Huawei MatePad 11 – Pierwszy Tablet oparty o HarmonyOS -Recenzja

Cześć i czołem z tej strony Marcin i … Ajj… Miało być wideo, ale niestety przez mój wodospad nieprzyjemnej zielonej mazi plany legły w gruzach i będzie pisane. Dobra ale przejdźmy do konkretów ?

Od około dwóch tygodni miałem możliwość przetestowania najnowszego tableta od Huawei MatePad 11. Urządzenie dostałem z niezłym pakietem dodatków jakimi są: klawiatura-etui, rysik oraz myszka. Zapraszam na recenzję.

Specyfikacja

Budowa i wygląd

Huawei MatePad 11 jak przystało na serie Mate wykonany jest w całości z aluminium. Boczne ramki (trzymając tablet w pozycji poziomej) skrywają po dwie pary głośników na stronę oraz odpowiednio z lewej przycisk włączania, prawa strona to gniazdo łądowania USB-C. Na dole mamy slot na kartę MircoSD. Na górze mamy przyciski głośności oraz mikrofony. Przód urządzenia to ekran 2K wypełniający 85% powierzchni. Ramki wokół niego są równe i mają ok 1 cm szerokości. Do dyspozycji mamy także kamerkę do wideorozmów.

To możeCię zainteresować

Samsung Galaxy Z Fold6 – składany ideał?

Recenzja: Lenovo ThinkPad T14s Gen 6 – Klasyka w Nowoczesnym Wydaniu

Recenzja Realme Buds Air 6 Pro

Realme C61 – Ciekawy Średniak w Rewelacyjnej Cenie

HarmonyOS

Huawei MatePad 11 oparty jest o system HarmonyOS, więc nie uświadczymy tu usług Google. Mamy za to usługi Huawei Mobile Services (HMS). Przyjżyjmy się bliżej samemu HarmonyOS

Interface

Zacznijmy od wyglądu. HarmonyOS bardzo przypomina EMUI. Te same ikony, ten samo menu ustawień z lekkim liftingiem w postaci wysp, które wydzielają nam dane podkategorię. Największą zmiana ma miejsce w panelu powiadomień, który został rodzielony na powiadomienia oraz panel sterowania gdzie znajdziemy skróty do włączania wifi, bluetooth oraz mini odtwarzacz muzyki. Całość jest estetyczna i przyjazna dla użytkownika.

HarmonyOS to Android??

Złośliwi twierdzą, że HarmonyOS to nic innego jak Android w przebraniu uszytym przez Huawei. Jak to jest naprawde? Postaram się wyjaśnić. Niektóre programy do typu „Device Info” wykrywają HarmonyOS jako androida 10. Nie jestem programistą czy super specem w tej dziedzinie, ale jako użytkownik z długim stażem obcowania z androidem mogę stwierdzić, że HarmonyOS bazuje na pewnych rozwiązaniach z AOSP Androida. Zaglębiając się w pliki systemowe, poprzez jakikolwiek menadżer plików widzimy układ znany nam z androida. Bardzo łatwo możemy znaleźć pakiety różnych sterowników czy kodeków video z nazwą pliku android.xxxx.xxxx.

Pokazuje nam to, że Huawei sięgnął po sprawdzone rozwiązania, które Google opracowywało w każdej kolejnej wersji androida i zaimplementował, je w swoim systemie jakim jest HarmonyOS. System jest dużo bardziej responsywny o czym w akapicie poniżej.

Audio

Producent wyposażył swoje najnowsze dziecko w aż cztery głośniki sygnowane znakiem Harman-Kordon, które grają wyśmienicie. Przy największej głośności dźwięk wydobywający się jest czysty i dynamiczny, tony wysokie jak i średnie są dobrze słyszalne. Niskie pasmo także występuje, oczywiście od basu nie popękają nam szklanki w domu, ale słuchanie muzyki czy oglądanie filmu jest bardzo przyjemne. Na słuchawkach mamy dodatkowo do dyspozycji equalizer Histen dzięki któremu wydobędziemy jeszcze lepszą jakość dźwięku.

Wydajność

Huawei MatePad 11 wyposażono w topową specyfikację co za tym idzie urządzenie działa bardzo płynnie, wszystkie aplikacje uruchamiają się błyskawicznie. Podczas testów nie zaobserwowałem szybkiego ubijania aplikacji jak miało to miejsce w nakładce EMUI w poprzednich tabletach, czy smartphoneach. Widać, że HarmonyOS zarządza pamięcią inaczej niż wspomniane EMUI co zaliczam bardzo na plus. Start urządzenia to zaledwie 17 sekund co jest mega dobrym wynikiem.

Jak to jest grami? Bez problemu pogramy nawet w najbardziej wymagających graficznie grach. Warto zaznaczyć, że w niektórych grach podłączona klawiatura wykrywana jest jako pad przez co granie myszka + klawiatura staje się niemożliwe. Podczas zabawy urządzenie nie nagrzewa się bardzo, owszem jest ciepłe, ale nie parzy w dłonie.

Użytkowanie i akcesoria

Obsługa Huawei MatePad 11 jako tabletu jest wygodna o ile korzystamy z obu rąk. Niestety wielkość urządzenia nie pozwala na komfortowe użytkowanie jedną ręką. Inaczej jest gdy połączymy akcesoria których na te chwilę mamy aż trzy, wspomniane wcześniej klawiatura z etui, rysik oraz myszka. Każde z akcesoriów opiszę poniżej, ale póki co skupmy się na samym użytkowaniu przy ich użyciu.

Podłączamy klawiaturę , myszkę oraz rysik i … jest mały zawód. Teoretycznie podłączenie dwuch pierwszy waszych akcesoriów pozwoli nam przekształcić tablet w laptop. Niestety, ale nie do końca. Owszem możemy obsługiwać tablet myszką, ale nie jest to do końca komfortowe, zamiast ładnego kursora o wyglądzie strzałeczki dostajemy duży okrąg (podobny do tego, który ukazuje się po włączeniu w opcjach programisty – pokaż dotknięcia), którym trafienie w niektóre lementy interfaceu może sprawić małe problemy. Brakuję także znanego z MatePad Pro trybu pulpitu, który pozwalał nam większość aplikacji uruchamiać w trybie okienkowym.

W Huawei MatePad 11 możemy uruchomić co najwyżej dwie aplikację w okienku, trochę słabo jak na tablet z tak dużą przestrzenią roboczą na ekranie. Huaweiu drogi może warto o by pomyśleć nad takim trybem, który nie jednemu użytkownikowi ułatwił by życie? 🙂 Huawei dodało obsługę Super Device czyli urządzeń opartych o HarmonyOS oraz niektóre modele słuchawek czy telewizorów HiSense. Mnie udało się tylko podłączyć Freebuds 4 dzięki czemu mogę szybciej przełączać się pomiędzy słuchawki – głośniki.

Przyjżyjmy się zatem akcesorią bliżej

Klawiatura

Właściwie to etui wraz z klawiaturą, które łączy się po przez bluetooth z tabletem. Klawisze nie są zbyt duże ale odległości pomiędzy nimi są na tyle dobre, że piszę się na niej wygodnie. Na klawiszach numerycznych mamy także dodatkowe funkcje takie jak: jasność ekranu, głośność czy blokowanie ekranu – osiągniemy je po przez kombinacje FN + dany klawisz. Strzałki kierunkowe są bardzo małe, szczególnie góra/dół więc jeśli przyszło by nam pograć przy ich użyciu nie będzie to komfortowa rozgrywka. Etui oferuje nam możliwość ustawienia urządzenia pod dwoma kątami nachylenia.

Myszka

Myszką bluetooth wykonane w całości z plastiku, zasilana baterią AA. Posiada trzy przyciski lewy klik, oprawy klik oraz klikalny scrool. Gryzoń posiada sensor podczerwieni dźwięku czemu jak deklaruje producent ma być wysoce precyzjna i powiedziałbym, że tak też jest. Kuros wędruje zawsze tam gdzie chcemy, bez względu na czym położymy myszkę, działa na dosłownie na wszystkim bez problemowo, od standardowej podkładki aż po połyskowy blat stołu.

Rysik

Rysik jest lekki i przyjemnie trzyma się go w dłoni, jakbym trzymał dobrej klasy długopis 🙂 Huawei Pen wykrywa wg producenta 4096 sił nacisku i faktycznie im mocniej przyciśniemy stylusa tym rysowana kreska jest grubsza. Rysik kompatybilny jest z czterema aplikacjami dostępnymi w AppGallery, działa także w Adobe Screachbook (niedostępna w sklepie Huawei), a także w systemowym notatniku gdzie dodatkowo stylus posiada obsługę gestu. Podwójne tapnięcie w rysik powoduje przełączenie pomiędzy gumką a ostatnim wybranym narzędziem, szkoda że funkcja ta działa tylko w systemowym notatniku. Huawei Pen ma wbudowaną baterię i ładowany jest indukcyjnie po przez tablet.

Aparat

Aparat w tablecie traktuje bardziej jako ciekawostkę niż element warty dłuższej analizy. Producenci w większości przypadków dają bardzo średnie oczka, bo i kto chodzi po mieście z 11 calową „dachówką” i pstryka fotki? Kilka fotek dla Was sami oceńcie. W roli modela do selfie wystąpił „Kowboj Chudy” 🙂

Współpraca Multiekranowa

W tej kwestii zmieniło się dużo. W Huawei MatePad 11 możemy włączyć współpracę między tabletem a laptopem Huawei z zainstalowanym Huawei PC Manager w trzech trybach:
klonowanie ekranu – na tablecie mamy pełny pulpit z latopa
rozszerzenie ekranu – tablet jest rozszerzeniem przestrzeni roboczej naszego laptopa
współpraca – zdecydowanie najciekawszy tryb dzięki któremu możemy z łatwością motedą przeciągnij – upuść przerzucać pliki pomiędzy tabletem i laptopem.

Bateria

Producent deklaruje czas na baterii od 10 do 12 godzin. Mnie żadnego z podanych czasów nie udało się osiągnąć być może było to spowodowane tym, że przez większość czasu korzystałem z podłączonych akcesoriów. Przy korzystaniu z samego tabletu wynik 10h jest jak najbardziej realny. Moje wyniki to 8 – 9 h na ekranie. Podczas sporadycznego użytkowania urządzenia ładowałem je co 4 dni (rysik i klawiatura cały czas podłączone).

Ładowanie odbywa się za pomocą 22,5W ładowarki co przekłada się na ok 2h ładowania od ok 20% do 100%.