Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition Oferty
Szukasz ultrabooka z Windows, który dorówna MacBookowi Air z procesorem Apple? Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to elegancki, lekki i wydajny laptop, który zachwyca designem i specyfikacją. Ale czy faktycznie warto go kupić?

Czasami podejmujemy ryzykowne decyzje – skok na bungee, zakup auta z USA… albo wybór laptopa z niemieckiej dystrybucji z klawiaturą QWERTZ. I właśnie to ostatnie przytrafiło się mnie, gdy testowałem sprzęt, który aspiruje do miana Windowsowego odpowiednika MacBooka Air M1.
Czy to idealna maszyna do pracy biurowej, programowania i edycji grafiki? A może solidny, ale nudny biurowy kombajn? Przeanalizujemy jakość wykonania, ergonomię, wydajność i (uwaga, dramatyczna muzyka) jak radzi sobie niemiecka klawiatura z polskimi znakami.
Jeśli szukasz mobilnego laptopa z długim czasem pracy na baterii i wygodą użytkowania, zostań ze mną. Sprawdzimy, czy Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to rzeczywiście dobry wybór, czy tylko kolejny „prawie MacBook”.
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:
(Kliknik w robota)
📌 Czytaj dalej, by dowiedzieć się, czy warto go kupić!
💻 Jakość wykonania i ergonomia – solidność czy plastik-fantastik?

Wybierając laptopa, nie liczy się tylko moc pod maską – jeśli sprzęt wygląda i czuje się jak tania zabawka z odpustu, to nawet najlepszy procesor świata nie pomoże. Czy Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to sprzęt klasy premium, czy raczej przeciętny plastik-fantastik?
Materiał i jakość wykonania – premium jak się patrzy
Tutaj Lenovo stanęło na wysokości zadania. Obudowa wykonana jest w całości z aluminium, co nadaje laptopowi solidności i eleganckiego wyglądu. Sprzęt nie ugina się pod naciskiem, nie skrzypi i sprawia wrażenie naprawdę dobrze dopracowanego.
💪 Spełnia normy militarne MIL-STD-810H, co oznacza, że wytrzyma:
✔️ Codzienne noszenie w plecaku
✔️ Przypadkowe uderzenia i lekkie upadki
✔️ Zachlapania (nie testowałem – laptop jeszcze do zwrotu 😅 poczekajcie na filmy 😎)
Ergonomia i design – ultracienki i dopracowany
📏 Grubość: zaledwie 1,4 cm – co sprawia, że to jeden z najbardziej mobilnych ultrabooków na rynku.
🔊 Głośniki umieszczone podobnie jak w MacBookach – dźwięk wydobywa się z boków, co wygląda i brzmi dobrze.
🖥 Ekran: 15,3 cala z ultracienkimi ramkami – robi wrażenie! Na środku, w niewielkim trapezie, ukryto kamerkę z obsługą Windows Hello.

Prywatność – mały minus za brak zaślepki kamery
Lenovo zastosowało przycisk do wyłączania kamery, ale brakuje fizycznej zaślepki. To mniej bezpieczne rozwiązanie niż klasyczna osłona przesuwana ręcznie – więc jeśli zależy Ci na maksymalnej prywatności, warto o tym pamiętać.
Klawiatura – przyjemność pisania czy frustracja układu?

Tu Lenovo po raz kolejny pokazuje, że wie, jak robić doskonałe klawiatury. Klawiatura w Yoga Slim 7i Aura Edition to bez dwóch zdań jedna z najmocniejszych stron tego laptopa, szczególnie jeśli spędzasz godziny na pisaniu, mailowaniu czy kodowaniu.
💡 Co sprawia, że ta klawiatura jest tak dobra?
✅ Skok klawiszy – idealnie wyważony, nie za płytki i nie za miękki. Daje wyraźne, ale ciche kliknięcie, które jest niezwykle przyjemne w codziennym użytkowaniu.
✅ Precyzja i rozkład – klawisze są dobrze rozstawione i wyprofilowane, co pozwala pisać szybko i bezwzrokowo. Nie ma przypadkowych literówek czy uderzeń w sąsiednie przyciski.
✅ Głębokość kliknięcia – mimo że to ultrabook, klik ma przyjemną głębokość i sprężystość. Nie jest to klawiatura mechaniczna, ale uczucie pisania zbliżone jest do najlepszych rozwiązań z laptopów biznesowych klasy premium.
➡️ Podsumowując: pisanie na tej klawiaturze to czysta przyjemność. Jeśli pracujesz z tekstem, jesteś dziennikarzem, blogerem, pisarzem albo po prostu lubisz pisać – ten sprzęt to petarda. 💥
😬 A teraz łyżka dziegciu – układ QWERTZ
Mój egzemplarz był z niemieckiej dystrybucji, co oznacza klawiaturę QWERTZ zamiast QWERTY. Brzmi jak drobnostka, ale w praktyce… mój mózg przez pierwsze dni wyświetlał niebieski ekran. Zamiast „Z” nagle pojawiało się „Y”, a niektóre znaki specjalne zmieniały miejsca jak w grze w trzy kubki.
Oczywiście – można ustawić układ systemowy na polski i większość rzeczy wraca do normy, ale… napisy na klawiszach się nie zmieniają, więc trzeba trochę pamiętać „na czuja”. Dla początkujących użytkowników może to być irytujące.
⚠️ Jeszcze jedno: przycisk Copilot – zły sąsiad ALT-a
Lenovo umieściło dedykowany przycisk Microsoft Copilot tuż obok klawisza ALT. Efekt? Gdy chcesz napisać polską literę, często przypadkowo aktywujesz asystenta AI. I zamiast „ą”, nagle wyskakuje okienko: „W czym mogę pomóc?”. No więc… w niczym, zamknij się. 😅
To mały detal, ale jeśli intensywnie korzystasz z polskiej klawiatury – może cię to zirytować.
Touchpad – wygoda czy frustracja?
Touchpad w Yoga Slim 7i Aura Edition to jeden z tych elementów, który budzi mieszane uczucia. Z jednej strony – jest duży i pokryty gumą, co zapewnia gładkie ślizganie palca i precyzję ruchów. Z drugiej – jego działanie bywa kapryśne.

Co działa dobrze?
✅ Powierzchnia touchpada – jest śliska i precyzyjna, co ułatwia gesty wielodotykowe (np. przewijanie dwoma palcami czy gesty systemowe Windows 11).
✅ Rozmiar – duży touchpad to wygoda, szczególnie jeśli pracujesz bez myszy.
Co jest problemem?
❌ Niepełna responsywność – zdarza się, że lekki dotyk nie jest rejestrowany, a czasem przeciwnie – touchpad uznaje minimalne muśnięcie za kliknięcie i przeciąga karty w Chrome.
❌ Brak pełnej klikalności – dolna część touchpada działa bez zarzutu, ale im wyżej, tym gorzej – górna część wymaga mocniejszego nacisku lub nie reaguje wcale.
Reasumując– touchpad działa poprawnie w 90% przypadków, ale jeśli jesteś wymagającym użytkownikiem, może Cię irytować jego losowa responsywność.
Porty – na bogato, bez przejściówek
Tutaj Lenovo się postarało. Nie poszło w ślady Apple, które uważa, że jeden port USB-C to wystarczająco – i chwała im za to.


🔌 Co dostajemy?
✅ 2x USB-C (Thunderbolt 4) – szybkie transfery, ładowanie i podłączenie monitora
✅ 1x USB-A – dla normalnych ludzi, którzy jeszcze używają pendrive’ów
✅ HDMI – podłączysz drugi monitor bez przejściówek
✅ Gniazdo słuchawkowe – Apple, uczcie się…
❌ Brakuje portu na karty SD
To bardzo solidny zestaw, który sprawia, że nie trzeba biegać z milionem adapterów tylko jednym na kartę SD…😆!
Jakość audio – premium jak w Mercedesie, brzmienie jak w kinie
Zaskoczenie! Głośniki w tym modelu to petarda – i mówię to bez przesady. Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition oferuje dźwięk, który można porównać do dobrego zestawu audio, a nie typowego „pierdzącego laptopowego grajka”.

Dźwięk ma głębię, jest przestrzenny i dynamiczny. Tony wysokie są krystaliczne, nie ma żadnych przesterów nawet na maksymalnej głośności, a bas jest soczysty i wyraźny, a nie jak w większości ultrabooków – płaski jak naleśnik. Dzięki technologii Dolby Atmos efekt jest wręcz kinowy – dźwięk otacza z każdej strony, sprawiając, że oglądanie filmów czy słuchanie muzyki staje się pełnym doświadczeniem.

🔊 A co z głośnością?
Tu kolejna niespodzianka – maksymalna głośność jest naprawdę mocna! Można spokojnie wypełnić pokój dźwiękiem bez poczucia, że trzeba podłączać głośnik Bluetooth. Filmy brzmią epicko, a muzyka daje frajdę – aż trudno uwierzyć, że to laptop.
💬 Czy brzmi lepiej niż MacBooki?
Nie wiem, czy nie pokusiłbym się o takie stwierdzenie. MacBooki od lat mają świetne audio, ale tutaj Lenovo dorzuciło coś, co sprawia, że brzmienie jest bardziej pełne i przestrzenne. Jeśli szukasz ultrabooka z topowym dźwiękiem – to jeden z najlepszych wyborów.
Kamera – Full HD, ale czy wystarczająco bezpieczna?
Dostajemy kamerkę 1080p, która jest zdecydowanie lepsza niż klasyczne ziemniaki 720p montowane w wielu laptopach biznesowych. Obraz jest wyraźniejszy, kolory naturalniejsze, ale nie spodziewajmy się jakości rodem z profesjonalnych kamer streamingowych.
🤔 A co z prywatnością?
Tutaj mamy ciekawy patent – zamiast klasycznej fizycznej przesłony, kamera ma przycisk, który ją włącza lub wyłącza. To fajne rozwiązanie, bo nie trzeba dotykać ekranu i zostawiać na nim odcisków palców. Ale czy jest tak bezpieczne, jak fizyczna osłona? Nooo… tutaj mam pewne wątpliwości.
Z fizycznym suwakiem masz 100% pewność, że kamera jest zasłonięta. A w tym przypadku? Zawsze istnieje cień niepewności, czy system faktycznie ją wyłączył, czy tylko „udaje”. Na pewno jest to wygodniejsze niż naklejanie plasterka na kamerkę, ale jeśli jesteś fanem totalnej prywatności – być może nadal warto rozważyć klasyczną przesłonę. 😅
Ekran – więcej niż tylko piękne kolory
Ekran w Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to jeden z jego największych atutów. Producent postawił na matrycę IPS o rozdzielczości 2,8K (2880 × 1800) i odświeżaniu 120 Hz, co sprawia, że obraz jest nie tylko niesamowicie ostry, ale i płynny.

Co oznaczają te technologie dla użytkownika?
🌈 100% DCI-P3 i 100% sRGB – pełne pokrycie przestrzeni barw oznacza, że kolory są wiernie odwzorowane. Jeśli zajmujesz się grafiką, obróbką zdjęć czy montażem wideo, zobaczysz barwy dokładnie tak, jak powinny wyglądać.
🎥 Dolby Vision i VESA Certified DisplayHDR 400 – HDR 400 zwiększa kontrast i poprawia jakość obrazu w filmach i grach. Dolby Vision dodatkowo optymalizuje kolory i jasność w treściach wspierających tę technologię.

👀 Certyfikat Eyesafe i technologia Low Blue Light – zmniejszona emisja światła niebieskiego redukuje zmęczenie oczu. Oznacza to, że nawet długie godziny pracy przy laptopie są mniej obciążające dla wzroku.
⚡ Odświeżanie 120 Hz – płynność, której nie znajdziesz w większości ultrabooków. Różnicę widać przede wszystkim w animacjach systemowych i przewijaniu stron – obraz jest bardziej responsywny i dynamiczny.
🖼️ Zaokrąglone rogi ekranu – nowoczesny i estetyczny wygląd. Lenovo zastosowało delikatnie zaokrąglone krawędzie, co sprawia, że ekran przypomina te ze smartfonów i tabletów. To subtelny, ale świetny zabieg, który nadaje laptopowi bardziej nowoczesny charakter.
Ekran dotykowy – dla kogo to plus, a dla kogo minus?
✋ Tak, ekran jest dotykowy! Dla wielu użytkowników to duży atut, szczególnie jeśli ktoś lubi obsługiwać system gestami lub korzystać z rysika. To także przydatna funkcja przy pracy kreatywnej – np. w programach do projektowania czy edycji zdjęć.
🌞 Błyszcząca matryca – problem w słońcu. Ekran Yoga Slim 7i ma błyszczącą powłokę, co oznacza, że w mocnym świetle słonecznym mogą pojawić się refleksy i trudności w odczytaniu treści. Kąty widzenia są bardzo dobre, o ile nie świeci na niego słońce – wtedy może być gorzej.
Solidne zawiasy – nie otworzysz go jedną ręką
🔩 Zawiasy są bardzo solidne – tak solidne, że otwarcie laptopa jedną ręką jest praktycznie niemożliwe. Może za dwa lata, gdy się lekko wyrobią, będzie łatwiej. 😅 Ale to w sumie dobra wiadomość – ekran trzyma się stabilnie, nawet gdy poruszamy laptopem, nie ma efektu „latającej pokrywy”.
Wydajność – Lenovo Yoga 7 Aura Edition – Czy warto wydać 6000 zł?
Lenovo Yoga 7 Aura Edition to laptop konwertowalny, który celuje w użytkowników ceniących mobilność, wydajność i wszechstronność. Wyposażony w procesor Intel Core Ultra 7-258V, 32 GB RAM i szybki dysk SSD PCIe 4.0, zapowiada się na solidne narzędzie do pracy, multimediów i lekkiej kreatywności.
Jednak czy faktycznie jest wart 6000 zł, czy może lepiej dołożyć do czegoś mocniejszego lub poszukać tańszej alternatywy? Sprawdźmy.
🔍 Wydajność CPU – Co potrafi Intel Core Ultra 7-258V?
Procesor Intel Core Ultra 7-258V to 4-rdzeniowa jednostka (4 rdzeni wydajnościowych + 4 energooszczędnych) i8 wątków. Ma niskie TDP 8W (boost do 37W), co sugeruje dobrą energooszczędność, ale ograniczoną moc obliczeniową w długotrwałym obciążeniu.
📊 Wyniki benchmarków
Test | Wynik | Komentarz |
---|---|---|
Cinebench R23 | 9325 pkt (MC) / 1884 pkt (SC) | Przyzwoita wielowątkowość, ale nie workstation |
MP Ratio | 4.95x | Sprawne skalowanie rdzeni |
Geekbench 6 | 2548 – 2705 (SC) / 10679 – 10942 (MC) | Dobra wydajność jednowątkowa |
3DMark CPU Max | 6023 pkt | Przyzwoita wydajność wielowątkowa |
PCMark 10 | 5560 pkt | Świetny do biura i pracy codziennej |
🛠️ Jak wygląda realna wydajność?
✅ Praca biurowa: Word, Excel, przeglądarka z 50 kartami + Teams – bez problemów
✅ Edycja zdjęć: Lightroom, Photoshop – komfortowa praca, choć eksport nieco wolniejszy niż w laptopach z H-serią
✅ 🎥 Render 4K w CapCut – 3:17 → 10:17 (czas renderowania)
🔍 Co nam mówi ten wynik?
👉 Czas renderu: x3,1 względem długości filmu
Oznacza to, że 1 minuta materiału 4K była renderowana przez około 3 minuty i 8 sekund.
📈 Jak to wypada w kontekście?
✅ Dla laptopa bez dedykowanej karty graficznej (tylko Intel Arc iGPU):
To bardzo przyzwoity wynik. Zintegrowane układy graficzne, nawet te nowe jak Intel Arc, nadal są ograniczone w porównaniu do np. RTX 3050/4060. Mimo to, czas 10 minut dla ponad 3-minutowego filmu 4K to wynik, który pozwala na realną pracę z materiałem wideo – nie jest błyskawicznie, ale też nie jest uciążliwie długo.
⚖️ Porównanie z innymi laptopami:
Laptop | GPU | Render 4K 3:17 | Uwagi |
---|---|---|---|
Lenovo Yoga 7 Aura (Intel Arc iGPU) | Intel Arc Graphics 140V | 10:17 | 🔵 Dobrze jak na iGPU |
Dell XPS 15 (RTX 3050) | RTX 3050 Mobile | ~6:00 | 🟢 Dużo szybciej, ale z dedykowanym GPU |
MacBook Pro M2 | Apple GPU | ~4:30 | 🟢 Optymalizacja + akceleracja sprzętowa |
HP Envy 13 (Iris Xe) | Iris Xe | ~14:00 | 🔴 Wolniej, starszy iGPU |
RAM – 32GB LPDDR5X 8533MHz – overkill czy must-have?
32GB RAM-u w laptopie biznesowym to już poziom „mam więcej RAM-u niż 90% ludzi potrzebuje„. 😆 Ale w praktyce? To właśnie dzięki niemu sprzęt śmiga jak błyskawica.
🎯 Jak wykorzystasz 32GB RAM?
✔️ Multitasking – kilkadziesiąt otwartych kart, aplikacje, wirtualne maszyny – laptop nie zamula.
✔️ Edycja zdjęć i wideo – szybkie przetwarzanie dużych plików w Photoshopie i Premiere Pro.
✔️ Praca z dużymi arkuszami Excela – obliczenia wykonywane są błyskawicznie.
✔️ Programowanie i wirtualne maszyny – Python, Docker, WSL – bez zacięć.
Dysk SSD – szybki, ale nie rekordowy
Lenovo zdecydowało się na WD PC SN740, czyli PCIe 4.0 NVMe. To solidny wybór, ale nie topowa półka.
📊 Wyniki benchmarków SSD
Test | Odczyt | Zapis | Komentarz |
---|---|---|---|
AS SSD Benchmark | 4099 MB/s | 3155 MB/s | Solidny wynik dla SSD PCIe 4.0 |
CrystalDiskMark | 5271 MB/s | 4899 MB/s | Szybki, choć nie topowy model na rynku |
💡 Czy to wystarcza?
✔️ System uruchamia się w 5 sekund.
✔️ Kopiowanie dużych plików odbywa się bez zacięć.
✔️ Różnice między 5000 MB/s a 7000 MB/s są marginalne w codziennej pracy.
🎮 Grafika – Intel Arc Graphics
📊 Wyniki testów syntetycznych (3DMark + Geekbench 6)
Test | Wynik | Porównanie i komentarz |
---|---|---|
3DMark Night Raid (DX12, laptopy) | 31 569 pkt | 🟢 Dobra wydajność w lekkich grach i multimediach. |
3DMark Wild Life (mobilne GPU) | 21 195 pkt | 🟢 Świetnie radzi sobie w aplikacjach mobilnych i AI. |
3DMark Fire Strike (DX11, 1080p) | 8 542 pkt | 🟠 Wystarczy do starszych gier, ale nie do wymagających tytułów. |
3DMark Time Spy (DX12, dla graczy) | 4 386 pkt | 🟠 Ograniczona wydajność w nowoczesnych grach. |
3DMark Port Royal (Ray Tracing) | 1 998 pkt | 🔴 Ray Tracing jest praktycznie bezużyteczny. |
DX Raytracing FPS | 8,64 FPS | ❌ Nie nadaje się do gier RT. |
Geekbench 6 Vulkan | 26 537 pkt | 🔥 Dobra wydajność w API Vulkan – świetne dla DOOM Eternal i gier zoptymalizowanych pod Vulkan. |
Geekbench 6 OpenCL | 26 888 pkt | 🎨 Solidne wsparcie dla OpenCL – dobre dla edycji wideo i obliczeń AI. |
🎮 Wydajność w grach – Cyberpunk 2077
Rozdzielczość | Ustawienia graficzne | Średni FPS | Ocena |
---|---|---|---|
1920×1080 | Niskie | 53 FPS | ✅ Płynna rozgrywka. |
1920×1080 | Wysokie | 33,9 FPS | 🟠 Da się grać, ale wymaga kompromisów. |
2880×1800 | Niskie | 37 FPS | 🟠 Zadziwiająco dobrze jak na integrę. Mało komfortowe. |
2880×1800 | Wysokie | ~20 FPS | ❌❌ Niegrywalne. |
🔎 Wnioski
Świetnie! Oto zwięzłe, opisowe podsumowanie wydajności Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition, które opiera się na rzeczywistych testach, benchmarkach i codziennym użytkowaniu:
Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to ultrabook, który pod względem wydajności plasuje się w ścisłej czołówce urządzeń mobilnych z systemem Windows. Procesor Intel Core Ultra 7-258V zapewnia bardzo dobrą responsywność w codziennej pracy, świetnie radzi sobie z wielozadaniowością i nie ma problemu z bardziej wymagającymi zadaniami – od edycji zdjęć, przez programowanie, aż po lekką pracę z wideo.
32 GB RAM LPDDR5X o wysokim taktowaniu 8533 MHz sprawia, że laptop działa płynnie nawet przy otwartych dziesiątkach kart i aplikacjach działających równocześnie. To sprzęt, który nie zna słowa „przycięcie”. SSD PCIe 4.0 zapewnia szybki start systemu, błyskawiczny dostęp do danych i komfortową pracę z dużymi plikami.
W praktyce render 3-minutowego filmu 4K w CapCut zajął ponad 10 minut, co pokazuje, że urządzenie poradzi sobie z montażem, choć nie zastąpi profesjonalnej stacji roboczej. Zintegrowana grafika Intel Arc pozwala na grę w tytuły e-sportowe bez problemu, a nawet w tak wymagającą grę jak Cyberpunk 2077 – pod warunkiem, że użytkownik zrezygnuje z wysokich detali graficznych i obniży rozdzielczość do 1080p. Wtedy da się osiągnąć ponad 50 klatek na sekundę.
W skrócie – to bardzo wydajny laptop do codziennej pracy, nauki, kreatywnych zadań i podstawowego gamingu. Nie zastąpi komputera gamingowego czy stacji montażowej, ale dla 95% użytkowników będzie aż nadto wystarczający. Jeśli ktoś szuka mocnego, niezawodnego i mobilnego ultrabooka z Windows – ten model zasługuje na poważne rozważenie.
🔋 Bateria – solidna, ale nie rekordowa
Czas pracy na baterii oraz szybkość ładowania to dla wielu użytkowników kluczowe elementy, zwłaszcza w ultrabookach, które mają służyć mobilnej pracy i rozrywce. Jak wypada Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition w tym aspekcie?
Podczas testów sprawdziliśmy, jak długo laptop działa przy pełnym obciążeniu multimedialnym, czyli przy odtwarzaniu filmów 4K na 100% jasności ekranu.
📺 Wynik? 6 godzin ciągłego oglądania.
To przyzwoity wynik, choć nie rekordowy. W codziennym użytkowaniu – przy przeglądaniu internetu, pracy w Wordzie, Spotify i kilku kartach przeglądarki – można spokojnie liczyć na 7-9 godzin pracy na jednym ładowaniu, jeśli ograniczymy jasność do ok. 70%.
💡 Co ważne – ekran 2.8K o jasności 500 nitów i odświeżaniu 120 Hz zużywa sporo energii, więc dla lepszej żywotności baterii warto przestawić go na 60 Hz, kiedy nie potrzebujemy płynności.
⚡ Czas ładowania – szybciej niż się spodziewasz
Yoga Slim 7i ładowany był za pomocą standardowej ładowarki Lenovo 65W USB-C. Proces ładowania przebiegał płynnie i bez przegrzewania, a jego szczegółowe etapy wyglądały następująco:
Czas ładowania | Poziom naładowania |
---|---|
10 minut | 11% |
20 minut | 24% |
30 minut | 35% |
40 minut | 48% |
50 minut | 59% |
60 minut | 71% |
70 minut | 81% |
80 minut | 90% |
90 minut | 96% |
100 minut | 98% |
105 minut | 100% |
🔌 Co z tego wynika?
- Do 50% naładujesz laptopa w mniej niż 45 minut, co jest świetnym wynikiem dla urządzenia z taką specyfikacją.
- Po przekroczeniu 80%, ładowanie staje się wolniejsze – to celowe działanie, które chroni baterię i wydłuża jej żywotność.
- Całkowite naładowanie do 100% trwa ok. 1 godziny i 45 minut, co w praktyce pozwala na wygodne „doładowanie” w trakcie przerwy w pracy czy podczas podróży.
🔋 Podsumowanie: mobilność na plus
- 6 godzin filmów 4K na pełnej jasności – to więcej niż przeciętnie.
- Szybkie ładowanie – zwłaszcza do 50%, co przydaje się w podróży.
- Jeśli ograniczysz jasność i odświeżanie ekranu, możesz zbliżyć się do 9 godzin pracy biurowej.
To laptop, który bez problemu przetrwa dzień pracy z dala od gniazdka, a w razie potrzeby – szybko wróci do pełni sił. Idealny dla mobilnych profesjonalistów i studentów.
🥶Chłodzenie – cisza czy turbina odrzutowa?
Wydajność wydajnością, ale jak ten laptop radzi sobie z temperaturami i hałasem? Bo co z tego, że działa szybko, jeśli pod obciążeniem zamienia się w przenośny piekarnik albo zagłusza pracę wentylatorami? Na szczęście Lenovo odrobiło lekcję i Yoga wypada pod tym względem naprawdę dobrze.
Codzienna praca – niemal bezszelestny
Podczas zwykłego użytkowania, czyli pracy biurowej, przeglądania internetu, oglądania filmów czy prowadzenia rozmów na Teamsach, laptop jest praktycznie bezgłośny. Wentylatory przez większość czasu pozostają wyłączone lub pracują na minimalnych obrotach, generując zaledwie 10-15 dB hałasu. To poziom tak niski, że jeśli pracujesz w cichym pomieszczeniu, musisz się dobrze wsłuchać, żeby w ogóle zauważyć, że coś się tam w środku kręci.

Nie ma tutaj sytuacji znanej z niektórych ultrabooków, gdzie chłodzenie włącza się nagle i bez powodu – system dobrze zarządza temperaturami i przy lekkiej pracy nie generuje zbędnego hałasu. Jeśli zależy Ci na laptopie, który nie będzie Cię irytował ciągłym szumem wentylatorów – w codziennym użytkowaniu sprawdzi się doskonale.
Obciążenie – wentylatory przyspieszają, ale w granicach rozsądku
Oczywiście, kiedy zaczniemy wymagać od niego więcej – na przykład podczas renderowania, testów wydajnościowych czy pracy na dużych plikach – chłodzenie zaczyna działać intensywniej. Pod pełnym obciążeniem wentylatory wchodzą na wyższe obroty, ale nadal nie osiągają poziomu typowego dla gamingowych laptopów. Hałas oscyluje w granicach 25 dB, co jest słyszalne, ale nie przeszkadza w pracy.
Największe obciążenie generowały testy benchmarkowe oraz długotrwałe renderowanie – w takich momentach temperatura CPU dochodziła do 90°C. Co ważne, pomimo osiągania tej granicy, nie doszło do thermal throttlingu. Oznacza to, że system utrzymuje stabilną wydajność i nie dochodzi do nagłego spadku mocy obliczeniowej z powodu przegrzewania.
Czy się grzeje? Tak, ale w kontrolowany sposób
Nie ma co się oszukiwać – laptopy z wydajnymi procesorami zawsze się grzeją, ale ważne jest to, jak producent poradził sobie z odprowadzaniem ciepła. W Lenovo temperatury są dobrze zarządzane – obudowa nagrzewa się w górnej części klawiatury i w okolicach zawiasów, ale miejsca, gdzie zazwyczaj trzymamy nadgarstki, pozostają chłodne.
Podczas intensywnej pracy czuć, że laptop staje się cieplejszy, ale nie dochodzi do sytuacji, w której nie można go komfortowo używać na kolanach. To spory plus, bo w wielu ultrabookach zdarza się, że dolna część obudowy nagrzewa się do nieprzyjemnych poziomów.
Windows 11 i dodatki Lenovo – jak wpływają na codzienne użytkowanie?
Lenovo Yoga Slim 7 działa pod kontrolą Windowsa 11 Home, co samo w sobie nie jest niespodzianką. Jednak to, co wyróżnia ten laptop, to dodatkowe oprogramowanie od Lenovo, które może zarówno poprawić doświadczenia użytkownika, jak i budzić pewne wątpliwości. Przyjrzyjmy się bliżej tym funkcjom.
Lenovo Vantage – centrum zarządzania komputerem
Jednym z najważniejszych dodatków jest Lenovo Vantage – narzędzie, które ułatwia optymalizację wydajności oraz zarządzanie systemem. Dla osób, które chcą mieć pełną kontrolę nad swoim laptopem, to solidne rozwiązanie.
Co oferuje Lenovo Vantage?
✅ Zarządzanie ustawieniami – dostosowanie profili zasilania, ustawienia kamery, konfiguracja mikrofonu oraz dźwięku Dolby Atmos.
✅ Automatyczne aktualizacje – sterowniki i poprawki systemowe są pobierane bez potrzeby ręcznego wyszukiwania.
✅ Monitorowanie systemu – śledzenie temperatury, kondycji baterii i zużycia zasobów w czasie rzeczywistym.
✅ Ochrona sieci – wykrywanie potencjalnie niebezpiecznych połączeń Wi-Fi i ostrzeganie przed zagrożeniami.
Czy warto?
Lenovo Vantage to nie tylko zbędny dodatek – to naprawdę użyteczne narzędzie, które pozwala dostosować laptop do własnych potrzeb. Jeśli jednak ktoś lubi czysty Windows, może go po prostu nie używać.
Smart Share – pełna integracja telefonu z laptopem
To jedna z najciekawszych funkcji, jakie oferuje Lenovo. Smart Share to coś więcej niż zwykłe przesyłanie plików – to pełna synchronizacja telefonu z komputerem.
Jak działa Smart Share?
📲 Emulacja telefonu na laptopie – interfejs smartfona pojawia się w okienku na ekranie laptopa, pozwalając sterować nim za pomocą klawiatury i myszki.
📂 Łatwe przenoszenie plików – przeciąganie i upuszczanie zdjęć, dokumentów i wideo działa płynnie.
🔔 Zarządzanie powiadomieniami – można odpowiadać na wiadomości, odbierać połączenia i obsługiwać aplikacje bez dotykania telefonu.
Działa także z iPhone’em!
Największą przewagą Smart Share jest brak ograniczeń dla użytkowników Apple. W przeciwieństwie do macOS, gdzie funkcja „Udostępnianie ekranu” jest w Polsce zablokowana, Lenovo pozwala na pełną integrację z iOS.
💡 Jeśli ktoś korzysta z iPhone’a, ale chce mieć funkcjonalność zbliżoną do ekosystemu Apple na Windowsie, Smart Share to unikalna opcja, której brakuje konkurencji.
Copilot – asystent AI, który… jest, ale czy przydatny?
Windows 11 wprowadza Copilota, czyli asystenta AI, który ma ułatwiać codzienną pracę. W teorii brzmi świetnie, ale czy rzeczywiście się przydaje?
Co potrafi Copilot?
💬 Tworzenie tekstów i podsumowań – przydatne dla osób piszących dużo dokumentów.
🔍 Wyszukiwanie informacji – można poprosić AI o szybkie znalezienie danych.
📅 Zarządzanie kalendarzem i notatkami – organizacja pracy bez dodatkowych aplikacji.
Jednak większość użytkowników Windowsa raczej nie korzysta z Copilota – w porównaniu do bardziej zaawansowanych narzędzi AI, nie wnosi on nic rewolucyjnego. Jeśli już używasz ChatGPT, Binga AI czy innych rozwiązań, prawdopodobnie Copilot będzie dla Ciebie zbędny.
Dla kogo jest Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition?
Warto odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: dla kogo ten laptop jest najlepszym wyborem?
💼 Dla profesjonalistów i pracowników biurowych – Jeśli Twój dzień to niekończące się spotkania w Teamsach, arkusze Excela z makrami i 50 otwartych kart w Chrome – Yoga Slim 7i sprosta temu bez wysiłku. Dzięki Intel Core Ultra 7-258V i 32 GB RAM LPDDR5X 8533 MHz, laptop zapewnia płynną pracę i wielozadaniowość na najwyższym poziomie. Dodatkowo waży zaledwie 1,49 kg, więc bez problemu zabierzesz go na spotkanie czy w podróż.
🖥 Dla programistów i twórców kodu – Jeśli kodujesz w Pythonie, Javie, C++ czy JavaScripcie, ten laptop daje radę. Mocny procesor i superszybki dysk SSD PCIe 4.0 NVMe przyspieszają kompilację kodu, a duża ilość RAM-u pozwala na komfortową pracę w Dockerze, maszynach wirtualnych i Kubernetesie. Co ważne, masz tutaj więcej portów niż w MacBooku, więc nie musisz bawić się w przejściówki.
🎨 Dla grafików i montażystów – Ekran OLED 120 Hz to prawdziwa perełka! Odwzorowanie kolorów na poziomie 100% DCI-P3, 100% sRGB, Dolby Vision i DisplayHDR 400 sprawia, że praca w Adobe Photoshop, Lightroom, Figma czy DaVinci Resolve to czysta przyjemność. Jednak brak dedykowanej karty graficznej oznacza, że przy renderowaniu filmów w 4K w Premiere Pro trzeba uzbroić się w cierpliwość.
🎮 Dla graczy? Może niekoniecznie… – Zintegrowana karta Intel Arc Graphics radzi sobie z e-sportowymi tytułami jak CS:GO, Valorant czy League of Legends, ale w bardziej wymagających grach trzeba zejść z ustawień. Cyberpunk 2077 na ultra? Niestety, to już poza zasięgiem.
➡️ Podsumowując: Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition to ultrabook premium dla wymagających użytkowników, którzy cenią mobilność, wydajność i świetny ekran. Czy dorówna MacBookowi Air M1? W wielu aspektach tak – a w niektórych nawet go przewyższa.
Podsumowanie
Lenovo Yoga Slim 7i Aura Edition
Wybierz mądrze, aby spełnił twoje oczekiwania 😉
Zalety
- Świetna jakość wykonania
- Lekkość i mobilność
- Ekran 2,8K 120 Hz z Dolby Vision i HDR 400
- Topowe audio z Dolby Atmos
- Dobra wydajność
- Dobra wydajność SSD
- Smart Share z iPhone'em
- Cicha praca na co dzień, dobre zarządzanie temperaturą
- Kamera 1080p z Windows Hello
- Bogaty zestaw portów
Wady
- Brak fizycznej przesłony kamery
- Touchpad momentami kapryśny
- Błyszcząca matryca
- Brak czytnika kart SD
- Nie otworzysz laptopa jedną ręką
- Wydajność graficzna ograniczona