OPPO A53 – Budżetowiec z ekranem 90 Hz

Jakiś czas temu OPPO wydało budżetowy smartphone A53 z częstotliwością odświeżania ekranu na poziomie 90Hz. W momencie pisania recenzji OPPO A53 możemy kupić za 678 zł. Na rynku jest sporo urządzeń w podobnym przedziale cenowym, jak poradził sobie OPPO A53? Zapraszam do recenzji.

Pokaż kotku co masz w środku 🙂

Na początku przyjrzyjmy się specyfikacji, która prezentuje się całkiem dobrze. Oczywiście to co na papierze wygląda super w praktyce nie zawsze tak jest.

Bez wątpienia najsłabszymi podzespołami zdają się być Układ SoC oraz ekran o rozdzielczości HD+. W tym przedziale cenowym jesteśmy w stanie znaleźć urządzenia konkurencji z ekranem FullHD/FullHD+, które pomimo większej rozdzielczości wcale nie muszą być lepsze, ale o tym nieco później.

To możeCię zainteresować

Lenovo ThinkVision M14t Gen 2 Mobile Monitor: Czy Rzeczywiście Warty Inwestycji?

Samsung Galaxy Z Fold6 – składany ideał?

Recenzja: Lenovo ThinkPad T14s Gen 6 – Klasyka w Nowoczesnym Wydaniu

Recenzja Realme Buds Air 6 Pro

Wygląd i jakość wykonania

Przyjrzyjmy się zatem naszemu testowanemu OPPO A53. Urządzenie dostałem w kolorze błękitnym i muszę przyznać, że plecki prezentują się bardzo ładnie, wykonane są z dobrej jakości plastiku imitującego szkło. Niestety strasznie się palcują, aby utrzymać je w czystości polecam założyć dołączony do zestawu case, który jest przeźroczysty także nie stracimy piękna naszego urządzenia 🙂 Jak już jesteśmy przy pleckach znajdziemy tam także czytnik linii papilarnych, wyspę z trzema aparatami i dwutonową diodą doświetlającą.

Ramka wykonana jest z aluminium i tak samo jak plecki jest dwukolorowa dzięki takiemu zabiegowi całość wygląda bardzo estetycznie. Na dolnej części ramki znajdziemy port USB-C, mikrofon, głośnik oraz gniazdo jack 3,5 mm. Z prawej strony został umieszczony przycisk włączania natomiast z lewej dwa przyciski głośności oraz tackę na kartę SIM / microSD. Przeniesienie wspomnianych przycisków na lewą krawędź dla mnie osobiście jest dość niewygodne, możliwe że przyzwyczajenie wzięło górę.
Przód urządzenia to ekran skrywający oczko aparatu w lewym rogu. Ramki boczne oraz górna są małe, u dołu wita nas nieco większa brudka. Całość wygląda bardzo dobrze. Przejdźmy zatem do ekranu.

Czy HD+ przy 6.5″ to nie za mało? – Ekran w OPPO A53

Ekran w OPPO jest bardzo miły dla oka, treści są wyraźne, kolory żywe. Zagęszczenie pikseli na poziomie 269 PPI jest optymalne, gdy patrzymy na ekran nie widzimy pojedynczych pikseli, oczywiście gdy zaczniemy się bardzo wpatrywać w niego będziemy w stanie dostrzec gdzieniegdzie jakieś piksele, tylko czy podczas codziennego użytkowania ktoś z nas aż tak mocno wpatruję się w ekran? Raczej nie. Przy codziennej pracy z OPPO czytanie treści jest wygodne, w dużym słońcu także jest czytelnie.

Jasność minimalna jest ok, urządzenie nie wypala nam oczu gdy korzystamy z niego wieczorem. Dodatkowo mamy także filtr światła niebieskiego, która tu nazwana jest jako: komfort oczu czy też tryb ciemny. Możemy także wybrać szybkość odświeżania ekranu spośród trzech trybów: Automatyczny, 60Hz lub 90Hz. Ekran jest pokryty szkłem niewiadomego pochodzenia.
Czy rozdzielczość HD+ przy 6,5″ to za mało? Do codziennego korzystania z urządzenia wystarczy, mniejszą rozdzielczość ekranu OPPO nadrabia bardzo dobrym odzwierciedleniem kolorów.

Wydajność

W kwestii wydajności jest średnio. Aplikacje uruchamiają się po krótkiej chwili, animacje czasami potrafią przycinać. Ogólnie nie jest źle, ale zawsze mogło być lepiej. Patrząc przez pryzmat ceny wydajność jest akceptowalna.
Jeśli chodzi o gry tu także jest średnio. W mało wymagające tytuły pogramy bez problemu, natomiast jeśli chcielibyśmy pograć w bardziej wymagające tytuły OPPO A53 nie będzie w stanie zaoferować płynnej rozgrywki. Urządzenie w tej klasie cenowej oczywiście nie jest nakierowane na gry, to ma być po prostu sprawne urządzenie do codziennego użytku. W większości przypadków OPPO wywiązuje się z tej roli.

Zabezpieczenia biometryczne

OPPO A53 posiada wbudowany czytnik linii papilarnych, który znajduje się na pleckach urządzenia. Działa on poprawnie, nie jest to demon prędkości, mniej więcej ok sekundę tyle czasu potrzebuję czytnik aby odczytać nasz palec. Drugą metodą jest odblokowanie za pomocą twarzy realizowane za pomocą przedniej kamery, nie należy ona do najbezpieczniejszych, choć nie udało mi się odblokować urządzenia za pomocą zdjęcia. W ciemnych pomieszczeniach niestety odblokowanie twarzą nie jest możliwe, aparat niestety nie widzi nas, a producent nie zastosował doświetlenia ekranem.

Aparat

Patrząc na specyfikację widzimy do dyspozycji trzy oczka z tyłu, ale czy na pewno? Nie do końca tak jest, w zasadzie to mamy jedno oczko dzięki któremu wykonujemy zdjęcia. Pozostałe dwa to tryb makro oraz pomiar głębi.
Aparat w OPPO jest dość poprawny jeżeli tylko mamy dużo światła to jesteśmy w stanie zrobić poprawne zdjęcie. Szczególnie jeśli fotografujemy pojedynczy, nieruchomy obiekt. Jeżeli scena posiada dużo szczegółów może zdarzyć się, że część z nich będzie rozmyta. Zdarzało się także, że część fotografii była nieco nieostra i rozmyta. Kolory zazwyczaj były odwzorowywane poprawnie.

Im mniej światła tym jest gorzej. Pojawiają się szumy, a zdjęcia są mniej ostre. Również kolory zaczynają gdzieś się „tracić”. W takim wypadku sytuację nieco poprawia tryb HDR. Spisuje się on całkiem dobrze, a w wielu wypadkach potrafi nieco pomóc.

Jeśli chodzi o dodatkowe obiektywy – aparat dedykowany do zdjęć makro – aby wykonać nim poprawne zdjęcie musimy mieć dużo światła, obiekt powinien być nieruchomy i najlepiej żeby był to pojedynczy element. W takim wypadku jest szansę uzyskać w miarę poprawny efekt. Jednak jakość takiego zdjęcia nie zachwyca.

Całkiem dobrze spisywał się natomiast aparat to głębi ostrości. W trybach portretowych ładnie rozmywał tło i poprawnie odcinał pierwszy plan. Czy jest to zasługa samego aparatu, czy też dedykowanego oprogramowania? Tego nie wiem.

Kliknij w miniaturkę aby zobaczyć zdjęcie w pełnej rozdzielczości

Zdjęcia nocne

Zdjęcia makro

Audio

Bardzo fajnie, że producent zastosował w OPPO A53 głośniki stereo. Co ciekawe jest to prawdziwe stereo równomiernie rozłożone. Jest to bez wątpienia duży plus w tej półce smartfonów. Natomiast sama ich jakość jest poprawna. Na wyższych głośnościach zdarza się usłyszeć trzaski. Można mieć również pewne zastrzeżenia do reprodukowanego basu. Jednak do klasycznego użytkowania i konsumpcji treści multimedialnych powinien spełnić podstawowe wymagania.

Na słuchawkach gra całkiem dobrze. Dźwięk jest wyraźny i szczegółowy, nieźle również prezentowały się basy. Patrząc na cenę smartfona – jest to całkiem dobry telefon muzyczny. Jeżeli chodzi o współpracę z zewnętrznymi urządzeniami za pomocą bluetooth nie miałem żadnych zastrzeżeń. Połączenie jest stabilne, nic go nie zrywa, a dźwięk jest przekazywany prawidłowo.

Bateria

Jest to jedna z większych zalet tego smartfona. Na pokładzie zastosowano ogniwo o pojemności 5000 mAh. W tym przypadku dwa pełne dni pracy to standard. Jeżeli się postaramy to możemy wykręcić nawet 3 dni pracy bez sięgania po ładowarkę, oczywiście jeśli nie spędzimy pół dnia na graniu 🙂 Przy codziennej pracy z urządzeniem bateria „ucieka” na prawdę powoli.

OPPO A53 da się także w miarę szybko naładować. W smartfonie zastosowano szybkie ładowanie na poziomie 18 W. Dzięki temu telefon naładujesz w około 2 godziny, co przy tej pojemności jest wynikiem akceptowalnym.