatwiejsze. Prawie za każdym razem zerkałem na head-up a nie na licznik. Włączamy tempomat, tam pokazuje się odczyt znaków, odraz widzimy; ustawienia odległości aktywnego tempomatu, jakie radio mamy włączone. Całe sterowanie z poziomu jednego miejsca! Sekcja kierowcy jest wyodrębniona od tego dużego tabletu i wszystkich pokręteł. Wszytko mamy pod ręką na kierownicy.
Kamera cofania i alerty
Zalety:
- Obrotowa kamera
- Funkcja czyszczenia kamerki
- Dobra jakość kamery
- Widok z lotu ptaka przy
- Ustawienia jasności i kontrastu kamery
- Pokazywanie z której strony nadciąga zagrożenie
Wady:
- Gorsza jakość kamerki przy słabym oświetleniu
- Zbyt głośne alerty
Kamera cofania jest dobrej jakości, dodatkowo posiada myjkę, która umożliwi “usunięcie” zabrudzeń z niej. W praktyce to nie działa albo miałem źle ustawioną dyszę. Na plus można zaliczyć obrotową kamerkę, która zwiększa nam zakres widoczności, obraca się zgodnie z ruchem kierownicy. W mojej wersji Shine nie mamy prawdziwej kamerki 360 tylko 2 kamerki renderują miejsce w czasie jazdy. Natomiast gdy zbliżamy się do przeszkody na małą odległość system nam przełącza widok z lotu ptaka przez co łatwiej jest podjechać jeszcze bliżej niż na samych czujnikach czy widoku z kamerki. W nocy ta kamera jest słaba, można było lepiej ją doświetlić!




Citroen C5X został wyposażony w informowanie kierowcy o potencjalnych zagrożeniach podczas wyjazdu z miejsc o słabej widoczności. Działa to naprawdę przyzwoicie i dużo pomaga nie dość, że otrzymujemy komunikat dźwiękowy to jeszcze pokazuje z której strony nadciąga zagrożenie. Citroen C5X idealnie zna się na relacjach między ludzkich, ponieważ świetnie wskazywał na idąca za samochodu teściową. A teraz tak poważnie, niezależnie czy to człowiek czy pojazd potrafi wykryć ruch i nas o tym poinformować. Uważam za bardzo przydatną funkcję, która jest bardzo pomocna.
Tempomat adaptacyjny z systemem rozpoznawania znaków
Po kilku godzinach testowania zaznajamiamy się z półautonomiczną jazdą i doceniamy, że takie coś istnieje! Citroen C5X jest wyposażony w adaptacyjny tempomat jak i ogranicznik prędkości. Opowiem o tym pierwszym, bo drugi jest zbyt nudny. Mianowicie naciskając przycisk “Assist” uruchamiamy tempomat z automatu nasz Citroen odczytuje znaki wystarczy nacisnąć przycisk ok, aby uruchomić tempomat.
Jedno naciśnięcie ok spowoduje, że tempomat będzie jechał z prędkością jaką mamy dotychczas drugie naciśnięcie spowoduje to, że dostosuje nam prędkość do znaków. Czyli jedziemy sobie drogą jest znak miasto naciskamy ok zmienia nam się prędkość do 50 km/h, kończy się znak wskakuje nam już 90 km/h. Działa to przyzwoicie.
W momencie włączenia tempomatu włącza nam się automatyczna jazda zwana przez Citroena adaptacyjną, czyli nasza cytrynka sama przyspiesza, zwalnia czy nawet staje w momencie zatrzymania auta przed nami. Możemy też ustawiać 3 typy odległości, z którymi ma się zatrzymać daleko, średnio, czy blisko. Ja wybierałem tą trzecią opcję.

Obsługa tego jest banalnie prosta, przy okazji towarzyszy nam opcja utrzymania pasa ruchu, która działa średnio czasami, złapie linie tam, gdzie ich niema, albo nawet jak są to ich nie odczyta. Ja bym nie wierzył tej opcji w żadnym aucie fajne, że jest, ale nie ufajcie za bardzo. Zresztą sam Citroen będzie was co jakiś czas informował, aby mieć ręce na kierownicy, a jak przekroczycie linie na tempomacie to od razu go wyłączy i zakrzyczy komunikatem o przejęciu sterowania. Moją największą bolączką przy tym adaptacyjnym tempomacie było ruszanie.
Podczas zatrzymania mieliśmy komunikat o wstrzymanej pracy tempomatu. Pojazdy przed nami się oddalały i sam system informował nas, aby wcisnąć przycisk “play”, wówczas samochód przystępował do dalszej jazdy. Czasami bywało tak jakby umiał sam ruszyć czekał na odpowiednią odległość i miał już ruszać, ale jednak nie! Ludzie za mną już dawno by mnie pogonili zanim on by się ruszył.
Ta opcja świetnie nada się podczas jazdy na autostradzie, równie dobrze w czasie podróży po mieście, lecz w większych miastach, gdzie są światła, duży ruch to już nie za bardzo. Odczytywanie znaków jest super do czasu jak sam nie zacznie nas karać mandatami za przekroczenie prędkości. A utrzymanie na pasie ruchu…walczy cały czas i osoby jadące za mną mogą się dziwić co on tak dziwnie jeździ – to jest właśnie domena każdych nowych samochodów.
Dodatkowe Technologie w Citroenie C5X
Z innych technologii, które mamy dostępne to, czujnik martwego pola, który działa naprawdę na szerokim obszarze i dobrze się spisuje. Producent deklaruje zasięg aż do 70 m ja nie potrafiłem tego sprawdzić.
Kolejną rzeczą jest bez kluczykowy dostęp, do którego nie mam przekonania, za duże ryzyko przejęcia sygnału i kradzieży auta, ale bardzo wygodne. Sam kilka razy nie zamknąłem prywatnego samochodu z powodu przyzwyczajenia do bez kluczykowego dostępu. Trochę irytujące jest podczas mycia auta, ponieważ co chwile auto się otwiera i zamyka. Wygodne, ale osobiście bym nie wybrał tej opcji.
Automatyczne światła są naprawdę automatyczne. Po pierwsze LED’y świecą fenomenalnie, każde auto powinny mieć te światła. Słowo automatyczne nabrało nowego wydźwięku, ponieważ jak zapada zmierzch czy noc światła automatycznie się włączają (to znamy – standard), ale prawdziwy automatyzm zaczyna się w wieczornych porach, w których światła mijania przełączają się ze światłami drogowymi. Nie ważne czy to pieszy czy samochód w momencie zlokalizowania obiektu, światła się przełączają i działa to zadziwiająco dobrze. Największe wrażenie zrobiło na mnie przełączenie świateł w momencie zlokalizowania pieszego po drugiej stronie ulicy.
Alert niezamierzonego przekroczenia linii, potencjalnej kolizji i wszystkie inne alerty mogły by być nieco cichsze wraz z makabrycznym dźwiękiem kierunkowskazów, które wydobywają się z głośników, albo dajmy możliwość zmiany poziomu głośności na przyzwoity minimalny.
Funkcją Stop & Go – wszystkie marki mają funkcję start/stop w tłumaczeniu w na język polski mamy funkcję stop/start ah ta francuska finezja muszą mieć wszystko inaczej niż inni. Bardzo cieszy mnie dedykowany przycisk pod wszystkie opcje samochodu a jako drugą dostępną opcją jest stop/start którą naciskam jak, szalony za każdym razem. Nie powinno to być montowane jako przymus, ponieważ szkodzi to rozrusznikowi takie moje zdanie cytując kwestie z The Mandalorian ~”powiedziałem swoje”!
Infotainment
Zalety:
- Proste i czytelne menu
- Intuicyjne sterowania
- Duża możliwość personalizacji
- Sprawne działanie Android Auto i Apple Play
- Dedykowany przycisk do ustawień samochodu
- Mała ilość przycisków
- 8 profili z własnymi ustawieniami
Wady:
- Szybkość animacji
- Czas przełączania muzyki na Bluetooth
- Zbyt głośne alerty
- Włączenie zajmuje 14 sekund

Producent o swoim systemie mówi jak o korzystaniu z smartfona. Czy tak jest jak mówi?? Panie Citroenie opuszczenie belki z funkcjami jasności ekranu, czy włączeniem / wyłączeniem Wi-Fi to nie jest świat smartfonów! Zacznę z grubej rury, niemieszczące się polskie tłumaczenia w kafelkach, długie animacje i czas włączenie ekosystemu do funkcjonowania wynosi 14 sekund to czerpanie inspiracji chyba z Nokii Lumi w wersji beta. Gdybym miał możliwość ustawienia szybkości animacji na 0.5x to byłbym przeszczęśliwym człowiekiem!

Doceniam za to możliwość personalizacji ekranu od kierowcy, mamy 3 różne tryby i aż 5 wariantów głównej strony na tablecie. Rozmiar ekranu jak i jednego taki drugiego jest odpowiedni. Ekran od kierowcy nie musi być duży, ponieważ cały wzrok kierujemy na head-up display. Ja swoją personalizacje ustawiłem w taki sposób, żeby mieć temperaturę silnika, pojemność paliwa i spalanie, plus prędkość oczywiście te opcje mnie najbardziej interesowały. Ekran jest czytelny podczas wieczornych podróży z automatu zmniejsza jasność co powoduje komfortowe podróżowanie. Tu szybkość animacji też się tyczy mogły by być płynniejsze i szybsze.

Natomiast drugi ekran o wymiarach 12 cali z rozdzielczością HD, jest naprawdę przyjemny tak samo zmniejsza jasność wiec nie razi po oczach a umówmy się taka wielkość ma czym popieścić po oczach. Brakuje mi jedynie możliwości wyłączenia go całkowicie z jednoczesnym funkcjonowaniem. W C5 x7 był dedykowany przycisk, który wyłączał wszystkie świecące ekrany, pozostawiał tylko podświetlenie przycisków i na desce rozdzielczej wskaźnik prędkości i informacje o włączonych światłach. Tutaj mamy dedykowany przycisk, który jest po stronie pasażera plusem jest to, że nie wchodzi w naszą strefę tylko ma swój przycisk i nim manewruje, jeżeli chodzi o głośność. I właśnie z nim mam pewien problem.
Po pierwsze jak nim kręcimy to środek również się kręci, czyli zaburza moje wewnętrzne poczucie estetyki będąc skierowany inaczej niż w pionie, a po drugie naciśnięcie i przytrzymanie wchodzi w coś w rodzaju ekranu blokady wygasza się i pokazuje godzinę, przy okazji wyłączając radio, nawigację itp. Moim zdaniem nie tak powinno to wyglądać.
Apple Car, Android auto przetestowany na iPhone 13 Pro jak i na Asus Zenfone 9. Działa to w końcu bezprzewodowo i wystarczy tylko wejść i od razu jesteśmy podłączeni, więc łączność na duży plus! Mapy aplikacje działają lepiej niż sam ekosystem Citroena, trochę zadziwiające. Wszystko śmiga i jest elegancko nie natrafiłem na jakieś problemy
Zastanawiało mnie jak będzie z puszczaniem swojej muzyki, w moim jest 1-2 sekundowe opóźnienie w nowszej wersji jest 1 sekundowe bez znaczenia czy to Android czy iOS no tutaj nie uświadczymy smartfonowego świata płynności działania. Myślałem jednak, że 10 letnie auta mają z tym problem, ale jednak nie.
Najważniejsze pytanie to intuicyjne działanie z rymem zaczynamy chwalić. Kiedyś na jednym spotkaniu Huawei szczycił się tym, że w jego smartfonach za pomocą 2-3 kliknięć możemy ustawić najważniejsze funkcjonalności i tutaj jest podobnie! Nawigowanie po systemie Citroena jest naprawdę przyjemne i przejrzyste. Mamy nawet dedykowany przycisk do najważniejszych ustawień naszego samochodu a drugi służy do powrotu na główne menu. Nie mamy miliona przycisków wszystko jest intuicyjnie rozmieszczone.
Jak o przyciskach to o całym sterowaniu klimatyzacji. Cały aplet sterujący jest minimalistyczny, niestety przekręcenie gałki od zamiany temperatury nawet o połowę spowoduje zmniejszenie temperatury o cały 1 stopień, czyli jak chcemy radykalnie zmienić temperaturę to musimy spokojnie ząbek po ząbku kręcić co 0,5 stopnia aż nasza temperatura się zmieni…ała! Warto wspomnieć o dużej ilości portów USB-C.

Aplikacja my Citroen
Widziałem wiele aplikacji, ale apka my Citroen jest prosta, nie najgorsza, ale średnia! Po podłączeniu do cieszyłem się, że mogłem dodać C5X’a bez wpisywania numery VIN wystarczyło odpalić aparat, przeklinałem sobie za daleko i moje auto nazywa się jak numer VIN. Czaicie numer VIN i nie mogłem za nic tego zmienić…meh. Pomyślałem jako fan Gwiezdnych Wojen mam swojego R2D2 tylko z większą ilością cyfr i liter, tak znacznie większą…XD
W aplikacji wita nas wielki napis My i zdjęcie samochodu, poniżej mamy przycisk służący do umówienia wizyty i pomocy w kontakcie z Assistance. Co ciekawe mamy możliwość przygotować wcześniej trasę i przesłać ją do naszego samochodu, bardzo przydatna opcja. Jak mapy to też informacje o pozostawieniu naszego wozu, zaczyna się naprawdę przyjemnie i funkcjonalnie.




Następna sekcja pokazuje nam raport dotyczący trasy. Czas jazdy koszt zużycie paliwa itp., wszystko co jest nam potrzebne do analizy i tu jest też super, bardzo przydatne narzędzie, aby powiedzieć żonie, że musi dołożyć na paliwo :P. Przeglądy nas nie interesują, więc przechodzimy do najważniejszej sekcji samochód. Wyświetla nam się VIN, przebieg, cena za paliwo (podajemy sami), rodzaj paliwa, klikamy i pusto nic! Być może to jakiś błąd w aplikacji.
Paliwo wiemy jakie lejemy, więc zostają nam usługi, klikamy, naszym oczom ukazuje się szyld “Poznaj Usługi” nie zgadniecie pusto- ale nie jesteśmy abonentami w usłudze, więc tam nic nie ma, także spokojnie pewnie jak wykupujemy to coś się tam pojawia. Natomiast w zakładce moje usługi możemy zobaczyć dane pojazdu nie wiem, jak tego używać, ponieważ pomimo rozłączania, podłączania, zapominania i ponownego podłączenia nie pojawiła mi się opcja, abym mógł to przetestować.
Jazda i spalanie
Dzięki skrzyni automatycznej i silnikowi o mocy 180 km jazda jest naprawdę płynna a zarazem dynamiczna. Tryb eko sprawia, że skrzynia jest ospała do bardziej spokojnej jazdy, tryb normalny sprawia zrównoważone doznania jezdne, natomiast sport sprawia, że każdorazowe muśnięcie pedału gazu jest odczuwalne dynamiczne wciśnięcie w fotel. Tylko w pierwszych 70-100km potem się ten efekt traci.
Spalanie przy dynamicznej jeździe na wszystkich trybach wyszło 9,5 l / 100km natomiast jazda ekonomiczna pozwoliła mi zejść do 8,2 l. Całość skrzyni i silnika oceniam na dobrą. Skrzynia płynnie zmienia biegi, wyciągając zarazem z tego auta jak najlepsze osiągi.
Konrad osoba posiadająca bogate doświadczenia z szybką jazdą i dobrą przyczepnością w zakrętach określił to auto jako sportowa limuzyna, która dobrze trzyma się na zakrętach. Konrad posiada Audi TT o mocy 220 KM w Quattro, więc co jak co może porównać feeling ze sportowej jazdy pomiędzy Citroenem C5X a Audi TT.
Gdyby jakaś firma chciała ufundować na testy urządzenie do pomiaru prędkości, chętnie umieścimy na stronie informację od darczyńcy 😀
Informacyjnie grupy zawodowe otrzymują do 2% rabatu (lekarze, pielęgniarki, ratownicy, służby mundurowe, górnicy, rolnicy i nauczyciele) – więcej informacji w salonie Uliarczyk.
Podsumowanie
C5X
Bardzo udany samochód można go określić sportową limuzyną. Dużo miejsca, dobra ergonomia i komfort są domeną tego auta. Nie omieszkało się francuskich wpadek, ale ma to swój urok. Polecam wykonać jazdę testową.
Zalety
- Fenomenalne siedzenia
- Komfortowe zawieszenie
- Cicha praca silnika
- Płynna zmiana biegów
- Intuicyjny infotainment
- Przestronny bagażnik
- Przestrzenny środek
- Przestronne schowki w drzwiach
- Dobra widoczność
- Jakość kamerki cofania i jej funckje
- Dźwignia do opuszczania siedzeń w bagażniku
- Masa portów USB-C
- Płynne i bezprzewodowe działanie Android Auto i Apple Play
Wady
- Słabe wygłuszenie podwozia
- Pasy i zagłówek tylnej kanapy
- Długi czas animacji systemu
- Brak możliwości regulacji głośności, alertów i kierunkowskazów
- Pokrętło zmiany temperatury klimatyzacji
- Układ szyby sprawiający, że płyny wlewają się do uchylonego okna
- Osłonki progów zbierają dużo zabrudzeń
- Brak miejsca na zdjętą roletkę bagażnika
C5X Oferty
Zbieramy informacje z wielu sklepów w najlepszej dostępnej cenie