Witajcie, chciałem podzielić się z wami pierwszymi wrażeniami z Huawei P50 Pro. Jako posiadacz Huawei P30, Huawei P30 Pro, Huawei Mate 20 Pro i tester Huawei Mate 40 Pro przyszła pora na najnowszy model. Jak widzicie mam doświadczenie z literą H!
Żeby nie tracić czasu oglądnijcie odpakowanie
Cieszy mnie to, że Huawei trzyma standard, dając do swoich modeli ładowarki i sylikonowe etui, ale wciąż brakuje tutaj Google! Jak będzie po 2 latach z systemem EMUI 12 (HarmonyOS) czy da się go używać na co dzień? Najpierw wygląd!
Wrażenia po odpakowaniu
Po wypakowaniu telefonu ukazały mi się dwie duże „patrzałki”, jest to coś nowego nie jest to wyspa, a dwie wysepki. Ja osobiście jeszcze nie mam zadnia na temat ich wyglądu. Te wyspy są czymś nowym specyficznym, ciekawym, kuszącym mają coś w sobie, lecz z drugiej strony są dziwne, mało praktyczne. Obiektywy nikną w czarnej tafli szkła, trzeba dobrze się przyjrzeć, aby je dostrzec, po drugie są ułożone w specyficzny sposób. Niektórzy będą się irytować, że swoim palcem wskazującym „macają” po obiektywie. Za to nie trzeba dostrzegać wysuniętej wsypy aparatów. Werble tyryryryryry, oczywiście werble robione kiwającym się Huawei P50 Pro.
Cała obudowa to poezja no jest śliczny, w moim złotym kolorze mieni jak diva operowa. Każdej kobiecie, gdy go pokazałem była zachwycona kolorem i wyglądem, chyba Huawei wkupił się w uznanie kobiet. Lecz przychodzi naczelny hejter Arshe i mówi: „ludzie jak to się palcuje” a palcuje się niemiłosiernie. Dodatkowo jest błyszczący jak lustro, mi osobiście się to nie podoba, bo to nie praktyczne.
Potężny ekran 120Hz, dźwięk – stereo- dobrze słyszycie w końcu mamy dźwięk stereo. Pamiętam jak na spotkaniach Huawei mówiono o badaniach, (tere fere), „że stero, co to takiego, nikt nie potrzebuje!”. A jednak ja cenie sobie posiadanie takiej opcji w telefonie, więc duży plus.
Wracając do ekranu bogata gama kolorów duży, wyraźny ekran 6,6″ o zaokrąglonych bokach, który wygląda identycznie jak Huawei P30 Pro… serio! Zobaczcie zdjęcia. Zmiany są kosmetyczne. Dziurka na przedni aparat jest zaczerpnięta z Samsunga Note – czyli nie mamy kropli wody jak w P30, a odseparowany otwór niczym wolny elektron.
Przecież Huawei kupujemy do zdjęć
Co do samych zdjęć opinię wygłoszę później po dłużnym obcowaniu z aparatem. Muszę też wam powiedzieć, że brakuje kilku funkcji w aparacie, np. malowanie światłem czy wymuszenie macro. Na ta chwilę stwierdzam jedynie, że nadal macro jest super oraz 3,5x i 10x zoom – są to mocne strony Huawei. Zdjęcia nocne nie są takie jak sobie wyobrażałem, ale będę jeszcze to testował
Tryb nocny
Poniżej zdjęcia dwóch konkurujących firm, czy król nocy zostanie zdetronizowany?? Jak wam się podobają zdjęcia?? Który jest waszym faworytem?
Dodam, że te zdjęcia są robione w dwóch różnych wieczorach porach
Zdjęcia Huawei P50 Pro
Zdążyło mi się, że na trybie nocnym i 10x zoomie aparat się zaciął kręcił z dobre 5 minut i nic. Cała aplikacja aparatu niczym się nie różni, dlatego osoby przesiadające się z poprzedniej generacji Huawei na P50 Pro nie będą miały problemu.
HarmonyOS czy Emui 12
Wiemy zatem, że na Europę mamy system Emui 12 a na Chiny HarmonyOS. Jak ten system się sprawuje? Powiem tak jest to faktycznie Emui tylko bez Google. Czasami się zastanawiam czy z nami nie jest tak jak ze starszym pokoleniem nastawiamy się na coś i nie chcemy zmian. Tak samo może być z Sklepem Play – który nie należy do najbezpieczniejszych swoją drogą, przez lata byliśmy do niego przyzwyczajani.
Spokojnie nie chwale sklep Huawei bo sam nie wiem do końca jak mi podejdzie, ale dobrze, że jest konkurencja – dobrze dla nas czym więcej konkurencji tym my mamy lepsze oferty firmy coś robią.
O systemie mogę na razie powiedzieć, że to dobrze znane Emui z małymi smaczkami :P.
Po więcej zapraszam tutaj ?
Obserwujcie Instagram Tech2u.pl