Unboxing Rog Phone 6 Pro
Zazwyczaj podczas unboxingów mówię o radości jaką sprawia mi odpakowanie. To tutaj Asus ROG Phone 6 Pro rozwalił system ?? nie wiem jakim uczuciem nazwać to co doświadczyłem. Połączenie przepychu i ekscytacji leve 9999!! zobaczcie sami 😀
Specyfikacja
- ROG Phone 6 Pro otrzymałem w kolorze Storm White,
- pracującym na Android 12 z procesorem Qualcomm® Snapdragon® 8+ Gen 1 i grafiką Qualcomm® Adreno™ 730,
- wersje od zwykłej do Pro mogą posiadać 12- 18GB LPDDR5 (wersja pro ma najwięcej),
- pamięć wewnętrza wynosi 512GB w standardzie UFS 3.1 (nowa pamięć jest szybsza i bardziej energooszczędna),
- nasze oko cieszy 6.78″ o proporcjach 20.4:9 w rozdzielczości 2448 x 1080 o maksymalnym odświeżaniu na poziomie 165Hz,
- ekran jest produkcji Samsunga a sam ekran to AMOLED chroniony przez Gorilla Glass Victus,
- ROG Phone 6 Pro może poszczycić się HDR10+ i maksymalną jasnością ekranu 1200 nitów,
- zamontowano potężną baterię o pojemności 6000mAh, którą ładuje 65 W ładowarka,
- dodatkowy ekran ROG Vision OLED o wielkości 2.00″ posiada odświeżanie 60 Hz,
- Aparaty:
- Standardowy: 50 Mpx, AF, EIS, f/1.9,
- Szerokokątny: 13 Mpx, FF, 125° (nie wiadomo czy to OIS czy EIS),
- Makro: 5 Mpx, FF (nie wiadomo czy to OIS czy EIS),
- Portretowy: 12 Mpx, FF,
- ROG Phone waży 239 g a jego wymiary to 173 x 77x 10.4 mm
Co znajdziemy w środku Rog Phone 6 Pro?
Macie czasami tak, że przyjeżdża do was rodzinna z zagranicy i daje wam takie rzeczy, o których nawet nie pomyśleliście?? Jak tak to Asus ROG jest takim wujkiem, z ameryki który przyjeżdża SUV-em załadowanym po dach prezentami, o których nie śniliście!!
Testowany przeze mnie zestaw ROG Phone 6 Pro:
- Rog Phone 6 Pro
- AEROACTIVE COOLER 6 (wentylator ROG)
- Gamepad Kunai 3 + dedykowane etui do rozszerzenia pada + kabel USB-A <-> USB-C
- Szkło ochronne
- 3 etui ochronne
- Papirologia (instrukcja obsługi, karta gwarancyjna)
- Igła do wyjęcia karty SIM
- Kabel USB-C <-> USB-C w oplocie i adapter 65 W
Wzornictwo i jakość wykonania
Producent opowiada o swoim telefonie niczym fan CyberPunka 2077 o grafice. Osadzenie wizualizacji i odniesień Rog Phone 6 Pro do cybernetycznej przyszłości byłoby idealne w momencie hype’u na CP 2077 – idealny marketing, teraz troszkę premiera się spóźniła :/. Można poddawać pod wątpliwość sensowność tego modelu, ale nie można powiedzieć, że nie posiada stylu i że się nie wyróżnia spośród tłumu smartphonów. Ten telefon jest jakiś a to już duża zaleta!
Standardowo zacznę od wyspy aparatów, która jest sześciokątem, nie wiem czemu, ale bardzo podobają mi się poziomo ustawione obiektywy tak samo jak w Samsungu S10. Układ wygląda obłędnie. Na tafli szkła znajdują się dwie pionowe srebrne linie, które zdobią nasza wyspę. Na spodzie znajduje się napis pokazujący możliwości aparatu, producent postawił na pokazanie możliwości nagrywania w największej rozdzielczości, czyli 8K. Dzięki temu, że wyspa jest dosyć spora można powiedzieć, że telefon prawie się nie giba na płaskiej powierzchni, prawie bo jednak są pewne ruchy. Kolejnym zdobieniem jest niebieska obwódka wokół głównego aparatu a czerwona w czarnej wersji kolorystycznej.
Idąc dalej, bo smaczków co niemiara! Spotykamy się z matowymi pleckami, które posiadają wiele sloganów znanych z serii ROG typu: „Join The Republic„, Dare To Play”, „For Those Who Dare” czy EST. 2006 – jest to akurat data założenie czy w tym wypadu produkcji serii ROG. Plecki wyglądają obłędnie linie, które przechodzą przez telefon przypominają mi trochę nawiązanie do pudełka, ale też czuba statku kosmicznego. Każdy może upatrywać swoją interpretacje i jest to jak najbardziej ciekawe- a jaka jest wasza?! Na tylnej obudowie możemy znaleźć też cyfrę 06, która oznacza konkretny model serii.
W momencie otrzymania powiadomienia hasło „Dare To Play” zaczyna nam świecić na czerwono, aby nas poinformować o powiadomieniach. Poniżej niego w czarnym trapezie znajduje się 2 calowy ekran OLED, który wyświetla nam animacje, powiadomienia, czy własne grafiki Asus Rog nazywa ten ekran Rog Vision .
Na jednej z krawędzi naszego gamingowego potwora znajduje się slot na kartę sim w wyróżnionym niebieskim kolorem (może być to seledyn, nie znam się na nasiennictwie). Rog Phone posiada dual sim wraz z siecią 5G. Co najważniejsze znajduje się też tam dodatkowy port USB-C do ładowania priorytetowego i możliwością podłączania nakładki chłodzącej AEROACTIVE COOLER 6.
Na dolnej krawędzi znajduje się 2 port ładowania USB-C, który nam też naładuje telefon, jest on usytuowany prawie przy krawędzi naszego smartfona, więc w niecodziennym miejscu. Obok niego jest nasz ukochany Pan Jaca 3,5 mm.
Ostatnia krawędź, o której warto mówić to przyciski ściszania i włączenia ekranu. Tutaj nie zabrakło wspomnianych kolorowych zdobień. Pomiędzy nimi znajduje się mikrofon, który pomaga nam pozdrawiać naszych kochanych członków drużyny w jeszcze lepszy wyraźniejszy sposób. Ta krawędź ma coś jeszcze, AirTriggery czyli czujniki ultradźwiękowe, dzięki którym twoja rozrywa podczas grania wzrośnie. Nie musisz kupować plastikowych nakładek jak masz wypasione AirTrigerry.
AirTrigerr
Krótko i zwięźle – triggery możemy konfigurować poprzez aplikację Armory Crate . Dzięki niej ustawicie czułość dotyku, czułość wszystkich sensorów, żyroskopów i tego czego w danej rozgrywce używacie. Dzięki temu, że telefon jest podłużny i dość szeroki bardzo przyjemnie korzysta się z AirTrrigerów są usytuowane w najlepszym jak nieidealnym miejscu. Niestety niektóre etui przez swój wygląd zakrywają nam te miejsca przez co niektórzy postanowią ściągnąć etui, które ma za zadanie chronić nasz telefon. O nich opowiem dalej.
AEROACTIVE COOLER 6 – cena 449 zł
„Dołączany moduł AeroActive Cooler 6 jest wyposażony w chłodnicę termoelektryczną napędzaną sztuczną inteligencją” – serio w momencie sterowania wentylatora przez program nazywamy SI, dobra gadka marketingowa!
Nasz wentylator chłodzi, ale również na nim znajdują się 4 dodatkowe przyciski, które nie zdziwię was, pomagają w graniu. Patrząc na poprzednika to zaczęło mi się podobać. Po pierwsze wbudowane światła RGB które można personalizować w Armory Crate. Nóżka, która umożliwia poziome ustawienie telefonu i przyciski wbudowane w wentylator samo w sobie tworzą bestię do gamingu.
Nasz telefon wygląda jak choinka w święta, dodając do tego ten cooler to już jakby cały dom nam świecił. Fajny bajer, ale was rozczaruje poza wyglądem i pożeraniem baterii nic nie daje…wiecie, dlaczego?! Bo jest z tyłu XD i tak go nie widzicie.
Przyciski są dobrze wykonane i wyprofilowanie, sądzę, że nie każdemu przypasuje taki układ klawiszy i zdecyduje się na pada a nakładka będzie tylko nakładka. Pozycja z jaką trzymamy i naciskamy jest dla mnie w porządku, nie uważam, że potrafiłbym grać godzinami, ale przyjemnie się korzysta z tych przycisków. Klik jest dosyć płytki i pod różnymi kątami dosyć precyzyjnie się ich używa.
Czy wiecie, że jak podłączycie sobie kabel zasilający do ładowania wentylatora to możecie zrobić bypass energetyczny, czyli grać i nie ładować telefonu. Dzięki podłączeniu przez kabel możemy odblokować maksymalne chłodzenie o nazwie „szron” – dzięki temu nasze wentylatory chodzą tak głośno jak stary PC na Windows XP.
Czekajcie na to…mając podłączony kabel nie możecie używać nóżki, aby postawić wasz telefon na boku. Ponieważ jak tylko przełączycie kabel USB pod 2 port to funkcja szronu jest wyłączona. Nie wiem czy naprawdę jest ciężko przeciągnąć kawałek z jednego portu USB do drugiego, aby ładował też nasz wentylator?? Albo umieścić port ładowania z innej strony, aby mógł korzystać z nóżki i sobie funkcji szronu jednocześnie – bo mogę, wydałem 6400 na to, aby był szron, czaicie…stać mnie, więc niech szroni robi mi za klimatyzacje w pokoju.
Temperatury podczas testów syntetycznych pokazały, że nakładka potrafiła zbić o 11 stopni temperaturę pomiędzy nakładką a bez więcej rozpisze się w testach syntetycznych przejdźmy do świetnie nazwanego sprzętu Kunai.
Gamepad Kunai 3 – 599
W wersji Pro mamy dodanego pada Kunai 3 za zawrotną cenę 600 zł. Ten pad ma 3 wersje rozłożenia:
-Tryb przenośny (handheld) – dodatkowe etui pozwala zrobić z naszego Rog Phona konsole do grania,
-Tryb pada z Alliexpres z dodatkowym uchwytem mającym imitować „mięsne” rączki pada (PS/Xbox), gdzie wszystko trzeszczy i lata,
-Tryb mobilny – mini gamepad zasilany baterią i łączność odbywająca się przez BT.
Jak wygląda wygoda z grania z tym urządzeniem, bardzo fajny produkt, którego jakość wykonania nie zachwyca.
Tryb mobilny jest fajny możemy podłączyć pada przez Bluetooth i pograć. Frajda jest naprawdę duża. Niestety moim skromnym zdaniem po 1 rzuceniu i ściśnięciu plastikowe szyny mogą nie wytrzymać naprężenia i pęknąć. Natomiast mała poręczna i lekka konstrukcja sprawi zadowolenie wśród graczy. posiadając dodatkowo podświetlone „rozcięcie” RGB, które możemy personalizować wizualnie spełnia oczekiwania.
Druga opcja to przeze mnie nazwana Alliexpres z powodu nakładki, która sprawia, że masz ochotę rzucić tym padem. Całość trzyma się w jednym miejscu przez co każdy ruch tej nakładki powoduje plastikowe brzdęknięcia. Zmniejsza to przyjemność z grania, ma się wrażenie, że całość strzela, trzeszczy, rusza się i zaraz odpadnie. Jest po prostu lipne– nie tego spodziewamy się po produkcie premium, dodatkowo patrząc, że nie możemy spakować go do dedykowanego etui ¯\_(ツ)_/¯ . To ja wolałbym kupić pada Elit (600 zł) bądź pada od Sony (250-300), który jest zbity masywny i solidnie wykonany.
Trzecia opcja jest najlepsza, tworzenie z naszego telefonu handheld, coś jak PSP tylko z lepszą wydajnością. Aby to zrobić musimy założyć specjalne etui które umożliwia nam „nasadzenie” bocznych kontrolerów. Wielkość jest idealna i granie w gry typu Asphalt 9, Farming Symulator 16 JMW Dino War sprawia łezkę w moim oku, ponieważ przypominają mi się czasy wspomnianego poczciwego PSP.
Podsumowując, mam mieszane uczucia dotyczące samego Kunai 3, niektóre elementy są tandetne i psują wizerunek. Trigery i gałki działają bardzo przyzwoicie, czasami wydawało mi się ze prawa gałka, która służy za obracanie widokiem działał za późno. Pomimo, że ustawiona czułość była na 100% to jednak jest tam przeskok, musimy mocniej skierować gałkę np. górę przez co celowanie czy precyzyjne ruchy nie są przyjemne i możemy troszkę się frustrować. Być może jest to kwestia wyrobienia, reszta przycisków działają naprawdę dobrze a ich skok jest odpowiedni. Kolejnym minusem są prawie niedooczne przyciski funkcyjne, odpowiadające minimalizowaniu okienek, łączności BT czy USB .
Czy bym wybrał wariant z tym padem nie, na rynku są lepiej wykonane pady, które sprawią więcej frajdy i są lepiej wykonane!
Etui
W zestawie otrzymujemy 3 etui, czwarte jest w zestawie z Kunai. Zacznijmy od pierwszego, który służy nam jako zestaw z Aeroactive Cooler 6. Odsłonięte plecki tak, aby idealnie płytka chłodząca stykała się zapleckami w celu wydobywania temperatury chroni również boki naszego telefonu. Niestety przez używanie tego etui może coś stać się naszym pleckom.
Drugie etui jest tym jedynym chroni nasz telefon z każdej strony, tutaj również nie założymy nakładki chłodzącej, ale posiada przeźroczyste plecki które pokazują piękno naszego telefonu. Jak poprzednie 2 etui w miejscach AirTrigerrów nie miały żadnego zabezpieczenia, aby czerpać fun z ich używania. To tutaj są otwory, które lekko przeszkadzają, bądź sprawiają duży dyskomfort podczas używania trigerrów.
Trzecie etui jest bardziej wyrafinowane, ponieważ nie posiada miejsca na płytkę chłodzącą to nie założymy etui, więc różni się od poprzednika tylko bardziej zakrytymi pleckami z otworami na ekran animacji i diode „Dare To Play”. Tak samo jak poprzednik chroni nam rogi a sam sód jest odsłonięty.
Jak widzicie 3 nakładki na telefon i 3 różne funkcje wiec dedykowane do czynności, czy nie prościej jest zdjąć etui założyć cooler a po graniu założyć etui. Ale czy ktoś tak będzie robił? Czy na kibelku są aż tak gorące gry :), bo na samo wideo aż tak się nie zagrzeje :P!
PS. na tik toku odezwało się kilka osób posiadających modele poprzedniej generacji, mówiące o niedopracowaniu etui, które rysowało plecy smartfona. Ja na razie nie zaobserwowałem nic co mogło by wskazywać na niedociągnięcia technologiczne etui.
Ekran
Ekran to nafaszerowany hi-endowymi technologiami. Mamy w 6.78 calowym ekranie ekran, który potrafi wyciągnąć odświeżanie na poziomie 165Hz. Ktoś powie po co to komu, ale ja jechałem tylko na tym odświeżaniu wygląda naprawdę obłędnie, dodatkowo na pierwszy rzut ustawień ekranu mamy też możliwość wyboru szybkości animacji wszystko na 0,5x – ludzie szukający przyśpieszeni Andka zrozumiej ;). Dzięki temu działa to uber szybko.
Wyświetlacz jest produkcji Samsunga jest to dobrze nam znany AMOLED z maksymalną jasnością ekranu 1200 nitów …WOW. ŻADNE światło słoneczne nie jest mu straszne, ale te kolory mamy tutaj HDR10+. Ekran cieszy oko oglądanie na nim filmów czy granie w gry to zabawa sama w sobie. Z racji swoich nietypowych proporcji 20.4:9 ROG Phone 6 jest wyposażony w rozdzielczości 2448 x 1080.
Nie zabrakło w naszym przednim „lusterku” diody powiadomień. Pomijając dodatkowy ekran, mamy niezawodną diodę informującą, gdy przychodzą do nas wiadomości, bardzo zdziwił mnie ten zabieg, ponieważ wiele producentów odchodzi od tego typu rozwiązań a tutaj bardzo przyjemny ukłon do starych dobrych patentów.
ROG Vision
Ekran animacji ROG jest już znany od początku serii, każdego roku Asus podnosi poprzeczkę. Moim zdaniem jest to nietuzinkowy smaczek, który moze się o dziwo przydać. Na każdym kroku mamy animacje, które są personalizowane. Tych animacji mamy około 50 nie licząc naszych własnych. Tworząc nowe zdjęcia animacje możemy dzielić się nimi ze społecznością ROG.
Bateria
Bateria o pojemności 6000 mAh, nie robi na nas już takiego wrażenia jak kiedyś, na rynku są znane baterie o pojemnościach 5000 bądź 5500mAh. Natomiast praca na tej baterii i czas ładowania już tak. Rog wyposażył nas w 3 tryby wydajności przez co komunikacji baterii, mamy do dyspozycji Tryb X, Dynamiczny i Ultra Trwałość. Na pierwszym trybie w zależności od grania możemy uzyskać czas 6 – 9 godzin tyle bateria wytrzymała podczas testów syntetycznych chwili oglądania YouTube, przeglądania FB i grania w gry. Uważam, że jest to naprawdę świetny wynik patrząc na wydajność w tym telefonie i ekran o potężnej jasności.
Kolejnym trybem był tryb zrównoważony i na nim potrafiłem wyciągnąć około 1,5 dnia i podobnie pojawiały się testy, był zamontowany cooler bo wcześniej o tym nie wspomniałem. Także był używany jak normalny smartfon, oglądanie słuchanie muzyki po 4 godziny na YT, standard.
Ale kochani…try ultra wydajny sprawia, zapominany co to jest ładowarka. 3 dni działania proszę Państwo podobny wynik miał oppo A96, tylko wszystko miało połowę gorsze, ale bateria 5000mAh dobry średniak. Wracając do naszego kosmicznego odrzutowca w trybie ultra wydajnym nie mamy powłączanych wodotrysków, czyli ekranów z tyłu, wydajność jest nieco mniejsza, ale wciąż zadowalająca, kolejną rzeczą jest odświeżanie nie mamy 165 Hz a 60 Hz tak delikatna różnica.
W pierwszym dniu od 100% zeszło mi tylko 20% na cały dzień, byłem w szoku. Myślę sobie no Nokia 20 * 5 = 100, czyli 5 dni będzie działać jak nic. No niestety mój sen się nie ziścił, ale 3 dni to bardzo dobry wynik.
Za czas ładowania odpowiada znany już na rynku schemat 2 baterii, Rog Phon ma wspomnianą pojemność 6000 a w środku znajdują się 2 baterie o pojemności 3000mAh dzięki czemu szybciej ładujemy nasz telefon i być może kondycja nasze baterii może się wydłużyć. Za ładowanie odpowiada ładowarka 65 W z kablem w oplocie tutaj czuć jednak tą jakość wykonania i bardzo sobie cenie, że wszystkie otrzymane kable są w oplocie. Za coś jednak płacimy.
Czas ładowanie Rog Phone 6 Pro
- 2% – 38% w 10 minut
- 38% – 63% w 20 minut
- 63% – 86% w 30minut
- 86% – 99% w 40 minut
- 99% – 100% w 40 minut 48 sekund
Audio
„Dzięki temu możesz cieszyć się krystalicznie czystymi efektami oraz intensywnym dźwiękiem przestrzennym, jakich nie oferuje żaden inny telefon.” – tak sekcji audio pisze producent o swoim telefonie i wiecie co? Ma rację, z takim intensywnym dźwiękiem nie spotkałem się w żadnym telefonie, jest on czysty donośny, gra porównywalnie jak JBL Go.
Ten gamingowy telefon idealnie spisuje się do rozgrywki, ponieważ podczas różnych meczów mogłem szybko namierzyć, gdzie znajduje się mój oponent. Dzięki dwóm głośnikom stereo, które emitują dźwięk do przodu idealnie słyszymy co się dzieje wokół nas, dźwięk przestrzenny roznosi się dość precyzyjnie, przez co zwiększa nam frajdę z rozgrywek.
Nie znajdziemy tutaj DTS’a czy Dolby Rog podjął współpracę z firmą Dirac. W telefonie możemy znaleźć kilka „scenariuszy” dźwiękowych:
- Dynamika
- Muzyka – dynamika i muzyka niczym się nie różnią, może delikatnie. Natomiast dźwięk jest soczysty pełny potrafiący wydobyć coś więcej niż moje Dolby Atmos
- Kino – tutaj mamy dostosowany dźwięk pod filmy wszystko jest wyśrodkowane z delikatną przewagą średnich tonów, dźwięk jest krystalicznie czysty.
- Gra – pozwala na intensywniejszy dźwięk, kładzie nacisk na bas, przestrzenność i wysokie tony, czyli wszystko co dzieje się wokół natomiast mowa nie jest aż takim priorytetem.
Wspomniałem, że Rog Phone 6 Pro potrafi wydobyć coś więcej ze słuchawek czy dźwięku jest to możliwe dzięki technologii Dirac i kodekowi aptX Adaptive. Pierwsza technologia urozmaica nam dźwięk opisałem to wyżej, ale druga nie jest skierowana do melomanów a do graczy pozwala na zmniejszenie opóźnień pomiędzy obrazem a dźwiękiem.
Dźwięk na słuchawkach jest bardziej precyzyjny, aby nadgonić słuchawki przewodowe. Gdy zechcecie rozkoszować się jeszcze lepszym dźwiękiem i bardziej precyzyjnym mamy tutaj też port Jack 3,5 mm. Pomimo Jacka możemy podłączyć dedykowane słuchawki z serii ROG na USB-C.
Armory Crate
Asus deklaruje, że dokonał gruntownego przeprojektowane i oferuje teraz ładniejszy i bardziej futurystyczny interfejs, którego wygląd jest spójny z wersją na PC. Niestety nie miałem przyjemności obcować z Rog Phone 5, ale stwierdzam, że nakładka Armory Crate jest naprawdę ładna i posiada ciekawe wizualne personalizacje. Mamy masę gamingowych ustawień odnośnie wydajności w grach jak również wodotrysków związanych z akcesoriami, np ustawienie siły ścisku, aby włączyć czy wyłączyć tryb X bądź ustawienia ROG Vision.
Zobaczcie sami jak prezentuje się specjalna nakładka dla graczy:
GAME GENIE
Game Genie również zostało przerobione przypomina bardziej futurystyczny klimat widać koherencje do całego zamysłu sci-fi i galaktycznych eskapad. To właśnie w tym miejscu konfigurujecie sobie jak mają działać przyciski ultrasoniczne, sterowanie przez ruch czy przyciski na wentylatorze. Tak samo wygląda z wersją Kunai jako handheld do niektórych gier musimy sami przypisać sterowanie klawiszy a gry, które są dedykowane pod nasze akcesorium możemy pobrać przez aplikację Armory Crate. Resztę ustawień odnośnie przeszkadzania itp macie widoczne na 1 zdjęciu:)
Wydajność w grach i testach syntetycznych
Wydajnościowo z taką ilością Ramu to naprawdę mocarna jednostka, niestety z panem jabłuszkiem nie ma co konkurować. Natomiast w PCMark Rog zajmuje 2 pozycję wyprzedza go Motorola a w 3DMark nie licząc jabłuszka oscyluje pomiędzy 2-4 pozycją w zależności od testów. Więc po mimo szczerych chęci nie można nazwać jednostki Rog Phone 6 Pro najlepszą, ponieważ nie dominuje na rynku, ma swoich konkurentów takich jak ZTE Nubia, Xiaomi 12S Ultra. Nie ma też dedykowanego, aby nazwać to pokazem technologicznym. Nie mniej jest to jedna z najwydajniejszych Androidowyh smartfonów, gry nie są mu straszne, rednerowanie filmów przychodzi mu z łatwością.
Jak wdana wykresie poniżej nie widać sporej różnicy wydajności z i bez nakładki chłodzącej. Postanowiłem przeprowadzić test temperatur posłużyłem się zwykłym elektronicznym termometrem, nie są testy laboratoryjne, więc najwyższa temperatura sięgała aż 47,7 ℃ (bez nakładki) najniższa temperatura z nakładką sięgła 36,7℃, czyli o 11℃ mniej.
Największa zagwozdkę miałem podłączając „wentylator” do prądu i używając najmocniejszej opcji mróz pomijając, że strasznie wyje to zbił temperaturę do 39,4℃, czyli o 8,3℃. Pomyślałem, że coś jest nie tak, ponowiłem testy bez nakładki, rozhulałem temperaturę i zacząłem zbijać mrozem i… najmniejszy wynik jaki osiągnąłem to 41,7℃. Nie wiem czy jest to powodem ładowania baterii czy termometru, ale wynik był gorszy niż samej nakładki. Odbija się też to na wydajności, jestem ciekaw waszej opinii?
Możliwośći fotograficzne
Nie jest to telefon fotograficzny, aczkolwiek nie robi złych zdjęć jedyne czego mi brakuje nim to OIS, który pomaga podczas zdjęć nocnych i narywania filmów. Jako telefon stricte gamingowy to swoimi zdjęciami nocnymi może konkurować z niektórymi flagowymi modelami. Mamy tutaj szeroki kąt, macro i 2x zoom cyfrowy, które są w porządku na ekranie tak dobrego telefonu potrafią zadowolić.
Czy zakup ROG Phone 6 Pro ma sens?!
Kup Rog Phone 6 Pro, jeśli:
- Jeżeli jesteś zapalonym graczem
- Chcesz mieć telefon z dobrą wydajnością na lata
- Chcesz mieć wyjątkowy telefon
- Jesteś fanem serii ROG
- Interesują cię dodane akcesoria
Nie Rog Phone 6 Pro, jeśli:
- Chcesz mieć telefon z dobrym aparatem
- Słaba jakość wykonania akcesoriów
- Za tą cenę możemy mieć Xbox Series X (1 pad) + Steam Deck (512GB) + Pad Elite
Podsumowanie
Rog Phone 6 Pro
Obcowanie z Rogiem to czysta przyjemność sam telefon w sobie jest wyjątkowy i bardzo przyjemnie się z niego korzysta. Na temat akcesoriów mam mieszane uczucia można było by dopracować pewne mankamenty. Samo pudełko jest ekscytując a interface i użytkowanie to potwierdzają.
Zalety
- Wyjątkowy design
- Świetny Ekran AMOLED 165Hz
- Bardzo wysoka wydajność
- Świetnie grające głośniki
- Dobry aparat
- Szybkie ładowanie
- Świetna praca na baterii
- Szybkie czytniki biometryczne
- Dioda powiadomień
- Asus Vision
Wady
- Waga urządzenia
- Słaba jakość wykonania akcesoriów