Pierwsze wrażenia Lenovo Yoga Slim 7 Pro
Z Lenovo Yoga Slim 7 miałem już do czynienia nieco wcześniej, teraz nadszedł czas na skonfrontowanie się z dopiskiem „PRO”. Konstrukcja identyczna jak jej poprzednik, wygląd, działanie, ale nieco inne podzespoły i inne podejście po 2 latach działania na rynku jako recenzent. Zapraszam do recenzji!!
Specyfikacja Lenovo Yoga Slim 7 Pro 14IHU5
- Ekran: 14 cali, 2880 x 1800 pikseli
- Typ matrycy: błyszcząca LED, IPS
- Jasność ekranu: 400 nitów, gama kolorów: sRGB: 100 %
- Częstotliwość odświeżania obrazu: 90 Hz
- Model procesora: Intel® Core™ i7 11gen 11370H
- Częstotliwość taktowania: 3,3 – 4,8 GHz
- Liczba rdzeni procesora: 4, pamięć podręczna CACHE: 12 MB
- Zintegrowany układ graficzny: Intel® Iris Xe Graphics
- Pamięć RAM: 16 GB LPDDR4x 4266 MHz
- Szybki dysk SSD: 1 TB PCIe NVMe M.2
- System operacyjny: Windows 11 Home Edition
- Wbudowana kamera: 0,92 px
- Złącza:
- Combo jack (wejście/wyjście audio),
- Thunderbolt 4 x 2,
- USB 3.2 x 1
- Pojemność baterii/akumulatora: 61 Wh
- Materiał obudowy: aluminium
- Wymiary: 312 x 16 x 221 mm
- Waga: 1,3 kg
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na:
Wzornictwo i jakość wykonania
Lenovo Yoga Slim 7 Pro nie wyróżnia się swoim stylem. Jest to laptop o prostych rysach i wzornictwie. Urzeka swoją prostotą i minimalizmem! Na górnej pokrywie znajdziemy tylko grawer z napisem Yoga i coś w rodzaju metki z napisem Lenovo.
Stylistyka Lenovo Yoga Slim jest niezmienna, lecz dopisek pro daje nam bardzo ciekawą a zarazem przydatną rzecz. Co to takiego? Gdy otworzymy ekran monitora zobaczymy nie tylko wąskie ramki a również ciemny pasek przypominający najnowszą animowaną wyspę iPhone 14 Pro. Może i ta wyspa sensorów i aparatu w Lenovo nie jest animowana, ale jej wykonanie jest naprawdę świetne.
Standardowo wyloty ciepłego powietrza są skierowane na zawias – brawo to się nazywa dopiero PRO – XD! Cały korpus jest smukły i bardzo lekki. Nie ma kanciastych zakończeń, które wbijają się nam w ręce – bo to nie Microsoft, za który dajemy 11 tyś – więc Lenovo szanuje ręce swoich klientów.
Na spodzie znajduje się wielki, szeroki pas z wlotem na zimne powietrze, obok niego znajdują się głośniki, które łatwo zatkać. Całość laptopa jest wykonania z dobrych i przyjemnych w dotyku materiałów. Wszystko dobrze spasowane i prezentuje się elegancko!
Ekran
Mamy tutaj styczność z 14 calowym ekranem o rozdzielczości 2880 x 1800 px, jest to rozdzielczość 2K. Gama kolorów 100% sRGB i jasność 400 nitów wskazuje nam, że ten laptop jest skonstruowany do prac biurowych. Nie mamy tutaj niesamowitego odwzorowania kolorów czy dużej jasności ekranu wszystko jest stonowane do potrzebnego minimum. Cieszy mnie możliwość odświeżania ekranu na poziomie 90 Hz, niestety producent zainwestował w tym modelu błyszczącą matrycę.
Przez przeciętną jasność i błyszczącą matrycę praca w świetle słonecznym może nie należeć do najprzyjemniejszych. Mamy za to jakość kolorów, dzięki temu możemy docenić tą matrycę w multimedialnych zadaniach.
Jak na Yoge przystało wygina się do 180°, wygina to za mocno powiedziane, po prostu możemy go rozłożyć, nie są to modele, które pozwalają na manewrowanie ekranem. Taki szeroki kąt pozwala nam na dostosowanie ekranu pod nasze preferencje bądź w zależności od sytuacji.
Klawiatura i Touchpad
Mamy tutaj prostą biurową klawiaturę, która jest dobra. Nie należy do top najprzyjemniejszych klawiatur takich jak Microsoft Laptop Studio, czy Asus Vivobook Pro 14X OLED. Komfort pisania jest niczym przesiadka z ultra komfortowego samochodu do samochodu o sportowym zawieszeniu sportowego. Klik klawisza jest płytki a zarazem sztywny, jest to klawiatura o naturze biznesowej, napisać swoje w szybki sposób tyle jak auto sportowe. Warto pochwalić przestrzeń i wielkość klawiszy jest odpowiednio dobra i czytelna.
Struktura gładzika jest prosta przypomina bardziej plastik niż miękką gumę, korzysta się z niego średnio przyjemnie przez jego strukturę. Gładzik o dziwo jest sporych rozmiarów, lecz i tak to nie uprzyjemnia pracę. Całość tej sekcji oceniam na mało przyjemną.
Zestaw Pro, czyli kamerka, sensory, zabezpieczenia
Kamera jest słabej jakości, w wideokonferencjach nie musicie być umalowanym, bo i tak nie zobaczą szczegółów. Natomiast w sekcji aparatu znajduje się czujnik światła, który pozwala nam na automatyczne dostosowanie jasności ekranu do natężenia światła w pokoju. Dodatkowo posiadamy czujnik ruchu, wystarczy machnąć bądź zasiąść przed ekranem, aby on się „obudził”.
Niestety przez słabą kamerkę nasze Windows Hello ma problemy z okularami, jak skonfigurowaliśmy naszą twarz bez okularów a w pracy jesteśmy zmuszeni do ich noszenia to jest problem. Musimy je unieść, aby Lenovo Yoga rozpoznało, że my to my – meh.
Audio
Audio pomimo zapewnień Dolby Atmos jest przeciętne, mój iPhone 13 Pro mógłby konkurować z tym dźwiękiem. To nie jest gamingowy Lenovo Legion, gdzie głośniki dawały radę. Ta jednostka jest nastawiona na pracę z dodatkami multimedialnymi w postaci głośników. Żebyśmy się dobrze zrozumieli nie grają źle, lecz dźwięk wydobywający się ze spodu obudowy sprawia, że łatwo go przytkać. Co do samej jakości dźwięku jest on czysty, ale płaski. Znam lepiej grające laptopy w tym segmencie!
Bateria
O baterii można powiedzieć, że działa przyzwoicie. Na pełnym obciążeniu podczas testów syntetycznych 2,5 godziny. Średni czas pracy na baterii to 8 godzin, jak możecie zauważyć z boku jest podany wykres czasu pracy.
Windows 11 nie wyłącza nam systemu do końca jest on bardzie czymś w rodzaju czuwania. Na takim trybie może wytrzymać 24 godziny – wszystko w zależności od użytkowania.
Czas ładowania:
- 20% – 32% w 10 minut
- 32% – 45% w 20 minut
- 45% – 70% w 30 minut
- 70% – 81% w 40 minut
- 81% – 89% w 50 minut
- 89% – 95% w 60 minut
- 95% – 97% w 70 minut
- 97% – 98% w 80 minut
- 98% – 100 w 88 minut
Wydajność
Szybkość dysku jest wolniejsza zdecydowanie od gamingowego XPG Xenia, ale za to szybszy od drogiego Microsoft Laptop Studio. Szybkość dysku Samsunga jest podobna do modeli Asus Vivobook Pro 14X i wyrafinowanego laptopa do prac graficznych ConceptD Ezel 3. Szybkość dysku jest sprawia, że przyjemnie się pracuje na tym komputerze.
Wydajnościowo daje radę, testy syntetyczne pokazują, że to prawdziwy biznesowy laptop do zadań główną zaletą jest jego procesor i 16 GB RAM LPDDR4x i taktowanie na poziomie 4266 MHz. Ten laptop jest nastawiony na szybkie niezawodne działanie procesora i wsparcie pamięci Ram. Prace biurowe wykonują się naprawdę przyjemnie. Szybkie obliczanie wymagających zadań typu Excel, programów rachunkowych czy programy magazynowo- księgowe typu CRM nie sprawiły mi problemu.
Poniżej zamieszczam testy syntetyczne:
Podsumowanie
Lenovo Yoga Slim 7 Pro
Lenovo jest poprawnym biznesowym laptopem skierowanym do prac biurowych, nie ma niepotrzebnych wodotrysków. Jest lekki, smukły i wydajny coś czego biznesmen będzie potrzebował do pracy.
Zalety
- Smukły ekran
- Wydajność
- Waga
- Sensory ruchu
- Czas pracy na baterii
Wady
- Średniej jakości gładzik
- Słama kamera