Cześć i czołem!
W dzisiejszej recenzji zajmiemy się najnowszym dzieckiem od Microsoftu. Surface Laptop 5 bo o nim mowa, był w naszej redakcji kilka tygodni, więc nadszedł czas podzielić się z Wami opinia na jego temat. Zapraszam na recenzje Surface Laptop 5 w wersji w ekranem 13,5″.
Budowa i jakość wykonania
Nasz egzemplarz testowy po wyjęciu z pudełka prezentuje się bardzo ładnie. Naszym oczom ukazuje się srebrna aluminiowa pokrywa z umiejscowionym na środku logiem producenta. Po jej otwarciu jest jeszcze lepiej. Klawiatura pokryta jest alkantarą w kolorze ciemno szarym, również w tej samej barwie jest gładzik jak i klawisze.
Spód Surfece’a jest w kolorze srebrnym tak samo jak klapka i również wykonany został z aluminium. Na krawędziach mamy cztery niewielkich rozmiarów gumowe antypoślizgowe nóżki oraz na samym środku logo producenta jak i wszelkiej maści znaki towarowe. Są tu także umieszczone otwory wentylacyjne, które także służą do wydobywania się dźwięku z wbudowanych głośników.
Krawędzie to powiedziałbym najsłabszy punkt omawianego laptopa. Nie znajdziemy tu zbyt wiele, na lewej mamy USB-A 3.1, USB-C (Thunderbolt 4) oraz jack 3,5 mm. Prawa to tylko i wyłącznie gniazdo Surface Connect.
Ekran
Pod wspomnianą w poprzednim akapicie klapką znajdziemy dotykowy ekran PixelSense o proporcjach 3:2 oraz rozdzielczości 2256 × 1504. Wokół niego mamy cztery pasy startowe dla samolotów do których jeszcze wrócimy. Nad ekranem mamy kamerkę do wideo-rozmów, mikrofony oraz system rozpoznawania twarzy w 3D zgodny z Windows Hello.
Wyświetlany obraz jest ostry i nasycony, kolory żywe, a czerń jak na matryce IPS LCD prezentuje się bardzo ładnie. Dotyk sprawuje się dobrze, choć podobnie jak w przypadku Acer Swift 5 używałem go tylko i wyłącznie w celach testowych. Wróćmy na chwilę do wspomnianych gigantycznych ramek. O ile jestem w stanie zrozumieć wielkość górnej ramki (system rozpoznawania twarzy 3D) o tyle nie rozumiem pozostałych. W 2022 roku ramki takiej wielkości? Ewidentnie jest tu do poprawy.
Wspomniane proporcje 3:2 powodują, że oglądanie filmów nie należy do najprzyjemniejszych, wielkie czarne pasy od góry i od dołu – masa zmarnowanego miejsca. Choć jest jeden plus, nie widzimy pasów startowych 😉
Specyfikacja i wydajność
- wyświetlacz PixelSense (3:2) z panelem dotykowym:
- 13,5-calowy
- rozdzielczość: 2256 × 1504 (201 ppi)
- kontrast: 1300:1
- Dolby Vision IQ
- Gorilla Glass 3 (z Alcantarą) lub 5 (z metalem)
- procesor
- Intel Core i5-1235U
- litografia: 7 nm
- 10-rdzeniowy:
- 8 rdzeni podstawowych (3,3 GHz)
- 2 rdzenie wydajnościowe (4,4 GHz)
- 12 MB Cache
- 13,5-calowy
- układ graficzny: Intel Iris Xe
- 8, 16 GB LPDDR5x RAM
- 256, 512 GB SSD (PCIe 4.0)
- akumulator o pojemności 47,4 Wh
- łączność:
- Wi-Fi 6 (802.11ax)
- Bluetooth 5.1
- złacza:
- 1x USB-C (4.0, Thunderbolt 4)
- 1x USB-A (3.1 Gen 2)
- gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
- Surface Connect
- głosniki Omnisonic z Dolby Atmos, podwójne mikrofony studyjne, kamera 720p, rozpoznawanie twarzy w 3D (Windows Hello), podświetlana klawiatura
- Windows 11 Home
- wymiary:
- 13,5-calowy: 308 × 223 × 14,5 mm
- waga:
- 13,5-calowy: 1,3 kg
- wykończenie:
- 13,5-calowy: metal lub alcantara
- wersje kolorystyczne: platynowy lub czarny
Patrząc na powyższą specyfikację testowanego urządzenia oczekujemy od niego bezproblemowej pracy w warunkach dla niego dedykowanych. W tym przypadku są to zadania biurowo-multimedialne. Niestety podczas moich testów bywało różnie, o ile podczas testowania benchmarkami nic dziwnego się nie działo, to podczas normalnej pracy zdarzało się, że Surface często „myślał” zanim wykonał to co chciałem. Najprostsze zadanie przy którym laptop od Microsoftu miał problem to otwarcie dokumentu Worda (waga pliku to ok 300kB) co wywołało u mnie ogromne zdziwienie. Zdarzenia takie miały miejsce wielokrotnie lecz w przypadkowych sytuacjach. Czym one były spowodowane? Niestety nie wiem.
Próba odpalenia gry (ETS2 wraz z całym pakietem DLC) zakończyła się fiaskiem, urządzenie nie potrafiło sobie z tym poradzić. Nie wspomnę już o bardziej wymagających grach, tam Surface poległ po całości. Jasne powiecie, że nie jest to urządzenie do gier. Ja się z tym zgadzam, dlatego w tym aspekcie nie czepiam się.
Co do wydajności nie jestem zadowolony, w tej półce cenowej nie ma miejsca na „chwilę zadumy”. Zastosowany tu dysk także nie jest demonem prędkości, lepsze wyniki osiąga mój kilkuletni laptop Huawei, więc coś tu jest nie tak.
Klawiatura i gładzik
Jak już wspomniałem wcześniej klawiatura w testowanym egzemplarzu pokryta została alkantarą, dzięki czemu prezentuje się bardzo ekskluzywnie. Sama obsługa klawiatury jest bardzo wygodna, klawisze mają krótki skok, a odległości między nimi są na dobrym poziomie. Mamy tu także 2 stopniowe podświetlanie, także praca w ciemnym pomieszczeniu nie będzie nam straszna. Z racji swoich kompaktowych wymiarów nie mamy tu wydzielonej części numerycznej.
Tuż pod klawiaturą mamy genialny wręcz gładzik, jego ślizg to klasa światowa. Jest to kolejny sprzed z linii Surface, który posiada w mojej ocenie najlepszy gładzik z jakim miałem styczność. Oczywiście w dolnej jego części mamy zatopione klawisze LPM i PPM oraz obsługę gestów multitouch.
Audio
W obudowie Surface Laptop 5 nie znajdziemy dedykowanych otworów na głośniki. Dźwięk wydobywa się praktycznie każdym możliwym otworem w obudowie, a w szczególności otworami wentylacyjnymi o których już wspomniałem we wcześniejszym akapicie. Można by powiedzieć, że takie rozwiązanie nie przyniesie nic dobrego i ku mojemu zaskoczeniu jest zupełnie inaczej.
Wydobywający się dźwięk jest na dobrym poziomie, jest głośno i czysto nawet na najwyższym poziomie. Brakuje natomiast tonów niskich, lecz w mobilnych konstrukcjach jest to bardzo trudne do osiągnięcia. Mimo tego małego braku głośniki grają dobrze i bez większych przeszkód można posłuchać ulubionych kawałków czy obejrzeć film.
Bateria
Akumulator w Surface ma pojemność 47 Wh. Wydaje się to bardzo mało, lecz w rzeczywistości jest dobrze. Czas jaki oferuje nam Laptop od Microsoft na jednym ładowaniu to nawet 13 godzin przy pracy biurowej. Podczas oglądania filmów czas ten nieznacznie się skróci. Jest dobrze, ale może być lepiej. Duży plus to natomiast ładowanie, które trwa ok 75 minut do pełna.
Podsumowanie
Microsoft Surface Laptop 5
Microsoft Surface Laptop 5 w mojej ocenie nie jest do końca udanym produktem. Urządzenie cierpi w aspekcie wydajności. W tej półce cenowej nie ma miejsca na takie zdarzenia. Microsoft ma ewidentne pole do poprawy. Są także pozytywne aspektu nowości od twórcy "okienek", design urządzenia czy genialny gładzik delikatnie podnoszą morale urządzenia, lecz wiadomo, że laptopa nie kupujemy tylko dla ładnego wyglądu i alkantary na klawiaturze.
Zalety
- Dobrej jakości ekran
- Świetny gładzik
- Wygodna klawiatura
- Dobry poziom audio
- dobre czasy na baterii
Wady
- Słaba jak na tę półkę cenową wydajność!!
- Mała ilość portów